We wrześniu liczba nowozatrudnionych w amerykańskiej gospodarce rozjechała prognozy analityków. Miniony miesiąc przyniósł bowiem wzrost zatrudnienia o 336 tys. nowych etatów. Dodatkowo, dane za poprzednie dwa miesiące zostały zrewidowane w górę o 119 tys.
Zmiana zatrudnienia poza rolnictwem (m/m, tys.)

Poza imponującym headlinem szczegóły raportu o zatrudnieniu były już mniej emocjonujące. W badaniu gospodarstw domowych liczba pracujących wzrosła tylko o 86 tys. Szersza miara niewykorzystania zasobów na rynku pracy (U-6) minimalnie spadła do 7,0%. Stopa bezrobocia wbrew oczekiwaniom utrzymała się na poziomie 3,8% a wskaźnik aktywności zawodowej pozostał na poziomie 62,8%.
Stopa bezrobocia (U-3, %)

Różnica w stopie bezrobocia stosunku do dołka znana jest także jako wskaźnik recesji Sahm – wzrósł on, ale pozostaje na bezpiecznym z punktu widzenia trwałości cyklu terytorium (niepokojące byłoby przekroczenie 0,5 pkt. proc.).
Wskaźnik recesji Sahm (pkt. proc.)

Nasza uwagę przykuwa przede wszystkim negatywna niespodzianka na dynamice wynagrodzeń. Drugi miesiąc z rzędu wynagrodzenia rosły o zaledwie 0,2% m/m. Spadająca dynamika wynagrodzeń i „bezpieczne” poziomy wskaźników recesyjnych powinny sugerować, że najbardziej prawdopodobnym scenariuszem dla Stanów jest obecnie scenariusz „miękkiego lądowania”. Obserwacje takie powinny prowadzić do wniosku, że FOMC nie zdecyduje się na dalsze zacieśnienie polityki monetarnej. Sytuację jednak komplikuje fakt ekstremalnie dobrego „headline’u”. Uważamy, że w sytuacji, gdy Fed zobaczy również zaskoczenie w danych o inflacji może przez dynamikę wydarzeń niejako zostać zmuszony do kolejnej podwyżki stóp procentowych. Będzie to o tyle istotne, że w połączeniu z obecnymi wzrostami rynkowych stóp procentowych mogłoby to przypieczętować los recesji w 2024 r.
Analizy Pekao