AbbVie idzie za ciosem

Siedziba główna i zarazem centrum badawcze AbbVie w Chicago w stanie Illinois

Jeszcze nie minął tydzień, od kiedy AbbVie ogłosiło swój zamiar przejęcia ImmunoGenu, a spółka znowu zaskoczyła rynek. Poinformowała bowiem, że chce osiągnąć pełną kontrolę nad innym podmiotem z branży biofarmaceutycznej. Tym razem jej łupem ma paść Cerevel, a transakcja będzie warta blisko 9 mld dol. W ciągu kilku dni AbbVie zadeklarowało wydatek blisko 20 mld dol. na przejęcie obu korporacji.

Jeszcze na dobre nie przebrzmiały echa ogłoszonej transakcji kupna 100% ImmunoGenu (ticker: IMGN), gdy AbbVie (ABBV) namierzyło kolejny cel. Tym razem jedna z największych firm biofarmaceutycznych świata sięgnęła po kolejny kąsek – chce „połknąć” w całości Cerevel Therapeutics Holdings (CERE). Wartość operacji kapitałowej finansowanej gotówką ma zamknąć się kwotą ok. 8,7 mld dol. (ok. 8,4 mld dol. netto, po uwzględnieniu pieniędzy trzymanych na bilansie przez CERE), co czyni ją nieznacznie niższą niż wcześniej zapowiedziane przejęcie IMGN (ok. 10 mld dol.). Zarząd ABBV spodziewa się, że po uzyskaniu zgód m.in. organu antymonopolowego, walnych zgromadzeń akcjonariuszy integrujących się podmiotów, zostanie ono sfinalizowane w okolicach połowy 2024 r. Jest to przejęcie przyjacielskie, gdyż zarządy obu przedsiębiorstw potencjalnie integrujących się są mu przychylne.

Oferowana premia akcjonariuszom firmy przejmowanej nie jest już tak lukratywna, jak w przypadku IMGN. Wtedy wynosiła ona ok. 95% – różnica między ceną w deklarowanym wezwaniu a kursem zamknięcia z dnia poprzedzającego zamiar przejęcia. Dla CERE ta premia okazała się zdecydowanie mniejsza, gdyż było to mizerne ok. 22%. ABBV zaproponował 45 dol. za akcję (na zamknięciu w dniu po ogłoszeniu zamiaru koncentracji papiery CERE kosztowały 41,13 dol). I odstaje ona przy tym od średniej rynkowej, która w latach 2018-2022 oscylowała wokół 70-94%. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ:

Wielu akcjonariuszy obu przejmowanych przez ABBV firm nie ma raczej powodów do zmartwień, w szczególności, o ile postawili na IMGN i CERE w odpowiednim czasie i na dłużej się z nimi związali. Na poniższej infografice pokazuję zmianę kursu obu korporacji w ostatniej pięciolatce, a także to, jak zachowywała się cena ABBV i dwóch kluczowych indeksów rynku akcji – szerokiego S&P 500 i branżowego Nasdaq Biotechnology Index (NBI). Cele przejęcia przez AbbVie w tym interwale czasowym cechowały trzycyfrowe stopy zwrotu.

Źródło: opracowanie własne na podstawie TradingView

O co batalia wokół Cerevel się toczy?

Transakcja jest konsekwencją wysiłków ABBV w celu zbudowania silnej pozycji w segmencie neuropsychiatrii. To dziedzina medycyny, która zajmuje się zaburzeniami funkcji psychicznych i nieprawidłowościami zachowań odnoszonych do struktur i czynności ośrodkowego układu nerwowego. Występują różne formy terapii pacjentów dotkniętych tym – w grę wchodzi stosowanie m. in. psychodelików,  o czym pisaliśmy w kwietniu TUTAJ:

Wiele schorzeń psychicznych ma charakter powszechny. WHO oceniła, że ok. 5% dorosłych na świecie trawi depresja (ok. 280 mln populacja). Ta choroba może prowadzić do prób samobójczych – organizacja oszacowała, że tylko z tego powodu ponad 700 tys. osób corocznie żegna się z życiem. A perspektywy są przygnębiające – WHO uważa, że do 2030 r. depresja stanie się liderem wśród najczęstszych chorób na świecie.

