Mimo ochłodzenia światowej gospodarki wywołanego wojną w Ukrainie i problemami z cenami surowców energetycznych oraz energii, niemiecki eksport w sierpniu br. przewyższył oczekiwania analityków
Ochłodzenie gospodarki z powodu cen energii, inflacja, wzrost cen importowych i niedobór surowców nie zaszkodziły niemieckiemu eksportowi. Jak poinformował niemiecki urząd statystyczny silniejszy popyt ze strony USA oraz Chin spowodował zwiększenie łącznej wartości eksportu o 1,6% w porównaniu z lipcem 2022 r. Osiągnął on wartość 133,1 mld euro.
Import wzrósł także bardziej niż oczekiwano, o 3,4% do poziomu 131,9 mld euro. Sierpień był siódmym z rzędu miesiącem wzrostu importu. Sondaż agencji Reuters przewidywał wzrost zarówno eksportu, jak i importu w ujęciu miesięcznym o 1,1%.
Analitycy przytaczani przez Bloomberg twierdzą, iż import miał w dużej mierze charakter inwestycyjny, ale ostrzegli też że przy nadchodzącej recesji w niesprzyjających warunkach eksport może się stać hamulcem wzrostu. Z kolei Thomas Gitzel, główny ekonomista banku VP, powiedział agencji Reuters, że spowolnienie produkcji krajowej spowodowane wysokimi kosztami energii wskutek zawirowań spowodowanych przez Rosję, walczącą z zachodnimi sankcjami, będzie miało negatywny wpływ na eksport
– Dzięki silnemu przemysłowi ukierunkowanemu na eksport niemiecka gospodarka jest szczególnie narażona na globalne trudności gospodarcze – ostrzegł Gitzel.
Według urzędu statystycznego sezonowo skorygowana nadwyżka handlowa Niemiec spadła w sierpniu poniżej oczekiwań i wyniosła 1,2 mld euro, w porównaniu z prognozami analityków wynoszącymi 4 mld euro.
Jak wynika z danych niemieckiego urzędu statystycznego skorygowana sezonowo nadwyżka handlowa Niemiec tym razem jest mocno poniżej oczekiwań analityków. Wyniosła bowiem 1,2 mld euro, podczas gdy ich prognozy mówiły o 4 mld euro. Jak zauważył ekonomista ING Carsten Brzeski „wojna w Ukrainie spowodowała to, co dotąd wydawało się niemożliwe – zniknęła niemiecka nadwyżka handlowa”.
– Niestety nie jest to jednak „dobre” zniknięcie nadwyżki handlowej, napędzane przez silniejszy popyt wewnętrzny, ale raczej zniknięcie „złe”, napędzane wysokimi cenami energii i strukturalnie słabszym eksportem – dodał Brzeski.
Według analityków cytowanych przez agencję AP to wrześniowe dane będą w tej sytuacji rozstrzygające „czy gospodarka niemiecka wybroni się ze stosunkowo niewielkimi stratami, czy pójdzie w stronę recesji ze wszystkimi tego skutkami”.