Rozmowy o wołowinie

SEG 2025

Chów zwierząt to dziedzina polskiego rolnictwa, która ma dać mu stabilizację i zapewnić właściwy byt ekonomiczny gospodarstwom rolnym. Ważną kwestią jest transformacja sektora wołowiny w bardziej zrównoważonym kierunku i rola w tym wszystkim Wspólnej Polityki Rolnej oraz Krajowych Planów Strategicznych dla WPR. A tymczasem unijna produkcja wołowiny do 2032 r. może się kurczyć średniorocznie o 0,9%.

Rola WPR oraz Krajowych Planów Strategicznych dla WPR w transformacji sektora wołowiny w bardziej zrównoważonym kierunku to temat debaty w resorcie rolnictwa, w której wzięli udział sekretarze stanu Lech Kołakowski oraz Rafał Romanowski. Forum Sektora Wołowiny tzw. Beef Forum, odbyło się już po raz dziewiąty. Wzięli w nim także udział komisarz UE ds. rolnictwa Janusz Wojciechowski, reprezentanci polskich i zagranicznych organizacji rolniczych, naukowcy, przedstawiciele instytucji podległych MRiRW i z nim współpracujących oraz przedstawiciele branży wołowiny.

Z najnowszych danych GUS wynika, że produkcja mięsa wołowego i cielęcego w Polsce w całym 2022 r. wzrosła o 10,8% do 606 tys. ton. Natomiast produkcja produktów uboju bydła i cieląt  spadła o 4,5% do 199 tys. ton.

Analitycy PKO BP wskazują, że rynek wołowiny znajduje się pod dużym wpływem wzrostów produkcji u głównych światowych eksporterów. Z raportu PKO BO wynika, że po znaczących spadkach w Brazylii i Australii w 2021 r., produkcja wołowiny w tych dwóch krajach w 2022, według USDA, może wzrosnąć odpowiednio o 6,1% i 3,3%. Pogłębia się natomiast spadek unijnej produkcji. Według danych Eurostat, uboje bydła w III kw. 2022 r. w UE spadły o 3,1% rdr wobec spadku o 0,8% w I kw. i o  0,4% w II kw. 2022 r.  Za spadki w odpowiadała m.in. zmniejszona produkcja w Polsce (-6% r/r). W 2023 r. możliwa jest stabilizacja unijnej produkcji, niemniej KE prognozuje, że unijna produkcja wołowiny do 2032 r. będzie się kurczyć średniorocznie o 0,9%. Jednym z ważniejszych czynników spadków produkcji w średnim terminie jest niepewność co do planowanych zmian w unijnej polityce rolnej po 2023 r.

Z kolei według analityków Banku Pekao w ciągu najbliższej dekady łączna unijna konsumpcja mięsa obniży się o 2% względem średniej z lat 2019-2021. Jak wskazują prognozy Pekao w ciągu najbliższych 10 lat w UE przewiduje się spadek spożycia wieprzowiny (o 5%) oraz wołowiny (o 7%). – W tym samym okresie globalna konsumpcja mięsa ma się zwiększyć o 15%. Za dekadę spożycie drobiu ma być wyższe o 18%, wieprzowiny o 17%, zaś wołowiny o 8%. Spożycie będzie rosło jednak głównie poza Europą. Za 65% przyrostu ma odpowiadać Azja. Istotnymi ośrodkami generującymi wzrost popytu na mięso mają być też Ameryka Południowa oraz Afryka z 13% udziałami – oceniają w raporcie analitycy Pekao. I dodają, że utrzymanie rozwoju przy ww. uwarunkowaniach będzie wymagało od branży mięsnej zwiększenia aktywności na dalekich rynkach.

Znaczenie chowu bydła mięsnego dla polskiego rolnictwa

Sekretarz stanu Lech Kołakowski podczas wystąpienia otwierającego dyskusję w ministerstwie rolnictwa podkreślał, że chów zwierząt to dziedzina polskiego rolnictwa, która ma dać mu stabilizację i zapewnić właściwy byt ekonomiczny gospodarstwom rolnym.

– Nasza wołowina jest bardzo dobrym produktem eksportowym. Polskie mięso wołowe ma doskonałe walory smakowe i  jest poszukiwane na wielu rynkach – powiedział Kołakowski, mówiąc o roli wołowiny w polskim eksporcie żywności i przypomniał, że Włochy, Niemcy, Francja, Holandia, Izrael i Wielka Brytania to najważniejsi odbiorcy naszej wołowiny w UE.

Zauważył też, że nasze mięso wołowe jest poszukiwane na rynkach Bliskiego Wschodu, a rynki Dalekiego Wschodu (chiński, wietnamski czy filipiński) to szansa na rozwój eksportu.

– Polska jest szóstym co do wielkości produkcji producentem wołowiny w Unii Europejskiej – wskazał sekretarz stanu.

Z raportu opublikowanego niedawno przez KOWR wynika, że w okresie styczeń-listopad 2022 r. wartość eksportu ogółem towarów rolno-spożywczych wzrosła o 27% do rekordowych 43,6 mld euro (204 mld zł) w ujęciu rocznym. Mięso wołowe miało 22% udziału w wartości eksportu mięsa i przetworów (22% – 1,9 mld euro). O rekordowym eksporcie towarów rolno-spożywczych piszemy TUTAJ.

Bezpieczeństwo żywnościowe i jakość żywności

Wiceminister Lech Kołakowski przypomniał, że poprzez ekoschematy, realizowane w ramach WPR, rolnicy są zachęcani do działań dla zwiększenia dobrostanu zwierząt.

