Zorganizowana przestępczość we Włoszech zinfiltrowała przeszło 100 tys. przedsiębiorstw. Ten proceder służy m.in. legalizacji brudnych pieniędzy. Mafia wchodzi kapitałowo do legalnych firm, dzięki czemu „pierze” gotówkę pochodzącą z czynów zabronionych. Poza tym liczy się pozyskanie kapitału relacyjnego, co pozwala lepiej orientować się w całości gospodarki, a także ułatwia dostęp do decydentów.
Biznes ma swoje jasne i ciemne strony. Tam, gdzie są pieniądze zdarza się, że ludzka pomysłowość wykracza poza ramy wyznaczone przez prawo. Jednym z przejawów takiej aktywności jest powiązanie legalnych przedsiębiorstw z przestępczością zorganizowaną. Według szacunków ONZ wpływy ze zorganizowanej działalności przestępczej wyniosły 2,1 bln dol., przy czym to dane już dość archaiczne, gdyż pochodzą z 2011 r. (nowszych danych brak). Wiele osób, gdy pomyśli o takim procederze, nieuchronnie skojarzy go z włoską mafią, na temat której powstało mnóstwo książek i produkcji filmowych. O powiązaniach zorganizowanych grup przestępczych (ZGP) z legalnym biznesem niewiele wiadomo z przyczyn oczywistych. ZGP nie afiszują się swoimi poczynaniami w tej mierze, gdyż w skrajnych przypadkach grozi im konfiskata mienia. W kwietniu br. w domenie publicznej pojawiło się unikalne opracowanie na ten temat – zapoznasz się z nim TUTAJ.
To badanie będące efektem prac 6 naukowców z Włoch, Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii. Jest ono o tyle m.in. cenne, że analiza opiera się na szczegółowych danych pochodzących z Unità di Informazione Finaziaria (UIF), do których dostęp jest utrudniony. UIF jest jednostką banku centralnego Włoch odpowiedzialną za zwalczanie prania brudnych pieniędzy i finansowania terroryzmu, która powstała na mocy dekretu 231/2007. Jej głównym zadaniem jest analizowanie danych o podejrzanych transakcjach (STR), o czym informują ją różnego rodzaju uczestnicy obrotu gospodarczego (np. instytucje finansowe). Tylko w 2022 r. UIF otrzymał 155 426 zawiadomień STR.
Po otrzymaniu są one poddawane „obróbce”, czego efektem może być uprawdopodobnienie, że dana transakcja nosi znamiona zabronionej. Gdy istnieje podejrzenie, że tak jest w istocie, to do akcji wkraczają już śledczy, których zadaniem jest postawienie przestępców przed wymiarem sprawiedliwości.
Analizowane opracowanie bazuje na tzw. Mappatura. Jest to poufna mapa UIF, obrazująca w których regionach Włoch funkcjonują podmioty podejrzane o powiązania osobowe i kapitałowe z ZGP. W latach 2005-2020 istniało 106 122 zinfiltrowanych przez mafię legalnych firm, co stanowiło w przybliżeniu 2% zbiorowości przedsiębiorstw działających we Włoszech.
Matecznikiem największych grup mafijnych jest południe Włoch (Sycylia, Kampania i Kalabria). To tam wykluły się najpotężniejsze ZGP, które wciąż odciskają swoje piętno na gospodarce i polityce, pogarszając wizerunek włoskiego państwa. Istnieją trzy najbardziej znaczące organizacje tego typu – Mafia Sycylijska, Camorra i ’Ndrangheta. Wspólnym ich mianownikiem jest to, że uzyskują dochody w wyniku działalności przestępczej, choć modus operandi mają zróżnicowany.
Początki Mafii Sycylijskiej sięgają XIX wieku, a za sprawą jej powiązań z USA i obecności w popkulturze książkowo-filmowej jest to organizacja zapewne najbardziej znana. Struktura organizacyjna tej ZGP charakteryzuje się scentralizowaną hierarchią, w której komitet główny kontroluje wiele rodzin przestępczych i przedsiębiorstw. W przeciwieństwie do niej Camorrę cechują mniejsze klany, które często zaciekle ze sobą konkurują.
‘Ndrangheta powstała w XIX wieku w południowym regionie Kalabrii, po czym rozlała się na całe terytorium Włoch i zagranicę. Jest ona zorganizowana wokół ściśle zamkniętych klanów rodzinnych. Ma scentralizowany komitet, który m.in. koordynuje działania różnych klanów, pomaga tworzyć sojusze w celu podejmowania nielegalnych działań na dużą skalę i rozstrzyga spory.
