Grupa Environmental Entrepreneurs (E2) stwierdziła w swoim raporcie, że 210 dużych projektów energetycznych OZE ogłoszonych od czasu wejścia w życie ustawy o ograniczaniu inflacji w połowie 2022 r. utworzy 403 000 miejsc pracy. Tymczasem firmy uczestniczące w inwestycjach OZE w USA jak Orsted notują największe w historii odpisy na zatrzymane projekty farm wiatrowych, w których lawinowo wzrosły koszty spowodowane szybko rosnącymi stopami procentowymi.
Według raportu Environmental Entrepreneurs wszystkie, jak do tej pory ogłoszone inwestycje będą miały wartość 86 mld dolarów. Są to szacunki wstępne, według autorów raportu „wartość tych inwestycji może jeszcze wzrosnąć”.
Wszystkie te inwestycje mają swoje źródło w Inflation Reduction Act. Ustawa ta podpisana w sierpniu 2022 r. przewiduje nowe wydatki federalne o wartości 500 mld dolarów, które mają być wydane na obniżenie kosztów opieki zdrowotnej, zwiększenie dochodów podatkowych i zapobieganie zmianom klimatycznym poprzez programy, dzięki którym firmy zajmujące się czystymi technologiami będą wprowadzać innowacje i przenosić produkcję do USA.
„Jesteśmy w trakcie największej rewolucji gospodarczej, jaką widzieliśmy od pokoleń, dzięki ustawie o ograniczaniu inflacji i innym regulacjom dotyczącym czystej energii” – powiedział na konferencji prasowej dyrektor wykonawczy E2 Bob Keefe.
Co ciekawe, najszybciej na IRA odpowiedział sektor produkcji pojazdów elektrycznych i komponentów do nich. W chwili ogłaszania projektów odpowiadał on za 58% wszystkich inwestycji. W sektorze tym może powstać 185 700 miejsc pracy. Segment akumulatorów do magazynowania energii zapewni ich 48 000, segment związany z produkcją i montażem elektrowni słonecznych następne 35 tys. Proces tworzenia nowych miejsc pracy w tych sektorach będzie trwał przez najbliższe 5 lat.
Przykładem zawartym w raporcie jest firma Form Energy z siedzibą w Weirton w Wirginii Zachodniej produkująca akumulatory. Zobowiązała się do utworzenia 750 stałych miejsc pracy w swojej fabryce do 2028 r. Jak stwierdził dyrektor generalny Mateo Jaramillo zdolność do szybkiego skalowania produkcji uzyskano właśnie dzięki wsparciu ze strony rządu federalnego i organów stanowych.
Dodatkowe miejsca pracy powstaną na skutek rozwoju branż związanych z OZE pośrednio jak np. tartaki zatrudniające większą liczbę pracowników do obsługi rosnącego zapotrzebowania na materiały budowlane czy same firmy przygotowania inwestycji, a nawet restauracje i firmy prowadzące catering.
Jak powiedział agencji AP Christopher Chung, dyrektor generalny organizacji publiczno-prywatnej non-profit Economic Development Partnership of North Carolina, stan ten jest jednym „z wielu stanów Południa, w których rośnie liczba inwestycji w czyste technologie”.
„Ponadpartyjne ustawodawstwo na szczeblu federalnym naprawdę ułatwiło nam prowadzenie działań w zakresie rozwoju gospodarczego, zwłaszcza przyciągając bezpośrednie inwestycje zagraniczne” – dodał.
Jak zauważył, wiele szkół wyższych w Północnej Karolinie współpracuje z prywatnymi firmami w celu opracowania lokalnych programów szkoleniowych i możliwości zatrudnienia.
„W miarę jak uczelnie lokalne wypracują rytm szkolenia pracowników, których potrzebują te firmy, zwiększy to atrakcyjność naszej siły roboczej i stanu jako lokalizacji biznesowej dla coraz większej liczby firm zajmujących się czystą energią” – powiedział dodając, że jest to istotne wsparcie bowiem „dobrze jeśli ludzie znajdują pracę blisko swojego miejsca zamieszkania, nie muszą jej szukać w innych stanach”.
