Ważną interpretację wydała Krajowa Administracja Skarbowa. Dotyczy ona korzystania ze służbowych telefonów i czy z tego tytułu należy pobierać zaliczki na PIT.
Interpretacja podpisana przez dyrektora Krajowej Administracji Skarbowej dotyczy co prawda zapytania jednej firmy, ale „skarbówka” będzie prawdopodobnie posługiwać się nią jako rozstrzygającą i do niej będą się odwoływać firmowi prawnicy. Rzecz jest istotna, bowiem w latach 2022-2023 niektóre firmy twierdziły, iż „skarbówka” twierdzi, że korzystający ze służbowych komórek celach prywatnych pracownicy firm wypracowują przychód i w z zasadzie powinno to być opodatkowane.
Tymczasem Krajowa Administracja Skarbowa stwierdziła, że przedsiębiorca który skierował do niej zapytania nie musi pobierać zaliczek na PIT jeśli udostępnia pracownikom służbowe smartfony i routery (to ostatnie jest ważne, jako że dzwonić można też przez Net), z których korzystają oni w celach prywatnych.
W interpretacji pada stwierdzenie, że kryterium jakiego należy użyć przy ustalaniu stanu faktycznego jest czy takie nieodpłatne świadczenie stanowi przychód pracownika, osiąga z tego tytułu korzyść majątkową bądź unika wydatku.
I tu następuje powołanie na wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 8 lipca 2014 r., w którym stwierdzono, że za przychód pracownika mogą być uznane nieodpłatne świadczenia jeśli pracownik skorzystał z nich dobrowolnie, były w jego interesie i w efekcie przyniosły mu korzyści w formie powiększenia aktywów lub uniknięcia wydatku. Przy czym korzyść ta musi być wymierna dla konkretnej osoby. Ale by uznać, że nieodpłatne świadczenie stanowi przychód podatkowy, wszystkie te kryteria wymienione w wyroku TK muszą zostać spełnione łącznie!
Tymczasem wnosząca wniosek firma twierdziła, że zdecydowała się na udostępnienie pracownikom telefonów komórkowych ponieważ zrezygnowała ze stacjonarnych jako zbyt niewygodnych. Tak więc telefon komórkowy stał się normalnym narzędziem pracy. Oznaczało to według KAS, że jest ich używanie nie mogło być dobrowolne. W dodatku firma zatrudnia ok. 4000 osób więc nie jest w stanie skontrolować czy prowadzą oni z telefonów służbowych także rozmowy prywatne. Z czego wniosek, że to spółka musiała – milcząco – zgodzić się także na takie wykorzystanie służbowych „komórek”, bo w ogóle korzystanie z nich leżało w jej interesie. Wiadomo natomiast, że za przekroczenie abonamentu pracownicy płacą z własnej kieszeni. Według dyrektora KAS spełnia to przesłanki do decyzji, iż w takim przypadku nawet częste korzystanie ze służbowego telefonu nie tworzy przychodu dla pracownika.
Całe stanowisko KAS znajduje się TUTAJ.