W ramach panelu, w którym uczestniczył także sekretarz stanu Rafał Romanowski, poruszony też został temat roli Wspólnej Polityki Rolnej w zrównoważonej transformacji.

– Bezpieczeństwo żywnościowe w Unii Europejskiej musimy podnieść do wyższej rangi. Musimy pamiętać o tym, jak diametralny na nie wpływ ma sytuacja geopolityczna, która ma miejsce od lutego 2022 r. – zaznaczył wiceminister Romanowski i zwrócił uwagę, że żywność nabiera bardzo konkretnej wartości.

– Jeśli polityka bezpieczeństwa żywnościowego nie byłaby odpowiednio zaakcentowana w naszym kraju, to w wielu częściach świata stałaby się ona elementem zaangażowania Rosji, jak np. na terenie Bliskiego Wschodu czy  Afryki. O tym musimy zdecydowanie pamiętać i musimy uczestniczyć, jako Polska i jako UE w budowaniu poczucia bezpieczeństwa żywnościowego – podkreślił Romanowski.

Dodał, że musimy też pamiętać o tym, że od chwili napaści Rosji na Ukrainę Unia Europejska wzięła na siebie zobowiązanie, polegające na tzw. korytarzach solidarnościowych. Sekretarz stanu zwrócił uwagę, że postanowienie Komisji Europejskiej dotyczące zabezpieczenia, które nie jest skutecznie realizowane, ma ogromny wpływ na to co się dzieje w naszym kraju, a także na to co się dzieje w Słowacji, Czechach, Bułgarii i Rumunii.

– To jest zachwianie konkurencji. Niekojarzenie tego z tranzytem, który miał zapewnić bezpieczeństwo żywnościowe w różnych częściach świata, gdzie jest oczekiwane, tworzy konkretny element do dyskusji, która powinna odbyć się na forum UE – mówił wiceszef resortu rolnictwa.

Zaznaczył też, że na poczucie bezpieczeństwa żywnościowego nie możemy patrzeć tylko z perspektywy UE, ale także państw wokół UE.

– To dopiero daje gwarancję budowy rynku wewnątrzunijnego, który powinien pozostać niezachwiany poprzez wzrost niekontrolowanej konkurencji. A co najważniejsze, pozwoli nam na kreowanie polityki w sprawach WPR i oddziaływanie na produkcję żywności w wielu częściach świata – mówił wiceminister Romanowski.

Sekretarz stanu poinformował, że jako jeden z pierwszych krajów UE będziemy przygotowani na realizację Krajowego Planu Strategicznego i dodał, że prace legislacyjne są już bardzo zaawansowane.

Według wiceministra Romanowskiego oczekiwania wobec produkcji żywności w innych krajach świata są zdecydowanie mniejsze.

 – I tu pojawia się problem, bo tam są zdecydowanie niższe koszty i nasza konkurencyjność będzie malała, jeśli nie będzie zdrowego podejścia do polityki – podkreślił wiceszef resortu rolnictwa.

Wiceminister Romanowski przypomniał, że weszliśmy do UE w 2004 r. i jesteśmy już pełnoletnim jej członkiem. Mamy swoje oczekiwania, swoje plany  i jeśli chcemy, nakłaniać producentów do produkowania żywności nastawionej na jakość, to musimy im zmniejszać bariery.

– Przede wszystkim musimy stwarzać swoistą ochronę przed skutkami różnych kryzysów. Nie tylko takich jak teraz, wynikających ze skutków wojny, ale i innych – zwrócił uwagę wiceminister i zaznaczył, że musimy pamiętać o zdarzających się coraz częściej niekorzystnych zjawiskach atmosferycznych, które też będą oddziaływały na naszych rolników i na tych z Europy Zachodniej.

– Nasz konsument europejski musi mieć pewność, że na półkach sklepowych będzie miał dostęp do żywności o europejskich standardach, a nie do tej wyprodukowanej w innych, niższych – podkreślił sekretarz stanu Rafał Romanowski.

Tegoroczne forum dotyczyło roli WPR oraz Krajowych Planów Strategicznych dla WPR w transformacji sektora wołowiny w kierunku bardziej zrównoważonym. Uczestnicy zmierzyli się w powtarzanym w obiegowej opinii i utrwalanym przez media społecznościowe stereotypem mówiącym, że bydło jest głównym źródłem emisji gazów cieplarnianych. Podczas dyskusji jej uczestnicy wykazywali, że obwinianie bydła i wołowiny jest zbyt daleko idące i niezgodne ze stanem wiedzy naukowej. Do dyskusji zostali zaproszeni naukowcy – autorzy deklaracji dublińskiej.

Debaty w ramach forum dotyczyły takich zagadnień jak: rola społeczna zwierząt gospodarskich; próba sfomułowania definicji zrównoważonej produkcji bydła mięsnego, żywca wołowego – punktem wyjścia był tekst propozycji opracowany przez COPA COGECA; ta inicjatywa jest podjęta w związku z pracami Komisji Europejskiej, która w tym roku ma opublikować definicję zrównoważonej produkcji; omówienie inicjatywy Komisarza ds. Zdrowia, której celem jest przyjęcie nowych minimalnych warunków dobrostanu zwierząt; innowacje w rolnictwie i w otoczeniu rolnictwa; czy dyskusja nt. roli WPR oraz Krajowych Planów Strategicznych dla WPR w transformacji sektora wołowiny w kierunku bardziej zrównoważonym.