Jak powiedział Reuters Joseph Kane, badacz w organizacji badawczej non-profit Brookings Institution, inwestycje w OZE jeszcze przed uchwaleniem IRA miały wsparcie w postaci m.in. społecznej presji na redukcję gazów cieplarnianych, coraz tańszych i wydajniejszych czystych technologii czy zmiany zachowań konsumentów. Jak dodał, administracja stanowa czy lokalna otrzymująca fundusze na inwestycje w czystą energię będzie musiała zwracać uwagę na rynek pracy ponieważ „ludzie mogą nie być świadomi takich możliwości zatrudnienia lub nie mieć dostępu do odpowiednich szkoleń” i wtedy skończy się to sprowadzaniem drogich wykwalifikowanych pracowników z innych stanów.
Według Thomasa Kwana, dyrektora ds. badań nad zrównoważonym rozwojem w Schneider Electric, firmy zarządzającej energią i automatyką przemysłową, niedobory siły roboczej w sektorze inwestycji w czystą energię, szczególnie w konstrukcji i montażu, produkcji i pracach elektrycznych są zauważalne. Ważne są też, jak stwierdził, „inne okoliczności” powiązane z tymi inwestycjami, jak proces wydawania pozwoleń na projekty w zakresie czystej energii, który może być złożony i długotrwały, a także krytyczne kwestie w łańcuchu dostaw komponentów, zwłaszcza minerałów niezbędnych do produkcji, zależne już „zmian geopolitycznych na świecie”.
Jednak inwestycje w OZE to nie tylko bezproblemowe tworzenie miejsc pracy czy gwarantowane zyski, to czasem także potężne problemy.
Akcje duńskiego potentata w dziedzinie konstrukcji energetycznych Orsted spadły do najniższego poziomu od sześciu lat po tym, jak firma ta zrezygnowała z dwóch projektów wiatrowych w USA i odnotowała utratę wartości w wysokości 28,4 mld koron (4 mld dolarów). Akcje spółki odnotowały 22% spadek na giełdzie w Kopenhadze, zaś w całym roku straciły 55% wartości. Spadają od sierpnia, kiedy to ostrzeżono inwestorów po raz pierwszy stwierdzając, że odpisy mogą wynieść 16 mld koron.
Rynek inwestycji w farmy wiatrowe, zwłaszcza offshore, „został zabity przez wysokie stopy procentowe”, jak napisali analitycy BlackRock. Potentat w dziedzinie takich inwestycji, niemiecka spółka Siemens Energy prowadzi rozmowy z rządem, by ochronić się przed załamaniem płynności.
„Osłabienie tej wielkości (inwestycji – red.) powoduje dodatkową presję na naszą strukturę kapitałową, w związku z czym jesteśmy w trakcie realizacji kilku inicjatyw obejmujących oszczędności kosztów” – powiedział w rozmowie telefonicznej z reporterami dyrektor generalny Mads Nipper.
Kryzys w tej branży związany z cyklem podwyżek stóp procentowych zaserwowanym zarówno przez FED, jak i EBC stał się już globalny. W Chinach czołowy producent turbin do tanich instalacji tego typu, firma Xinjiang Goldwind Science & Technology Co., poinformowała, że zysk w trzecim kwartale spadł o 98%. BP poinformowało we wtorek, że w III kw. 2023 r. dokonało odpisu z tytułu utraty wartości w wysokości 540 mln dolarów przed opodatkowaniem w związku z działalnością zagraniczną w USA i dotyczyło to właśnie farm wiatrowych, zaś norweski gigant energetyczny Equinor dokonał odpisu aktualizującego w wysokości 300 mln dolarów na swoje amerykańskie projekty wiatrowe offshore.