Komisja Europejska rozpoczęła badanie skargi linii lotniczych na rząd włoski, który „arbitralnie” miał wprowadzić limit taryf lotniczych na przeloty do popularnych miejscowości wakacyjnych wyspiarskich regionów Sycylii i Sardynii. Akcji tej przygląda się kilka innych rządów krajów Unii, w których znajdują się popularne miejscowości wypoczynkowe – twierdzą one, że przewoźnicy od dawna zawyżają opłaty za te trasy.
Rzecznik Komisji Europejskiej stwierdził, że list jest obecnie czytany i analizowany zaś „służby Komisji skontaktowały się z władzami włoskimi i oczekują otrzymania bardziej szczegółowych informacji na temat treści przedmiotowego środka”.
„Komisja wspiera środki mające na celu promowanie komunikacji po przystępnych cenach, pod warunkiem, że są one zgodne z normami rynku wewnętrznego UE” – zauważył na konferencji prasowej w zeszłym tygodniu.
W połowie sierpnia rząd premier Giorgii Meloni zatwierdził dekret ustalający pułap cen lotów do włoskich wyspiarskich regionów Sycylii i Sardynii. Stało się tak na skutek działań resortów turystyki, przedsiębiorczości i resortu do spraw firm, których przedstawiciele zauważyli, że zagraniczne i krajowe linie lotnicze zawyżają stawki za loty do tych miejscowości.
Jak podał „Financial Times”, efektem działań włoskiego rządu był list organizacji zrzeszającej europejskich przewoźników lotniczych Airlines for Europe (A4E) do Komisji Europejskiej. W liście tym organizacja wezwała Brukselę „do wyjaśnienia Włochom, że ta interwencja ma wpływ na wolny i zderegulowany rynek transportu lotniczego w Europie”. A4E stwierdziła, że może to „ustanowić precedens i doprowadzić do efektu domina”, a ograniczenie taryf „naruszyłoby” prawa firm do „konkurowania tam, gdzie to możliwe, ustalania cen i definiowania usług według własnego uznania”. Z krytyką włoskiego planu ustalającego ceny według algorytmu wystąpił dyrektor generalny Ryanair, Eddie Wilson, który wezwał Brukselę do „stanowczej interwencji”.
Ale włoski rząd twierdzi, że proponowany limit taryf lotniczych jest zgodny z normami Unii Europejskiej i nie stanowi naruszenia zasad wolnego rynku.
„Środki wprowadzone przez resorty (przeciwko wysokim kosztom lotów – red.) są w pełni zgodne z europejskimi dyrektywami dotyczącymi ochrony konsumentów w obliczu zjawisk spekulacyjnych lub w każdym razie zakłóceń na rynku, takich o jakich informowały w ostatnich miesiącach władze regulacyjne dla niektórych tras lotniczych” – miała brzmieć odpowiedź dla Komisji Europejskiej zacytowana przez agencję ANSA.
Rząd włoski stwierdził, iż posiada „wszystkie elementy potrzebne do tego, aby w sposób kompletny odpowiedzieć na wszelkie prośby Komisji Europejskiej, jak to jest w zwyczaju za pośrednictwem własnych agend”.
Rozstrzygnięcie tego konfliktu obserwowane jest z ciekawością przez rządy takich krajów jak Chorwacja, Grecja, Hiszpania czy Portugalia. Zdaniem ich agend, podobne zjawisko zawyżania cen połączeń lotniczych występuje także na trasach do popularnych miejscowości wakacyjnych lub wypoczynkowych znajdujących się na terytorium tych krajów.