Na początku tygodnia rząd ogłosił nowe stawki płacy minimalnej, które mają obowiązywać w 2024 roku. Od stycznia wzrośnie ona do 4242 zł z 3600 zł, a od lipca do 4300 zł. Czyli drugi rok z rzędu wyniesie ok. 20% r/r. Wcześniej zdarzyło się tak tylko raz – w 2008 roku.
Wzrost realnej płacy minimalnej
Szybkiemu wzrostowi płacy minimalnej towarzyszy oczywiście bardzo wysoka inflacja. Przyjrzyjmy się więc jak wygląda jej wzrost w ujęciu realnym. Okazuje się, że wzrost płacy minimalnej jest skorelowany z inflacją, ale zazwyczaj ją przekracza, czasem nawet dość znacząco jak w latach 2008 i 2020 r. i ponownie najpewniej w latach 2023-2024. Jest to rezultatem wyraźnego podwyższenia stawki minimalnej o 15,9% r/r od stycznia 2023 i obniżającej się inflacji. Kontynuacja trendu spadkowego CPI oraz ponownie hojne podwyżki z początkiem przyszłego roku przyniosą wzrost realnej płacy minimalnej o niemal rekordowej skali (nawet 14% r/r).
Rzadko się zdarza, by płaca minimalna spadała w ujęciu realnym, ale tak było od listopada 2021 do marca 2023 . W rekordowym momencie (październik 2022) jej siła nabywcza obniżyła się o prawie 9% r/r.
Płaca minimalna i inflacja CPI (% r/r)

*dane o inflacji od czerwca 2023 to prognoza Banku Pekao
Efekt waloryzacji
Istotną rolę w tak wyraźnym wzroście płacy minimalnej w ujęciu realnym odgrywa sposób jej waloryzacji. Podwyżka płacy minimalnej zależy bowiem wg ustawy od 4 czynników:
- prognozowanego wskaźnika inflacji na dany rok – podwyżka nie może być od niego niższa,
- wskaźnika inflacji w roku poprzednim, a w szczególności błędu prognozy tego wskaźnika – im większy błąd w roku poprzednim, tym większa podwyżka w roku kolejnym,
3) prognozowanego przyrostu PKB na dany rok,
4) wysokości przeciętnego wynagrodzenia za 1 kwartał roku, w którym odbywa się ustalanie płacy minimalnej.
W związku z tym, tak duża skala podwyżki wynagrodzenia minimalnego w 2024 roku wynika z jednej strony z relatywnie wysokiej inflacji prognozowanej na ten rok, a z drugiej w błędu prognozy w roku 2022, kiedy to inflacja niejednokrotnie zaskakiwała w górę. Jednocześnie, rezultatem tych wytycznych jest więc istotne opóźnienie płacy minimalnej względem inflacji oraz utrata jej realnej wartości w czasach szybko rosnących cen, a w czasach spadków CPI – zyskiwanie na wartości. Warto jednak wspomnieć, że regulacje dotyczące wysokości płacy minimalnej wyznaczają minimalną skalę jej wzrostu. Oznacza to, że rząd ma dowolność w korygowaniu jej w górę, co wyraźnie było widać przy wysokich podwyżkach płacy minimalnej np. w 2008 i 2020 roku.
Płaca minimalna i średnia w sektorze przedsiębiorstw (% r/r, w cenach stałych)*

*dane od czerwca 2023 to prognoza Banku Pekao
Płaca minimalna a przeciętne wynagrodzenie
Wróćmy jednak do danych – jak dynamika płacy minimalnej ma się do wzrostu przeciętnego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw? Dane za lata 2001-2023 wskazują, że ta pierwsza rzadko przewyższała drugą – na ogół były do siebie zbliżone. Za wyjątkiem dwóch okresów, gdy płaca minimalna rosła dużo szybciej: w latach 2008-2010 oraz 2020-2021.
Z naszych prognoz wynika, że nadchodzi trzeci. W roku 2024 wzrost płacy minimalnej może przekroczyć dynamikę przeciętnego wynagrodzenia o nawet 14 pkt. proc. Jeśli nasze prognozy przeciętnego wynagrodzenia się sprawdzą, to zobaczymy największą rozbieżność między tymi dwoma wielkościami w historii szeregu. Realne wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw pozostaną w stagnacji, a realna płaca minimalna będzie rosnąć w tempie kilkunastu % r/r.
Stosunek płacy minimalnej do przeciętnego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw (%, 12MMA)*

*dane od czerwca 2023 to prognoza Banku Pekao
W rezultacie, płaca minimalna ponownie zbliży się do przeciętnego wynagrodzenia. Jeszcze w 2009 r. stanowiła zaledwie 35% tego ostatniego. Obecnie jest to ok. 45%. W 2024 roku odsetek ten wzrośnie o kolejne 10 pkt proc. – jeśli nie mylimy się co do naszej prognozy wzrostu płac.
Polska a kraje UE
Postanowiliśmy sprawdzić, jak wygląda to w innych krajach UE. Okazuje się, że jeszcze w 2021 roku stosunek płacy minimalnej do przeciętnego wynagrodzenia w Polsce wypadał relatywnie dobrze na tle krajów UE. Rodzi to pytania dotyczące wpływu względnie wysokiej płacy minimalnej na polską gospodarkę. Czy przyczyni się ona do wzrostu bezrobocia? I czy utrudni walkę z podwyższoną inflacją?
Stosunek płacy minimalnej do przeciętnego wynagrodzenia (%)

Płaca minimalna jako impuls proinflacyjny
Na ten moment nie widzimy niepokojących sygnałów na rynku pracy innych niż spowolnienie spadku stopy bezrobocia z uwagi na gorszą koniunkturę. A pytanie o wpływ płacy minimalnej na inflację pozostaje otwarte, gdyż wymagałoby dużo bardziej pogłębionej analizy, ale takiego wpływu nie możemy wykluczyć. Jeśli się nie mylimy, to w 2024 r. płaca minimalna w Polsce będzie stanowić 55% przeciętnego wynagrodzenia, czyli dużo więcej niż w jakimkolwiek kraju UE w 2021 r. Wkroczymy więc na niezbadany obszar.
Dotąd efekty płacy minimalnej znamy w sytuacji, gdy sięga ona 50% przeciętnego wynagrodzenia, czyli tyle ile sugeruje rekomendacja Parlamentu Europejskiego z 2010 r. A ponieważ liczba osób otrzymujących płacę minimalną rośnie z roku na rok (1,6 mln w 2020 roku wobec 1,3 mln w 2013 roku), to możemy spodziewać się coraz większego impulsu proinflacyjnego wynikającego z podwyżek wynagrodzenia minimalnego. Wynika to zarówno z wysokiej podwyżki płac tych osób, ale również z szybkiego wzrostu punktu odniesienia dla wynagrodzeń pozostałych pracowników, jakim jest płaca minimalna. Sądzimy, że skumulowany wpływ tych dwóch źródeł wzrostu płac w gospodarce będzie impulsem proinflacyjnym, ale nie odważymy się na razie powiedzieć jak silnym.
Analizy Pekao