Lek Ozempic firmy Novo Nordisk mimo działań niepożądanych w zaskakujący sposób wpływa na notowania giełdowe spółek farmaceutycznych i sprzętu medycznego.
Novo Nordisk, który stał się obecnie największą firmą w Europie pod względem wartości rynkowej, poinformował, że wstrzymuje badanie oceniające wpływ jej hitowego leku Ozempic na niewydolność nerek po tym, jak we wczesnej fazie badań klinicznych wykazał on dużą skuteczność.
W efekcie na giełdach europejskich nastąpił duży spadek akcji dostawców sprzętu i materiałów do dializ nerek. Akcje Fresenius Medical Care straciły we Frankfurcie aż 24%, podczas gdy akcje innych spółek powiązanych z terapiami nerek, takich jak DaVita i Baxter International, spadły w notowaniach przed otwarciem sesji w USA.
Leki iniekcyjne Ozempic i Wegovy koncernu Novo Nordisk, grupa leków znanych jako GLP-1, spowodowały już spore przetasowania na giełdach od momentu debiutu rynkowego. W pierwszych dniach października Walmart stwierdził, że widzi wpływ na popyt ze strony osób przyjmujących leki Ozempic, Wegovy i inne leki hamujące apetyt. W efekcie spadły notowania spółek branży spożywczej, zwłaszcza producentów przekąsek. Podobnie stało się z browarami.
„Zbiór dowodów przemawiających za stosowaniem GLP-1, poza utratą masy ciała i kontrolą poziomu glukozy we krwi, stale rośnie” – napisał w notatce dla inwestorów analityk Citigroup Peter Verdult.
Analitycy i inwestorzy sądzą, że nowa klasa leków odchudzających poprawi ogólny stan zdrowia milionów Amerykanów. W efekcie akcje spółek z sektora opieki zdrowotnej osiągnęły w tym roku wyniki gorsze od indeksu S&P 500. Szczególnie słabo radzą sobie producenci wyrobów medycznych, tacy jak Dexcom i Insulet, spadek odpowiednio o 25% i 50%.
Zyskują jednak akcje koncernów farmaceutycznych, które szykują własne odpowiedniki leków Novo też zaliczające się do grupy GLP-1. Eli Lilly & Co., której asortyment leków stosowanych w leczeniu otyłości obejmuje Mounjaro, stała się po zwyżkach największą na świecie firmą z branży opieki zdrowotnej pod względem wartości rynkowej. Akcje WW International – lepiej znanej jako Weight Watchers – wzrosły w tym roku ponad trzykrotnie. Był to efekt pewnej transakcji – WW wykupiła firmę telemedyczną, która przepisuje leki na otyłość.
Jednak wielu analityków uważa, że leki GLP-1 niedługo będą rządziły giełdami. Jak napisali analitycy z Blackstone, „cudowne leki nie istnieją i hossa na GLP-1 będzie intensywna, ale niezbyt długa”. Zwrócili też uwagę na działania niepożądane jak wzrost nerwic, możliwość zaostrzenia się stanów depresyjnych czy nawet działania samobójcze z nimi związane.