Co więcej, organizacja jest zdania, że jedna na trzy osoby będzie cierpieć na jakimś etapie swojego życia z powodu pojawienia się zaburzeń neurologicznych, co czyni je główną przyczyną niepełnosprawności i drugą główną przyczyną śmierci odpowiadając za ok. 9 mln zgonów każdego roku.

Do tego wiele obecnie stosowanych terapii jest daleka od skuteczności lub nie daje zadowalających efektów. Neena Bitritto-Garg, analityczka sektora biotechnologicznego Citi, alarmowała, że innowacje w dziedzinie zdrowia psychicznego są ograniczone, a większość nowych leków bazuje na zmianie istniejących formuł, do tego wykazując marginalne korzyści w porównaniu z generykami lub preparatami biopodobnymi.

ABBV na potrzeby wyjaśnienia inwestorom racji stojących za planowanym przejęciem CERE przygotowało prezentację ilustrującą m. in. najczęściej występujące choroby i zaburzenia psychiczne, które trawią społeczeństwa z Grupy G7. Zapoznasz się z nią TUTAJ.

Dotykają one populacji ponad 110 mln ludzi. W czołówce znalazły się: duże zaburzenie depresyjne (ang. major depressive disorder, skrót: MDD), zespół stresu pourazowego (ang. post-traumatic stress disorder, PTSD), zespół lęku uogólnionego (ang. generalized anxiety disorder, GAD), choroba afektywna dwubiegunowa (ang. bipolar disorder, ChAD), zaburzenia związane z używaniem narkotyków (ang. opioid use disorder), schizofrenia, zaburzenia ze spektrum autyzmu (ang. autism spectrum disorder, ASD).

Źródło: AbbVie

CERE w odróżnieniu od IMGN jest firmą biotechnologiczną, która znajduje się we wcześniejszym stadium rozwojowym. Cerevel nie ma ani jednej cząsteczki zarejestrowanej przez nadzorcę rynku farmaceutycznego. ImmunoGen ma natomiast dopuszczony od listopada 2022 do obrotu Elahere – unikalny lek stosowany w terapii niektórych odmian raka (jajnika, jajowodu i otrzewnej).

Mimo to, CERE może stanowić interesujące uzupełnienie portfela ABBV w segmencie neuropsychiatrycznym. Policzmy. W fazie I AbbVie ma 2 preparaty – CERE dorzuca do tego kolejne dwa (choroba Alzheimera i MDD). W fazie II ABBV bada 7 leków – CERE ma w niej 3 cząsteczki (apatia związana z demencją, epilepsja, zaburzenia lękowe). W ostatniej – III – fazie przedzatwierdzeniowej ABBV pracuje nad jednym lekiem. Tutaj lepszy jest CERE, ponieważ bada 2 preparaty. Chodzi o Tavapadon, który ma mieć zastosowanie w terapii wczesnej choroby Parkinsona i Emraclidine ze wskazaniem w leczeniu schizofrenii.

Emraclidine jest pozytywnym modulatorem allosterycznym (PAM) receptora muskarynowego M4, który ma m.in. potencjał, by stać się najlepszym w swojej klasie lekiem przeciwpsychotycznym nowej generacji. Tavapadon z kolei jest pierwszym w swojej klasie selektywnym częściowym agonistą receptorów dopaminowych D1/D5 – z potencjałem zarówno do monoterapii, jak i leczenia wspomagającego. Wiele obiecuje również Darigabat, który jest selektywnym PAM receptora alfa 2/3/5 GABAA ze wskazaniem do terapii opornej na leczenie padaczki i zaburzeń lękowych.

Źródło: AbbVie

Gdyby przejęcie się powiodło, to ABBV solidnie rozwinąłby swoje kompetencje w neuropsychiatrii. Miałby łącznie 17 cząsteczek badanych (4 w I fazie, 10 w II fazie i 3 w III fazie), a to by umocniło spółkę w czołówce światowych liderów,  sytuując ją wśród tak rozpoznawalnych przedstawicieli Big Pharmy jak: Johnson&Johnson (J&J), Merck, Pfizer czy Roche.

