Pandemia sprzyja Lego. Duńska firma zarabia najwięcej w swojej historii

Duński producent zabawek poinformował, że w pierwszym półroczu tego roku jego przychody wzrosły o 17% osiągając poziom 27 mld koron duńskich, czyli około 3,5 mld dolarów

Nadzwyczajna passa spółki trwa już kolejny rok. W marcu tego roku spółka raportowała, że za 2021 r. ma rekordowe przychody i zyski, które zawdzięcza pandemii ponieważ klienci zostali w domu i zajęli się składaniem klocków. Najwyższy w historii zysk netto za 2021 rok wyniósł 13,3 mld koron w porównaniu z 9,9 mld koron w 2020 r.

Poza najlepiej sprzedającymi się modelami Star Wars i Harry Potter, Lego odnotowało  także dobre wyniki w sprzedaży podstawowych zestawów jak Lego Technic i Lego City.

– W swoich produktach odzwierciedlamy najróżniejsze pasje – tłumaczy sukces prezes Lego Niels Christiansen. – Możesz kupić samochód Formuły 1 lub Ferrari, albo możesz mieć zestaw Duplo, który zmieści się w twojej wannie. To najszerszy asortyment, jaki kiedykolwiek mieliśmy. Dla dzieci, młodzieży i dorosłych, dla dziewczynek i dla chłopców – opowiada Christiansen.

Oprócz rozwijania sprzedaży online Lego ciągle stawia na sklepy stacjonarne. Tylko w pierwszej połowie roku firma otworzyła 66 sklepów na całym świecie, w tym 46 w  samych Chinach. W sumie Lego ma 833 sklepy na całym świecie.

– W drugiej połowie 2022 r. również widzimy utrzymujący się silny popyt na nasze produkty. Będziemy nadal inwestować i przyspieszać inicjatywy, takie jak innowacje produktowe, digitalizacja, zdolności produkcyjne, własne kanały sprzedaży i zrównoważony rozwój – mówi Niels B. Christiansen.

Firma dąży również do zmniejszenia śladu węglowego i chce być bardziej eko. Jeszcze w tym roku Lego w zestawach sprzedawanych w Europie wprowadzi papierowe opakowania. Do końca 2025 r. Lego chce również produkować opakowania oparte na materiałach pozyskiwanych w sposób zrównoważony.