Rzutem na taśmę przed końcem tego roku Bristol Myers Squibb ogłosił dwa przejęcia, za które przyjdzie zapłacić temu gigantowi biofarmaceutycznemu blisko 20 mld dol. Karuna poprawia pozycję koncernu na polu neurologii, zaś RayzeBio w dziedzinie leczenia raka.
Ostatnie tygodnie 2023 roku to istny wysyp wielomiliardowych transakcji M&A. Najpierw dwukrotnie AbbVie (ticker: ABBV) ogłosiło dwa przejęcia. Najpierw łupem tego potężnego koncernu biofarmaceutycznego padł ImmunoGen, a następnie Cerevel Therapeutics. Łącznie ABBV wyda na oba podmioty w gotówce ok. 20 mld dol. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ:
Tuż przed Świętami Bożego Narodzenia inna wiodąca firma Big Pharmy – Bristol Myers Squibb (ticker: BMY) poinformowała, że zamierza wyłożyć ok. 14 mld dol. brutto za spółkę Karuna Therapeutics (ticker: KRTX) – po odjęciu gotówki na kontach KRTX wartość transakcji netto spadnie do ok. 12,7 mld dol. BMS zaoferował za wszystkie akcje celu 330 dol. za sztukę, co dało premię w porównaniu z ostatnim kursem z sesji poprzedzającej dzień ogłoszenia operacji w wysokości 53%. Przejęcie ma zostać zakończone w I półr. 2024 r.
Te trzy wspomniane transakcje należały do jednych z największych w tym roku – były to drugie (BMS) oraz czwarte i piąte (ABBV) tegoroczne przejęcia pod względem wartości. Niemal za wszystkimi operacjami stali inwestorzy branżowi – wyjątkiem było jedynie przejęcie Syneosa i Dechry, za które odpowiadały konsorcja inwestorów finansowych. Top10 znajduje się na poniższej infografice – na pierwszym miejscu jest pokazany podmiot przejmowany, a na drugim podmiot przejmujący.
Inwestorów nie opuściły jeszcze na dobre nastroje świąteczne, gdy 26 grudnia BMS zaraportował kolejną transakcję. Tym razem przedmiotem operacji stał się RayzeBio (ticker: RAYZ). Niewielka, jak na warunki amerykańskie, spółka z sektora ochrony zdrowia. Wartość transakcji brutto wyniosła 4,1 mld dol., zaś po uwzględnieniu gotówki posiadanej przez podmiot przejmowany 3,6 mld dol. netto. W tym przypadku Bristol Myers Squibb jest gotowy do zapłaty 62,5 dol. za każdą akcję, co przełożyło się na premię ponad 100% w stosunku do ostatniej wyceny rynkowej z dnia sprzed ogłoszenia operacji. Do finalizacji jej ma dojść w I półroczu 2024.
Co wnoszą obie spółki w posagu do planowanych mariaży?
To typowe mariaże jednej z wiodących korporacji sektora biofarmaceutycznego z co najwyżej obiecującymi maluchami. Kapitalizacja rynkowa BMS to ok. 100 mld dol., natomiast w przypadku KRTX i RAYZ wynosi ona kilka miliardów „zielonych”. Zasadniczą różnicą jest także to, że spółki-cele nie sprzedają ani jednego leku, gdyż są dopiero w fazie badawczej.
Każda przemyślana transakcja powinna mieć swoje ekonomiczne uzasadnienie. Zacznijmy od integracji większej wartościowo i najprawdopodobniej dającej więcej synergii grupie kapitałowej BMS. Zdaniem zarządu Bristol Myers Squibb przejęcie KRTX da szereg korzyści.
„Transakcja ta doskonale wpisuje się w nasze priorytety rozwoju biznesu, polegające na poszukiwaniu aktywów, które są strategicznie dopasowane, solidne naukowo, atrakcyjne finansowo i mają potencjał, aby zająć się obszarami o znacznych niezaspokojonych potrzebach medycznych” – oświadczył Chris Boerner, dyrektor generalny Bristol Myers Squibb.
Firma szczyci się mocną pozycją w kilku segmentach terapeutycznych. Chodzi przede wszystkim o układ sercowo-naczyniowy, hematologię, onkologię i immunologię. We wrześniu br. BMS wyznaczył sobie nowy dodatkowy cel – zbudowanie zrównoważonego portfela leków w dziedzinie neurologii.
