MON skąpi na rozwój rodzimego przemysłu obronnego

bwp Borsuk, Materiały MON

Na działalność badawczo-rozwojową w budżecie MON na rok 2023 przeznaczono jedynie 1,65% wydatków na obronność czyli 1,6 mld zł. Analitycy twierdzą, że ta kwota jest za niska. A i tak mogą być problemy z jej wydatkowaniem

W rekordowym budżecie MON na 2023 r. wynoszącym oficjalnie niemal 98 mld zł, zaś według analityków którzy dodali do niego dodatkowe źródła finansowania, np. z Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych – 137 mld zł, wydatki na prace badawczo-rozwojowe wzrosły z 1,45 mld zł w 2022r. do 1,6 mld zł w 2023 r. Zdaniem Tomasza Dmitruk, analityka budżetów MON, nakłady te mogą być odrobinę wyższe, bowiem do wydatków na obronne prace badawczo-rozwojowe zaliczają się jeszcze kwoty z budżetowej cz. 20 „Gospodarka”, rozdział 75280 (55 mln zł) oraz cz. 28 „Szkolnictwo Wyższe i Nauka”, rozdział 75221 (300 mln zł). Realnie jednak do rzeczywistych wydatków liczy się tylko ta druga kwota, bowiem pierwsza to polska składka do Europejskiej Agencji Kosmicznej ESA.

Analitycy i eksperci uważają niedofinansowanie prac badawczo-rozwojowych za bardzo groźne w perspektywie średnio i długoterminowej.

Brak nakładów na B+R w krótkiej perspektywie to nic strasznego, ale w dłuższej perspektywie (5-10 lat) to zapaść w PPO (Polski Przemysł Obronny – red.), głębsza i bardziej dotkliwa w skutkach niż restrukturyzacja PPO z lat 90-tych. To brak własnych produktów i kontynuacja bycia tylko serwisantem SpW (Sprzęt Wojskowy – red.) z zagranicy – tak skomentował niedofinansowanie prac B+R generał rezerwy Adam Duda, były szef Inspektoratu Uzbrojenia MON i Szef Sztabu 11LDKPanc. w Żaganiu, wiceprezes Fundacji Stratpoints.

– Gdyby nie B+R nie byłoby dziś takich produktów jak: bwp Borsuk, ZSSW-30, praktycznie wszystkich radarów, pocisków Grom/Piorun, niszczycieli min Kormoran II, wersji specjalistycznych Rosomaka, AHS Krab, moździerzy Rak i kilku innych – stwierdza Tomasz Dmitruk. Jednak, jak dodaje, sam system projektów i zadań badawczo-rozwojowych w firmach pracujących dla resortu obrony wymaga  wielu zmian. – To wymaga również rozwoju działów B+R w firmach, ale aby to zrobić i zainwestować firmy muszą wiedzieć, że na działalność B+R będą środki. Wymagana jest też zmiana systemu zlecania i realizacji projektów B+R – zauważa.

Problemem w przypadku prac badawczo-rozwojowych prowadzonych dla resortu obrony jest samo przygotowanie projektów (rozbieżności pomiędzy tym co chce gestor, a tym co przemysł i ośrodki badawcze mogą dać), sposób konstruowania umów, terminowość wykonania i odbioru prac i ich ocena. Kontrola NIK prac wykonanych w NCBiR, ujęta w sprawozdaniu „NIK o realizacji prac rozwojowych na rzecz resortu obrony narodowej w latach 2013-2016 (stan realizacji na I półrocze 2018 r.)”, zakończyła się oceną negatywną.

Najwyższa Izba Kontroli negatywnie oceniła realizację prac rozwojowych na rzecz obronności finansowanych przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju. Prace te finansowane przez NCBR nie doprowadziły do uzyskania rezultatów spełniających wymagania Sił Zbrojnych RP, w szczególności dotyczących prototypów i dokumentacji technicznych. NIK negatywnie ocenia m.in. sposób przygotowania projektów dotyczących prac rozwojowych na rzecz wojska, zaniechanie w umowach sprecyzowania sposobu i zakresu oceny merytorycznej projektów, zawieranie umów o wykonanie i finansowanie projektów przez NCBR bez uwzględnienia w nich kompletnych wymagań wojska. W konsekwencji wykonawcy realizowali projekty w oderwaniu od potrzeb sił zbrojnych, co prowadziło do wstrzymania ich finansowania i wydłużenia czasu ich realizacji. – napisano w sprawozdaniu pokontrolnym.

Jak wynika z danych dotyczących projektów badawczo-rozwojowych dla resortu obrony w 2021 r., realnie wydano na nie 209 mln zł. Analitycy uważają, że prócz wzrostu nakładów na prace B+R dla MON konieczne są całkowite zmiany w tworzeniu umów, rozliczaniu projektów i ich prowadzeniu. Jednak powtarzają się stwierdzenia w stylu: „przy obecnych wielkich zakupach zagranicznych chyba nie zanosi się na zdecydowane zwiększenie tego realnego poziomu (wydatków na B+R – red.)”.