Pekao: Niższa realizacja inflacji w I poł. br. może rozpocząć dyskusje dot. obniżek stóp

Warszawa, 29.05.2024 (ISBnews) – Majowy odczyt inflacji konsumenckiej CPI (2,5%) był niższy od konsensusu rynkowego (2,8% r/r) za sprawą mniejszego niż spodziewano się przełożenia podwyżki VAT na żywność, w przypadku którego “zdecydowana większość dostosowania zrealizowała się już w kwietniu”, oceniają ekonomiści Banku Pekao. Według nich niższa realizacja inflacji w I połowie 2024 r. od wcześniejszych oczekiwań może co prawda wzbudzić dyskusje na temat potencjalnych obniżek stóp procentowych, ale na faktyczną decyzję w tym kierunku jest już za późno.

“Inflacja tylko ‘chwilowo’ znajduje się w celu, a RPP nie zmieni na razie swojego bazowego scenariusza biorąc pod uwagę odbicie inflacji w II połowie roku i dalej. Niższa realizacja inflacji w I połowie 2024 r. od wcześniejszych oczekiwań może wzbudzać pewne dyskusje na temat potencjalnych obniżek stóp, ale na faktyczną decyzję w tym kierunku jest już za późno (biorąc pod uwagę powyższe argumenty). Dalej zakładamy, że stopy procentowe NBP pozostaną bez zmian przez cały 2024 r., a nawet 2025 r.” – napisał bank w komentarzu do publikacji GUS o inflacji w maju.

Ekonomiści banku szacują, że inflacja konsumencka w okolicach celu będzie przebywać do końca I półrocza, a następnie odbije za sprawą częściowego odmrożenia cen energii i gazu do 4-4,5% r/r na koniec br.

“Obecny pobyt w okolicach celu inflacyjnego jest krótkotrwały i potrwa do czerwca. Od początku II połowy roku na kształt ścieżki inflacyjnej mocno wpłynie częściowe odmrożenie taryf energetycznych dla gospodarstw domowych. Szacujemy, że przełoży się to na wzrost rachunku za energię elektryczną o ok. 20%, a za gaz o ok. 15%. Podbije to błyskawicznie inflację z początkiem drugiego półrocza o ponad 1 pkt proc. do poziomu prawie 4% r/r. Na koniec 2024 r. inflacja znajdzie się w przedziale 4-4,5% r/r” – czytamy dalej.

Bank prognozuje, że inflacja bazowa (bez cen żywności i energii) w ujęciu rok do roku kontynuowała w maju spadek obniżając się do ok. 3,9% r/r i swoje lokalne minimum osiągnie na poziomie 3,5% r/r w najbliższych miesiącach, następnie umiarkowanie wzrośnie za sprawą silnego rynku pracy.

“Zakładamy, że w najbliższych miesiącach będzie zbiegać do swojego minimum w tym cyklu do ok. 3,5% r/r. W bazowych procesach cenowych coraz większą rolę będą odgrywać czynniki związane z krajową gospodarką. Dobra sytuacja na rynku pracy (szczególnie wysoki wzrost wynagrodzeń) wraz z przybierającym na sile ożywieniem gospodarczym będą zbliżać nas do odbicia inflacji bazowej, ale nie będzie to dynamiczny proces” – czytamy dalej.

Wskazano, że ceny paliw pozostają względnie stabilne, a “bazowa presja na ceny żywności pozostaje obecnie niska, ale niestety z dużym potencjałem na jej wzrost ze względu na niesprzyjające warunki atmosferyczne, które znacząco ograniczą podaż owoców i warzyw w tym roku”.

(ISBnews)