I właśnie KRTX wydaje się zarządowi BMSf idealnym uzupełnieniem portfela leków koncernu w zakresie neurologii. Najbardziej obiecującym aktywem Karuny jest KarXT. To agonista receptorów muskarynowych M1/M4. Ten preparat, który „wyszedł” już z fazy badań klinicznych jest analizowany teraz przez FDA, amerykańskiego nadzorcę m.in. rynku farmaceutycznego. Ostateczny werdykt w sprawie jego dopuszczenia do obrotu zapadnie 26 września 2024 r., a zdaniem ekspertów, o ile decyzja okaże się pozytywna, to trafi do sprzedaży jeszcze do końca przyszłego roku.
KarXT zapewnia nowatorską terapię dla osób cierpiących na schizofrenię. To rodzaj zaburzeń psychicznych, które cechuje nieadekwatne postrzeganie, przeżywanie, odbiór i ocenę rzeczywistości. Skutki schizofrenii mogą być poważne. Prowadzi ona w wielu przypadkach do sięgania po substancje psychoaktywne lub podejmowania prób samobójczych. Bardzo często dotyka ludzi w młodym wieku – do 30 roku życia. Powszechnym efektem choroby są bezrobocie, w tym notoryczne popadanie w zadłużenie majątkowe, ubóstwo, bezdomność, wykorzystywanie na tle seksualnym, wykluczenie społeczne.
Jest to rzadka choroba – statystycznie schizofrenia dotyczy znacząco poniżej 1% populacji. Według danych IHME schizofrenia dotyka ok. 24 mln ludzi na całym świecie, co przekłada się na to, że cierpi na nią 1 na 300 osób (0,32%) na całym świecie. Wśród dorosłych odsetek ten wynosi 1 na 222 osoby (0,45%). Choroba najczęściej pojawia się w późnym okresie dojrzewania i w wieku dwudziestu kilku lat, a u mężczyzn występuje wcześniej niż u kobiet. Osoby cierpiące na schizofrenię są dwu-trzykrotnie bardziej narażone na przedwczesną śmierć niż reszta populacji. Oczekiwana długość ich życia jest krótsza o 10-12 lat z powodu kłopotów zdrowotnych (np. otyłość z zespołem metabolicznym, cukrzyca, choroby sercowo-naczyniowe, zakaźne). KarXT jest badany również pod kątem innych wskazań – mowa o terapii wspomagającej w schizofrenii, a także psychozy w chorobie Alzheimera. W początkowym stadium wynalazczym znajduje się również cząsteczka KAR-2618 – ten inhibitor TRPC 4/5 może służyć w terapii zaburzeń nastroju i lękowych. Prezentację, która wyjaśnia racje, jakie przyświecały Bristol Myers Squibb, przy zadeklarowanym przejęciu Karuny znajdziesz TUTAJ.
W zupełnie innym obszarze terapeutycznym działa RAYZ. To firma, której specjalizacją są radiofarmaceutyki. RayzeBio opracowuje programy ukierunkowane na leczenie guzów litych, w tym guzów neuroendokrynnych żołądkowo-jelitowo-trzustkowych (GEP-NET), drobnokomórkowego raka płuc, raka wątrobowo-komórkowego i innych nowotworów. Terapie RAYZ są oparte na aktynie i oferują potencjalne korzyści w porównaniu z obecnie dostępnymi metodami leczenia, ponieważ wysoka moc i krótki zasięg wystrzału alfa-emitera stwarzają nadzieję na lepszą skuteczność.
„Transakcja ta wzbogaca nasze coraz bardziej zdywersyfikowane portfolio onkologiczne, […], a także jeszcze bardziej wzmacnia nasze możliwości rozwoju w drugiej połowie dekady i później” – wyjaśnił Boerner. „Terapeutyki radiofarmaceutyczne już teraz zmieniają opiekę nad chorymi na raka, a RayzeBio jest w czołówce pionierskich zastosowań […]” – dodał. Krótką prezentację na temat tego, co wnosi w posagu przejmowana firma znajdziesz TUTAJ.