Warszawa, 09.12.2022 (ISBnews) – Podczas listopadowego posiedzenia niektórzy członkowie Rady Polityki Pieniężnej (RPP) wskazywali, że proces obniżania się inflacji może rozpocząć się później niż wskazuje na to listopadowa projekcja NBP, wynika z “minutes” z tego spotkania, opublikowanych przez Narodowy Bank Polski (NBP). Niektórzy członkowie Rady oceniają, że dotychczasowa skala podwyżek stóp procentowych jest niewystarczająca dla zapewnienia powrotu inflacji do celu w średnim okresie oraz obniżenia oczekiwań inflacyjnych do poziomów spójnych ze średniookresowym celem inflacyjnym.
“Dyskutując o perspektywach inflacji w Polsce wskazywano, że zgodnie z listopadową projekcją NBP w najbliższym czasie roczny wskaźnik CPI pozostanie wysoki, a w I kw. 2023 r. może być nawet wyższy niż obecnie, do czego przyczynią się efekty wcześniejszego wzrostu cen surowców oraz zapowiedziane wycofanie części obniżonych stawek podatkowych w ramach tzw. Tarczy Antyinflacyjnej. Jednak od II kw. 2023 r. – wedle dostępnych prognoz – powinien następować stopniowy spadek inflacji do celu NBP (2,5% +/- 1 pkt proc.), czemu – w opinii większości członków Rady – będzie sprzyjać w szczególności dotychczasowe istotne zacieśnienie polityki pieniężnej NBP, którego pełne efekty – ze względu na opóźnienia w mechanizmie transmisji – będą się materializowały w najbliższych latach. Zgodnie ze ścieżką centralną listopadowej projekcji – przy założeniu niezmienionych stóp procentowych – inflacja powróci do celu NBP w 2025 r. Niektórzy członkowie Rady oceniali natomiast, że proces obniżania się inflacji może rozpocząć się później niż wskazuje na to listopadowa projekcja NBP, oraz że – nawet zakładając kształtowanie się wskaźnika CPI zgodnie z tą projekcją – inflacja w 2023 r. i w 2024 r. ma być istotnie wyższa niż wynikało to z projekcji lipcowej” – czytamy w “minutes”.
Członkowie Rady wskazali, że dynamika PKB pozostanie relatywnie niska także w 2024 r., a luka popytowa będzie ujemna od IV kw. br. aż do końca horyzontu projekcji.
Większość członków Rady zaznaczała, że zgodnie z szacunkami NBP poziom deficytu strukturalnego finansów publicznych w 2023 r. ma pozostać zbliżony do tegorocznego, poda bank centralny.
“Niektórzy członkowie Rady oceniali, że w kierunku ograniczenia deficytu w przyszłym roku mogą oddziaływać niekorzystne warunki finansowania potrzeb pożyczkowych państwa” – czytamy dalej.
Otoczenie zewnętrzne i “dotychczasowe istotne zacieśnienie polityki pieniężnej NBP będzie sprzyjać obniżaniu się inflacji w Polsce w kierunku celu inflacyjnego NBP”, podano także.
W ocenie większości Rady, w świetle zarysowanego w listopadowej projekcji scenariusza stopniowego powrotu inflacji do celu NBP w kolejnych latach, przy jednocześnie spodziewanym pogorszeniu krajowej koniunktury, w tym na rynku pracy, uzasadnione jest utrzymanie niezmienionych stóp procentowych NBP.
“Niektórzy członkowie Rady wyrażali natomiast opinię, że wobec nadal korzystnej – ich zdaniem – koniunktury w Polsce, w tym na rynku pracy, a także utrzymującej się obecnie wysokiej dynamiki cen oraz podwyższonych oczekiwań inflacyjnych, a także zbyt powolnego w świetle prognoz oczekiwanego procesu dezinflacji, dotychczasowa skala podwyżek stóp procentowych jest – w ich opinii – niewystarczająca dla zapewnienia powrotu inflacji do celu w średnim okresie oraz obniżenia oczekiwań inflacyjnych do poziomów spójnych ze średniookresowym celem inflacyjnym” – napisał też NBP.
9 listopada br. RPP podjęła decyzję o utrzymaniu stóp procentowych NBP na niezmienionym poziomie: stopa referencyjna 6,75%; stopa lombardowa 7,25%; stopa depozytowa 6,25%; stopa redyskontowa weksli 6,80%; stopa dyskontowa weksli 6,85%.
(ISBnews)