Część obserwatorów rynku biofarmaceutycznego zastanawia się, czy połączenie portoflio badawczego ABBV i CERE nie doprowadzi do niepożądanej reakcji Federalnej Komisji Handlu (FTC), agencji antymonopolowej odpowiedzialnej za zapewnienie właściwego poziomu konkurencji. Zwracają uwagę, że AbbVie po przejęciu Cerevel może mieć istotną pozycję rynkową w niektórych segmentach terapeutycznych.

„Mamy dużą pewność, że uda nam się przejść przez procedurę FTC” – powiedział podczas czwartkowej telekonferencji z inwestorami Richard Gonzalez, szef ABBV, który jak mało kto zna zarządzaną przez siebie firmę, gdyż jest z nią związany od 30 lat.

Analitycy sektora zdają się mieć podobne podejście, choć wskazują przy tym, że preparaty obu firm „nakładają się” w niektórych grupach terapeutycznych. Dotyczy to schizofrenii, choroby Parkinsona i dużych zaburzeń depresyjnych. I to mogłoby być pierwszym celem działań FTC, która przyjrzałaby się potencjalnemu ich wpływowi na konkurencję. Niemniej eksperci banków inwestycyjnych (np. William Blair, Stifel czy Mizuho Securities) sądzą, że analiza agencji nie doprowadzi do zakwestionowania projektowanej transakcji przejęcia.

„Nie widzimy szczególnego powodu do niepokoju” – napisał w nocie do klientów Graig Suvannavejh, analityk Mizuho Securities.

To koniec wilczego apetytu ABBV na przejęcia

Zarząd ABBV spodziewa się, że integracja CERE w strukturach grupy kapitałowej przyniesie wzrost skorygowanego rozwodnionego zysku na akcję dopiero począwszy od 2030 r. (pozytywny wpływ na marżę operacyjną nastąpi trochę wcześniej – w 2028 r.). Do tego jednak droga daleka. CERE wciąż nie będzie przez dłuższy czas generowało sprzedaży, ponosząc przy tym liczone w setkach milionów dolarów wydatki na prace badawczo-rozwojowe. W latach 2020-2022 Cerevel poświęcił na R&D prawie 550 mln dol. A te koszty mogą się jeszcze zwiększyć, gdy spółka będzie wchodziła w coraz bardziej zaawansowane fazy badań klinicznych.

Źródło: opracowanie własne na podstawie FactSet

Dwa duże przejęcia (najpierw IMGN, a niebawem potem CERE) w tak krótkim czasie zadziwiły wielu inwestorów. Zarząd AbbVie ujawnił, że w dającej się przewidzieć przyszłości nie oczekuje dokonywania transakcji podobnej wielkości, lecz nie wyklucza podejmowania się mniejszych wartościowo operacji kapitałowych. Nie zdradził jednak, co rozumie pod tym pojęciem. Wilczy apetyt ABBV został najwyraźniej zaspokojony, a drapieżnik skoncentruje się teraz na procesie trawienia.

Czym on się zakończy – okaże się. Czasami kość może stanąć w gardle, o czym nie zapomina na pewno część inwestorów. Transakcje M&A miewają różne efekty. Bank inwestycyjny SVB Leerink (SVB) wytypował pięć najlepszych i najgorszych przejęć poprzedniej dekady. W tej drugiej kategorii znalazły się integracje kapitałowe J&J/Actelion, Merck/Cubist, Alexion/Synageva, Gilead/Kite, no i AbbVie/Stemcentrx. Zdaniem SVB ówczesna transakcja ABBV zakończyła się fiaskiem, a spółka straciła na niej miliardy dolarów.

Źródło: SVB Leerink Research

Zobaczymy zatem, jakie rezultaty da tym razem aktywność ABBV na polu M&A. Co do tego, że firma musiała intensywnie działać, mało kto ma wątpliwości wśród ekspertów. Najlepiej sprzedający się lek wszech czasów – Humira, który posiada w portfelu prawdopodobnie najlepsze ma za sobą. Jego sprzedaż znacząco maleje.

Z tego choćby powodu AbbVie rzuciło się w wir transakcyjny, bo nie miało tak naprawdę innego wyjścia, aby podtrzymać ścieżkę wzrostową biznesu. Wall Street przyjęła pozytywnie te działania. Graig Suvannavejh z Mizuho Securities ocenił, że planowane przejęcia pasują do celu ABBV, jakim jest bycie globalnym liderem w zakresie zaburzeń nastroju, myślenia i lęku.