Ceny chleba szybują. Branża handlowa chce pilnych zmian w tarczy gazowej

Branża handlowa jest zaniepokojona wzrostami cen pieczywa, a wzrost cen nośników energii, w tym również gazu, stanowi ogromne zagrożenie dla dalszego funkcjonowania i rozwoju piekarni. – Jeszcze nie jest za późno, aby zapobiec dalszemu wzrostowi cen pieczywa – alarmuje PIH i apeluje o przyjęcie nowelizacji ustawy o funkcjonowanie tarczy gazowej.

– Polska Izba Handlu wyraża swoje zaniepokojenie sytuacją w związku z faktem, iż procedowana obecnie tarcza gazowa nie obejmie spółdzielczych piekarni. Tysiące sklepów spółdzielczych na terenie naszego kraju opiera swoją działalność w dużym stopniu na działających w ramach spółdzielni piekarniach, produkujących pieczywo zarówno dla nich, jak i dla innych podmiotów. Wzrost cen nośników energii, w tym również gazu, stanowi ogromne zagrożenie dla ich dalszego funkcjonowania i rozwoju – podaje PIH.

– Wzrost cen gazu dla piekarni przełoży się na kolejny impuls proinflacyjny zwiększający i tak już bezprecedensowy wzrost cen. Skutkiem wzrostu cen gazu będzie także utrudnienie dla spółdzielczych sklepów nawiązanie walki konkurencyjnej z zagranicznymi dyskontami – mówi prezes Krajowego Związku Rewizyjnego Spółdzielni Spożywców Społem Ryszard Jaśkowski.

– Krytyczne z punktu widzenia spółdzielni jest zachowanie dostępnych dla konsumenta cen pieczywa. Warunkiem utrzymania takiego stanu rzeczy jest zapewnienie odpowiednich cen gazu dla piekarni: Polska Izba Handlu jako najszersza reprezentacja handlu detalicznego w Polsce już od wielu miesięcy zwraca uwagę, że handel, a w tym przypadku także i produkcja spożywcza, bezwzględnie muszą być traktowane jako wrażliwy i strategiczny segment gospodarki i należy im zapewnić bezpieczne ekonomicznie warunki funkcjonowania. Ma to znaczenie zarówno gospodarcze, jak i społeczne – dodaje Maciej Ptaszyński,  wiceprezes PIH.

Dlatego PIH apeluje o przyjęcie nowelizacji ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji w zakresie przepisów regulujących funkcjonowanie tarczy gazowej, aby objęła ona swoim działaniem również podmioty spółdzielcze, dla których produkcja piekarnicza i ciastkarska nie jest działalnością dominującą.

– Apelujemy do posłów wszystkich klubów parlamentarnych, aby nie odrzucali wprowadzonych w tym zakresie senackich poprawek – chodzi tu o tysiące miejsc pracy w spółdzielniach na terenie całego kraju – mówi Maciej Ptaszyński.