Amazon wykupił za 3,49 mld dol. dewelopera usług telemedycznych One Medical. Korporacja Jeffa Bezosa krok po kroku buduje swoją pozycję na rynku telemedycyny, myśli też o ekspansji poza USA
Według oświadczenia akcjonariuszy One Medical, Carlyle Group, która w 2018 r. zapłaciła 350 mln dol. za udziały mniejszościowe w One Medical, sprzeda swoje udziały i wyjdzie z firmy. Udziały te przejmie Amazon, który zgodził się zapłacić 18 dol. za jedną akcję One Medical, co stanowi premię w wysokości 76,8% w stosunku ostatniego zamknięcia notowań firmy medycznej. Akcje One Medical były sprzedawane po 17,12 dol.
Transakcja jest całkowicie gotówkowa, wyceniana na 3,9 mld dol., wliczając w to dług netto One Medical, i być może sprowadza się do przejęcia portfolio firmy. A to akurat One Medical ma bardzo interesujące – 767 tys. członków i klientów korporacyjnych, takich jak Airbnb i Alphabet firmy Google. One Medical zapewnia im usługi podstawowej opieki medycznej w trybie telemedycyny jako część podstawowej oferty firmowej dla pracowników. Założona w 2007 r. firma, poza telemedycyną zrzesza 188 gabinetów medycznych działających zarówno w trybie online, jak i stacjonarnym
Amazon po raz pierwszy wszedł na rynek telemedyczny prowadząc pilotażowe telewizyty dla swoich pracowników w 2019 r. w siedzibie korporacji w Seattle. Powodzenie tej oferty sprawiło, iż został utworzony oddział Amazon Care, do którego dołączono kupioną w 2018 r. internetową aptekę PillPack, witrynę leków receptowych i porównywarkę cen. Oferta ta, według analityków „trafiła w swój czas” w związku z pandemią COVID-19 i jej eksplozywnym rozwojem w USA.
– Uważamy, że opieka zdrowotna jest wysoko na liście rzeczy, które wymagają ponownego opracowania i stworzenia na nowo – powiedział Neil Lindsay, starszy wiceprezes Amazon Health Services, komentując transakcję.
Rywalem Amazon Care jest Teladoc Health, który na tle oddziału Amazona jawi się jako gigant telemedycyny z 54 mln stale płacących członków w USA. Transakcja Amazona spowodowała jednak zamieszanie wokół akcji Teladoc oraz drogerii aptecznych CVS Health Corp i Walgreens Boots Alliance. Firmy te są postrzegane, jako bezpośredni rywale Amazon Care.
Co ciekawe, ostatnio Amazon rozszerzył katalog usług medycznych. W ramach abonamentu możliwe są nie tylko telewizyty, ale także i wizyty domowe w 16 miastach USA, głównie tych największych, jak np. Los Angeles, Waszyngton, Dallas. Pomogło to zdobyć prestiżowych klientów, jak sieć Hilton Worldwide Holdings. Firma wyraźnie też nastawia się na klientów korporacyjnych, a klient masowy nie odgrywa dla niej aż tak wielkiej roli.
Jak powiedział analityk Citi Daniel Grosslight – Mimo niezbyt wielkich, jak do tej pory, udziałów Amazon Care w amerykańskim rynku medycznym należy spodziewać się uważnej kontroli tej transakcji ze strony amerykańskich agend rządowych, a DOJ (Departament Sprawiedliwości USA) był ostatnio bardzo agresywny w blokowaniu umów. Z całą pewnością podda to przejęcie dokładniejszej niż zwykle analizie.
Amazon nie kryje przy tym chęci ekspansji poza USA, zwłaszcza na teren Unii Europejskiej, gdzie zamierza zaoferować swoje usługi głównie ludziom starszym, których populacja w UE systematycznie rośnie. Liczy na pojawienie się na unijnym rynku „w ciągu kilku najbliższych kilku lat”, co oznaczałoby także jego obecność w Polsce. Jednak Unia Europejska, mimo iż jej agendy musiałyby zaaprobować działanie amerykańskiej korporacji na rynku telemedycznym, którego regulacje właśnie wypracowuje, nie wypowiada się w sprawie dopuszczenia do działania na tym rynku firm zza oceanu (Teladoc zawarł już partnerstwo z francuskimi firmami telemedycznymi).