Gra toczy się o wynik wrześniowego posiedzenia (bo czerwiec i lipiec to praktycznie pewne „50-tki”) i publiczne wypowiedzi przedstawicieli FOMC sugerują, że nie ma tu konsensusu – kolejna „50-tka” czy zwolnienie tempa?
Sytuacja na rynkach bazowych. Dane z amerykańskiego rynku pracy wskazały, że sygnały hamowania tamtejszej gospodarki są wciąż ograniczone do miękkich danych i do rynku nieruchomości, a „zarażenie” nimi innych sektorów lub gospodarki jako takiej leży wciąż w sferze oczekiwań. Tym samym, Fed ma wolną rękę do podwyżek stóp. Gra toczy się tutaj o wynik wrześniowego posiedzenia (bo czerwiec i lipiec to praktycznie pewne „50-tki”) i publiczne wypowiedzi przedstawicieli FOMC sugerują, że nie ma tu konsensusu (kolejna „50-tka” czy zwolnienie tempa?). W najbliższym miesiącu amerykańscy inwestorzy będą czekać przede wszystkim na dane o inflacji i ewentualne potwierdzenie pierwszych nieśmiałych sygnałów wygasania inflacyjnej fali. W Europie czekamy na wynik posiedzenia EBC – wprawdzie harmonogram na najbliższe tygodnie jest znany (najpierw zakończenie programu APP, a następnie pierwsza podwyżka stóp procentowych jeszcze w lipcu), ale zarówno nowa projekcja, jak i retoryka banku będą interesujące z punktu widzenia wyceniania dalszych kroków. Rynek obecnie spodziewa się agresywnego scenariusza dla EBC, efektywnie replikującego wcześniejszy skręt Fed. Ten tydzień przyniesie tu sporo odpowiedzi.
Bez większych zmian jest natomiast na rynku forex – wierząc w trend spadkowy na parze EUR-PLN czekamy jednocześnie na przełom w postaci złamania strefy wsparć na 4,55/56. Rynek FI miał za sobą z kolei bardzo ciekawy okres, charakteryzujący się silnym zawężeniem spreadów do rynków bazowych dzięki zainteresowaniu obligacjami skarbowymi ze strony inwestorów (możemy zgadywać, że zagranicznych). To jednak już przeszłość i w najbliższych dniach wrócimy do starych korelacji. Najważniejszym wydarzeniem tego tygodnia będzie posiedzenie RPP – o ile nie spodziewamy się zmiany nastawienia Rady i uzyskania bardziej precyzyjnych wskazówek co do jej kolejnych ruchów, o tyle retoryka i przede wszystkim skala ruchu po czerwcowym posiedzeniu będą ważne dla wycen na rynku FI. My spodziewamy się wzrostów stóp o 75 pb.
Źródło: Eksperci Banku Pekao