Jak poinformowała policja Królewska Bahamów, upadek FTX jednej z największych na świecie giełd kryptowalut będzie przedmiotem dochodzenia policyjnego. Wywołała go nieudana próba wrogiego przejęcia przez konkurencję, która wymknęła się spod kontroli.
Upadła giełda FTX to jedna z najbardziej znanych giełd kryptowalut i jednocześnie jedna z największych afer finansowych dekady. W stan upadłości bowiem została postawiona firma wyceniana na 32 mld dol. Inwestorzy zaś pospieszyli z wycofaniem z platformy 6 mld dol. w ciągu 72 godzin po tym jak konkurencyjnej platformie Binance wymknęła się spod kontroli próba wywołania paniki w celu wrogiego przejęcia FTX.
W oświadczeniu 13 listopada Królewska Policja Bahamów stwierdziła, że „w świetle upadku FTX na całym świecie i tymczasowej likwidacji FTX Digital Markets zespół śledczych finansowych z Oddziału Dochodzeń ds. Przestępstw Finansowych ściśle współpracuje z komisją Bahamas Securities w celu zbadania, czy doszło do jakiegokolwiek wykroczenia karnego”.
Nowo mianowany dyrektor generalny FTX, John J. Ray III, powiedział w sobotę, że firma współpracuje z organami ścigania i organami regulacyjnymi w celu złagodzenia problemu i „dokłada wszelkich starań, aby zabezpieczyć wszystkie aktywa, niezależnie od ich lokalizacji”. 30-letni założyciel FTX Sam Bankman-Fried zaprzeczył plotkom rozposzechnianym na Twitterze, że uciekł do Ameryki Południowej. Zapytany w sobotę przez dziennikarzy agencji Reuters, czy poleciał do Argentyny, odpowiedział smsem: „Nie” i stwierdził, że pozostał na Bahamach. Według informacji nieoficjalnych Sam Bankman-Fried stracił jako prezes FTX 95% majątku.
Problemy FTX rozpoczęły się po publikacji raportu CoinDesk, który wykazał, że fundusz hedgingowy Alameda Research posiada aktywa w postaci tokenu emitowanego przez FTX. Okazało się, że obie firmy należą do tej samej osoby, czyli Sama Bankman-Frieda. Oznaczało to, że aktywa Alameda są fikcyjne, stworzone przez spółkę powiązaną z giełdą. W tym momencie zaczęła się fala wniosków o wypłaty, które rozpoczęła spółka-rywal FTX, giełda kryptowalut Binance, która zdecydowała się wycofać 500 mln dol. w tokenach. Te tokeny Alameda chciała odkupić, ale Binance zdecydowało się sprzedać je na rynku, ci wzmogło falę wniosków o wypłaty. Doprowadziło to do paniki i spadku wartości tokenu FTX o 90%. W efekcie FTX powiadomiła, ze zabrakło na natychmiastowe wypłaty 8 mld dol. Najprawdopodobniej było to ze strony Binance celowe działanie wymierzone w konkurenta w celu dokonania wrogiego przejęcia.
12 listopada radca prawny FTX Ryne Miller napisał w poście na Twitterze, że cyfrowe zasoby firmy są przenoszone do tak zwanej chłodni, „aby złagodzić sytuację”. Chłodnia odnosi się do portfeli kryptograficznych, które nie są połączone z Internetem, aby chronić się przed hakerami. Jednocześnie okazało się, że Bankman-Fried przekazał 10 mld dol. z funduszy klientów do Alameda Research, rzekomo by ochronić FTX i portfele klientów przed paniką.
Firma analityczna Blockchain Nansen stwierdziła 12 listopada, że w ciągu poprzedzającej doby odnotowała 659 mln dol. wypływów z FTX International i FTX US.
Rozpoczęły się nawet rozmowy dotyczące przejęcia FTX przez Binance, ale po przeprowadzeniu due diligence, Binance wycofała się z umowy, rzekomo z powodu „fatalnego zarządzania” finansami FTX. A prawdopodobnie chodziło o to, że panika wokół giełdy, którą spowodowała, wymknęła się spod kontroli i rozpoczęło się śledztwo jej dotyczące.
We wniosku o ogłoszenie upadłości firma FTX Trading poinformowała, że ma aktywa od 10 do 50 mld dola., zobowiązania od 10 do 50 mld dol. i ponad 100 000 wierzycieli. John J. Ray III, ekspert ds. restrukturyzacji, został prezesem zarządu firmy.
Dokumenty dotyczące firmy, który Bankman-Fried udostępnił inwestorom, wykazały, że FTX ma 13,86 mld dol. w pasywach i 14,6 mld dol. w aktywach. Jednak tylko 900 mln dol. z tych aktywów było płynnych, co doprowadziło do kryzysu pieniężnego, który zakończył się ogłoszeniem upadłości przez firmę.
Jak stwierdziły agencje prasowe i analitycy funduszy upadek FTX dobitnie pokazał, że „rynek kryptowalut jest nowym Dzikim Zachodem, który wymaga pilnie amerykańskiej kawalerii w postaci regulacji federalnych” – jak stwierdził analityk jednego z największych funduszy inwestycyjnych w wypowiedzi dla agencji AP.
Bitcoin spadł poniżej 16 tys. dol. po raz pierwszy od 2020 r. po tym, jak Binance zrezygnowało 9 listopada z rozmów z FTX. W sobotę kurs wynosił około 16 560 dolarów, co oznacza spadek o ponad 75% od najwyższego w historii poziomu 69 000 dolarów osiągniętego w listopadzie ubiegłego roku.