Cięcia wydobycia ropy utrzymane, ale nie wiadomo czy to pomoże cenom

pompa ropy naftowej

W sierpniu nastąpią kolejne cięcia dostaw ropy naftowej. Ogłosiły to Arabia Saudyjska i Rosja, które doszły w tej kwestii do porozumienia. Na razie cena baryłki wzrosła, ale analitycy są sceptyczni. Przypominają, że już raz Arabia Saudyjska została przez Rosjan oszukana – zmniejszyli oni dostawy w niewielkim stopniu, a cena nadal była niska.

Arabia Saudyjska ogłosiła, że przedłuża dobrowolną redukcję wydobycia o 1 mln baryłek dziennie do końca sierpnia br. Zostało to ustalone w porozumieniu z Rosją, która jak powiedział 3 lipca wicepremier Aleksandr Nowak ma z kolei zmniejszyć eksport ropy o 500 000 baryłek dziennie w sierpniu. Ma to ograniczyć dostawy na rynek światowy.

Redukcje wynoszą 1,5% światowej podaży i określają łączną kwotę ustaloną przez producentów ropy OPEC+ na 5,16 mln baryłek dziennie. Rijad i Moskwa chcą podbić ceny. Tymczasem notowania ropy Brent spadły ze 113 dolarów za baryłkę w 2022 roku do 73,75 dolarów na kontraktach terminowych 1 lipca br. Ropa naftowa US West Texas Intermediate wzrosła o 32 centy do 70,96 dol. po wzroście o 1,1% w poprzedniej sesji.

„Inwestorzy nabierają optymizmu wraz z początkiem drugiej połowy roku. Spodziewają się ściślejszego bilansu ropy naftowej, a prężne akcje sugerują również, że recesji uda się uniknąć, choć prawdopodobnie tylko w niewielkim stopniu” – powiedział agencji Reuters analityk PVM Tamas Varga.

Ceny  ropy spadły po tym, jak badania biznesowe wykazały, że globalna aktywność przemysłu zmniejszyła się w czerwcu, ponieważ powolny wzrost popytu w Chinach i Europie pogorszył perspektywy eksporterów.

Obawy przed dalszym spowolnieniem gospodarczym, zmniejszającym popyt na paliwa, wzrosły 1 lipca. Przyczyną była inflacja w USA, która nadal przekraczała cel banku centralnego na poziomie 2%, co podsyciło oczekiwania dotyczące kolejnej podwyżki stóp procentowych. Może to wzmocnić dolara, co sprawi, że surowce energetyczne, jak ropa, będą droższe dla kupujących posiadających inne waluty.

Analitycy zauważają jednak, że porozumienia Rijadu z Moskwą są kruche. Ostatnie porozumienie o redukcji wydobycia nie zostało utrzymane, o czym świadczy wolumen eksportu ropy rosyjskiej do Chin i Indii. Była to jedna z przyczyn, dla których podwyżka cen ropy nie nastąpiła. Tak też może być i tym razem, bowiem dla Rosji eksport ropy jest mimo nawoływań do wzrostu cen poprzez spadek wydobycia, najważniejszy i ograniczenia mogą mu zaszkodzić.