Odczyt stopy bezrobocia przyniósł duże zaskoczenie. Dowiedzieliśmy się, że bez pracy jest nie 4,8% (jak spodziewał się konsensus i MRPiPS), ale aż 5,1% aktywnych zawodowo. Wynikało to jednak nie z nagłego pogorszenia się sytuacji na rynku pracy, ale z rewizji danych przez GUS. Rewizja objęła okres od grudnia 2021 r., a na jej skutek ostatni „przedrewizyjny” odczyt stopy bezrobocia za sierpień podskoczył o 0,4 pkt. proc. (z poziomu 4,8% do 5,2%)
Jaki był powód tej rewizji? Zacznijmy od tego, że stopa bezrobocia to iloraz dwóch zmiennych: (1) liczby zarejestrowanych bezrobotnych oraz (2) liczby osób aktywnych zawodowo. Ta pierwsza jest liczona przez urzędy pracy i przesyłana do GUS. Nie ma w jej przypadku szczególnej przestrzeni do błędu ani do rewizji. Co innego – liczba aktywnych zawodowo. Tę szacuje GUS na podstawie m.in. badań ankietowych. Jednym z takich badań jest Powszechny Spis Rolny, na podstawie którego GUS szacuje liczbę aktywnych zawodowo w rolnictwie. Spis przeprowadza się raz na 10 lat, ostatnio w 2020 r. Dopiero teraz jednak jego wyniki GUS uwzględnił przy szacowaniu stopy bezrobocia.
GUS nie chwali się szczegółami swojej rewizji, ale wynika z niej że liczba pracujących w gospodarce zmniejszyła się o około 1,5 mln w porównaniu z danymi sprzed rewizji. Implikuje to, że w latach 2010-2020 w każdym indywidualnym gospodarstwie rolnym ubył średnio jeden pracujący. Przyczyn tego spadku było kilka. Jako te główne GUS podaje zmianę definicji gospodarstwa rolnego, zmniejszenie się liczby takich gospodarstw w latach 2010-2020, postępującą specjalizację tych gospodarstw (a w konsekwencji mniejsze zapotrzebowanie na siłę roboczą) czy przepływ siły roboczej do innych sektorów w związku z rozwojem gospodarczym Polski. Wpływ mogły mieć również zmiany demograficzne (w tym migracje).
Wracając do zrewidowanych danych – można zauważyć, że obecna ścieżka stopy bezrobocia kształtuje się o około 0,3-0,5 pkt. proc. wyżej od tej pierwotnej. Rewizja nie miała istotnego wpływu na sezonowe wahania stopy bezrobocia.
Stopa bezrobocia (%)
Dzisiejsza rewizja danych przez GUS to dobra okazją do pochylenia się nad tendencjami na polskim rynku pracy. O ile stopa bezrobocia znajduje się na historycznie niskim poziomie i nadal kontynuuje swój trend spadkowy, o tyle dane o odpływie i napływie do bezrobocia sugerują odwrócenie tej tendencji w najbliższej przyszłości. Tempo napływu do bezrobocia nieustannie przyspiesza od 3 miesięcy, tempo odpływu z bezrobocia nieco wyhamowuje. Z tego względu uważamy, że wzrost stopy bezrobocia w okolice 6% to realny scenariusz na 1Q23.
Zespół Analiz i Prognoz Rynkowych Banku Pekao