Kolejny raz dynamika wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw przebiła oczekiwania. W lutym płace wzrosły o 12,9% r/r wobec konsensusu 11,3% i naszej prognozy 12%. Natomiast zatrudnienie pozostaje względnie stabilne – obniżyło się o 0,2% r/r, zgodnie z rynkowymi prognozami.
Dynamika przeciętnego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw (zatrudniających powyżej 9 osób) kolejny raz przebiła oczekiwania rynkowe przyspieszając w lutym do 12,9% r/r wobec wzrostu o 12,8% r/r w styczniu. To wynik wyraźnie wyższy od konsensusu (11,3%) i naszej prognozy (12,0%).
Po mocnym zaskoczeniu w górę odczytu dynamiki płac za styczeń, luty przyniósł kontynuację tego trendu. Presja płacowa pozostaje silna i to bez względu na premie roczne czy podwyżki wynikające z nowej stawki płacy minimalnej – choć trzeba pamiętać, że dostosowanie całej siatki płac do nowej płacy minimalnej będzie procesem rozłożonym w czasie.
Realna dynamika wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw (% r/r)
Płace w ujęciu realnym dobiły do poziomów dwucyfrowych (9,9% r/r) – to najwyższy ich poziom od 25 lat! To solidne uzasadnienie dla kontynuacji prognozowanego przez nas mocnego odbicia konsumpcji w tym i przyszłym roku. Jednakże, odczyty dynamiki wynagrodzeń za styczeń oraz luty stwarzają istotne ryzyko wyższej niż obecnie prognozujemy (powyżej 10%) średniej dynamiki płac w 2024 r. Uważamy jednak, że w dalszej części roku dynamika płac zacznie lekko hamować ze względu na całkowite wygaszanie efektu spirali płacowo-cenowej (z którą mamy do czynienia od 2022 r.). Płace realne powinny z czasem konwergować do wzrostu produktywności w gospodarce i naszym zdaniem nastąpi to kanałem spowolnienia dynamiki płac. Obecnie płace to największy „słoń w pokoju”, oddalający perspektywę powrotu inflacji do celu, ale równocześnie podtrzymujący nasz scenariusz utrzymania stóp procentowych na niezmienionym poziomie w bieżącym roku.
Z kolei przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw spadło w lutym o 0,2% r/r, zgodnie z oczekiwaniami. Lekką słabość tych danych pokazuje liczba etatów, która w porównaniu do ubiegłego miesiąca obniżyła się o 5 tys.
Przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw (styczeń = 100)
Początek 2024 r. wygląda zatem identycznie jak w roku ubiegłym. Osłabienie, z którego polska gospodarka powoli wychodzi, z opóźnieniem oddziałuje na rynek pracy. Co jednak implikuje, że w dłuższej perspektywie spodziewamy się zobaczyć wzrost zatrudnienia w ujęciu absolutnym ze względu na poprawiającą się koniunkturę. Nasze optymistyczne oczekiwania co do rynku pracy wspierają zachowania przedsiębiorców, którzy zamiast zwalniać pracowników na większą skalę, chomikują zatrudnienie tnąc wymiar etatów. Oznacza to, że po pierwsze spodziewają się rychłej odbudowy koniunktury, a po drugie rynek pracy pozostaje na tyle „ciasny”, że powstrzymują się od zwolnień, by uniknąć późniejszych problemów z zatrudnianiem nowych pracowników. To też jest bodziec wpływający dodatnio na dynamikę płac.
Analizy Pekao