Według Europolu jest jedną z najbogatszych i najpotężniejszych ZGP w skali globalnej. Z danych Transcrime wynika, że w 2010 r. jej przychody z nielegalnej działalności wyniosły ponad 3,5 mld dol. To prawie dwa razy więcej niż w przypadku Mafii Sycylijskiej. Źródła dochodów ‘Ndranghety są najbardziej rozproszone geograficznie. Szacuje się, że ¼ ich pochodziła z regionu pochodzenia organizacji. Dla porównania w przypadku Mafii Sycylijskiej i Camorry wskaźnik ten wyniósł 2/3. Autorzy badania postawili hipotezę, że większość infiltracji ZGP w odniesieniu do legalnego biznesu było następstwem działań ‘Ndranghety.
Mappatura dowodzi, że największe natężenie legalnych przedsiębiorstw, które wykazują powiązania z ZGP występuje na południu Włoch – widać to na lewej części poniższej infografiki (im ciemniejszy kolor użyty na mapce, tym większy poziom infiltracji legalnego biznesu przez ZGP).
Jednocześnie istnieją sektory w gospodarce, które szczególnie upodobały sobie ZGP. Należą do nich m.in. budownictwo, nieruchomości, konsulting, transport i magazynowanie, handel detaliczny, sztuka i rozrywka, hotelarstwo, finanse. Wspólną cechą tych branż jest to, że obecność w nich sprzyja m.in. praniu brudnych pieniędzy. Mając na uwadze, że zdaniem twórców badania 2% włoskich przedsiębiorstw jest „zainfekowana” poprzez obecność w nich ZGP, to prawdziwym hitem dla struktur mafijnych jest subsektor „Zbieranie, przetwarzanie i unieszkodliwianie odpadów” – poziom infiltracji wynosi 11,5%.
Do czego potrzebne ZGP są legalne biznesy? Najprościej rzecz ujmując do legalizacji środków pochodzących z nielegalnych źródeł. Autorzy badania zaobserwowali, że mafia często lokuje pieniądze w firmach, które mają problemy finansowe, a jednocześnie cechują je korzystne perspektywy rozwojowe. Tego typu podmioty mają kłopoty z płynnością z różnych przyczyn i są w pewnym stopniu uzależnione od finansowania za pomocą kredytów. ZGP w takich przypadkach składa propozycję partycypacji kapitałowej (na poziomie udziałowym), po jej przyjęciu „wstawia” zaufanych ludzi do struktur zarządczych i nadzorczych, a następnie przedsiębiorstwo rezygnuje z kredytów lub je poważnie ogranicza. Dzieje się tak, ponieważ nowi udziałowcy chętnie udzielają pożyczek firmie, które niejednokrotnie są korzystniej oprocentowane niż dotychczasowe kredyty. W ten sposób dochodzi do legalizacji owoców zatrutego drzewa.
ZGP bierze pod uwagę również kapitał relacyjny. Przedsiębiorstwo może dobrze sobie radzić w otoczeniu gospodarczym i w ogóle nie mieć kłopotów z płynnością. Niemniej jego menedżerowie są na tyle sprawni, że zasiadają w organach wielu spółek. Z opracowania wynika, że wiele podmiotów zinfiltrowanych przez ZGP miało menedżerów, którzy działali w 4-5 przedsiębiorstwach. Mafia wchodząc zatem kapitałowo do jednej firmy dzięki ponadprzeciętnej aktywności zawodowej menedżerów uzyskuje wgląd w to, co się dzieje w kolejnych spółkach. Szczególnie łakomym kąskiem są fundusze private equity, które mają w swoim portfelu inwestycyjnym wiele firm. Taki kapitał relacyjny daje wiele przewag konkurencyjnych. ZGP zyskuje m.in. szerszy ogląd na ogólną sferę gospodarczą (np. przetargi publiczne) i ma dostęp do ucha różnego rodzaju decydentów. Powiązania ZGP z legalną przedsiębiorczością mają negatywny wpływ na gospodarkę. Paolo Pinotti z Bocconi University obliczył, że obecność mafii w legalnym biznesie prowadzi do obniżenia regionalnego PKB na osobę o 16%. Alessandra Fenizia (George Washington University) i Raffaele Saggio (University of British Columbia) stwierdzili z kolei, że odwołanie rad miejskich zinfiltrowanych przez ZGP prowadzi do poprawy skali zatrudnienia, zwiększenia liczby przedsiębiorstw funkcjonujących na danym obszarze municypalnym, a do tego dochodzi do wzrostu cen nieruchomości przemysłowych – z treścią tego badania zapoznasz się TUTAJ.