Hyundai Motor znacznie zwiększy roczne inwestycje w napęd elektryczny i komponenty do niego. W następnej dekadzie wyda na nie 28 mld dolarów. Jednocześnie ograniczy swoją działalność w Chinach.
Hyundai Motor jest obecnie, wraz ze swoją filią Kia, trzecią na świecie grupą motoryzacyjną pod względem sprzedaży. Zarząd Grupy na spotkaniu z inwestorami 20 czerwca poinformował o istotnych zmianach w strategii.
Z 1,87 mln do 2 mln pojazdów podniesiono cel sprzedaży pojazdów elektrycznych do 2030 roku, co oznacza około 30% całkowitej sprzedaży Grupy w porównaniu z 8% w obecnym roku
„Ponieważ globalny popyt na pojazdy elektryczne rośnie szybciej niż prognozy rynkowe, Hyundai Motor podnosi swój cel sprzedaży na 2030 rok” – stwierdziła firma w oświadczeniu.
Osiągnięcie tego celu będzie możliwe po zwiększeniu lokalnej produkcji samochodów elektrycznych na trzech kluczowych rynkach – w Stanach Zjednoczonych, Europie i Korei Południowej. W USA, na największym rynku motoryzacyjnym, produkcja pojazdów elektrycznych w 2030 roku będzie stanowiła ok. 75% całkowitej produkcji samochodów Grupy. Obecnie jest to 0,7%
Zarząd Grupy Hyundai stwierdził, że jego celem jest osiągnięcie do 2030 roku marży zysku operacyjnego na poziomie 10% lub więcej z produkcji i sprzedaży pojazdów elektrycznych.
Co ciekawe, dyrektor generalny Hyundai Motor, Jaehoon Chang, powiedział, że producent samochodów rozważy dostosowanie swoich pojazdów do standardu ładowania, który Tesla promuje w Ameryce Północnej. Oznacza to już jednak dwa standardy ładowania w samochodach elektrycznych Hyundai lub dwa różne typu ładowania samochodów na rynku europejskim i amerykańskim.
Z kolei by zwiększyć swoją konkurencyjność w zakresie napędu samochodów elektrycznych i opracować akumulatory nowej generacji, Hyundai planuje zainwestować 9,5 bln wonów (7,4 mld dolarów) w ciągu najbliższych 10 lat. Łączne inwestycje w napęd elektryczny wynoszące 35,8 bln wonów (28 mld dolarów) są częścią budżetu o wartości 109,4 bln wonów, który Hyundai planuje wydać do 2032 roku.
Firma chce wprowadzić około 2025 roku do użycia akumulatory litowo-żelazowo-fosforanowe (LFP), tańszą alternatywę dla akumulatorów litowo-jonowych. Właśnie ten typ akumulatorów spowodował, że na rynku chińskim pojazdy elektryczne zyskały powodzenie.
Podobnie ma zamiar postąpić Toyota, która mimo wielkich wydatków na produkcję akumulatorów litowych ze stałym elektrolitem również zamierza używać akumulatorów LFP.
Do 2028 roku wytwarzanie pond 70% akumulatorów, które mają być instalowane w samochodach Grupy Hyundai ma się odbywać za pośrednictwem spółek joint venture. Grupa chce także podejmować współpracę z wyspecjalizowanymi firmami i startupami, a także wytworzyć własny stabilny łańcuch dostaw.
„Trwają również badania i podejmowane są inwestycje kapitałowe w start-upy w celu przyspieszenia rozwoju akumulatorów nowej generacji” – poinformował Hyundai.
Firma zapowiedziała też restrukturyzację swojej działalności na rynku chińskim, jak dotąd prowadzonej z dużymi trudnościami. Chiny, największy na świecie rynek samochodowy, były bardzo dochodowe do 2016 roku. Obecnie jednak lokalne firmy, promowane przez władze, przejęły spore udziały w rynku samochodowym.
Hyundai sprzedał w 2021 roku fabrykę w Chinach i planuje sprzedać dwie kolejne, w tym jedną zamkniętą w zeszłym roku i drugą, którą planuje zamknąć w roku obecnym. Pozostałe dwa zakłady zostaną i będą prowadziły produkcję na rynki wschodzące.
Linia pojazdów produkowanych w Chinach również zostanie zmniejszona z 13 do ośmiu, koncentrując się na modelach z wyższej półki i SUV-ach, w tym luksusowej marce Genesis.