Czwartkowa sesja walutowa była podporządkowana decyzjom banków centralnych z wyłączeniem tych najważniejszych, czyli FED-u i EBC. Złoty częściowo odrobił stosunkowo silne środowe spadki
Kurs EUR/PLN zniżkował 0,42%, a USD/PLN 0,38% kończąc dzień odpowiednio powyżej poziomu 4,75 i 4,83. Notowania EUR/USD zamknęły się w okolicach ceny otwarcia w okolicach 0,98, jednakże podczas sesji najpopularniejsza para walutowa wśród traderów pogłębiła minima osiągając wycenę 0.9809. Na wykresie EUR/USD można zauważyć utrzymujący się trend aprecjacji dolara.
Podczas piątkowej sesji giełdowej kurs USD/PLN ustanowił kolejny rekord wszech czasów. Po godzinie 13:00 para walutowa była notowana powyżej 4,89. Jastrzębia polityka Fedu i najszybsze tempo zacieśniania polityki pieniężnej od 41 lat sprzyja deprecjacji złotego. Prawdopodobne jest, że w najbliższych miesiącach FED podniesie stopy procentowe w okolice 4,5%. Złe prognozy dla złotego i pogarszająca się sytuacja polskich importerów może wymusić na NBP przedłużenie cyklu podwyżek stóp procentowych. Dodatkowym czynnikiem geopolitycznym wpływającym na słabość złotego i innych walut regionu pozostaje niezmiennie wojna w Ukrainie. Częściowa mobilizacja w Rosji i brak oznak szybkiego zakończenia konfliktu nie wpływa na ograniczenie awersji do ryzyka względem rodzimej waluty wśród inwestorów.
Wśród innych globalnych banków centralnych zdecydowanie dominuje jastrzębia polityka. W czwartek pierwszy raz od 1998 r. BoJ podniósł stopy procentowe. Wymuszona decyzja przez prawie 20% wzrost kursu USD/JPY od początku roku może okazać się krótkotrwałą i nie należy przewidywać przyszłych podwyżek ze względu na politykę zerowych lub ujemnych stóp procentowych stosowanych przez BoJ w celu skupowania rządowego długu. Tego samego dnia SNB podniósł stopy procentowe z -0,25% do 0,5%, co było zgodne z oczekiwaniami. Po tej decyzji było gwałtowne osunięcie się kursu CHF/PLN z historycznych szczytów powyżej 5,05 do poziomu poniżej 4,92. Bank of England podniósł stopy procentowe o spodziewane 50pb., co nie wywołało gwałtownej rekcji rynku, ale w piątek po godzinie 13:00 kurs GBP/USD osiągnął historyczne minima na poziomie 1,1021.
Daniel Targosz, trading desk manager w Superfund TFI