Szczepionka na małpią ospę zatwierdzona w UE i USA

Materiały prasowe

Bavarian Nordic, duńska firma technologii biomedycznych, otrzymała zgodę Komisji Europejskiej poprzedzoną akceptacją Europejskiej Agencji Leków EMA na wprowadzenie na rynek UE szczepionki na małpią ospę Imvanex

Duńska firma jest jedyną na świecie, która uzyskała jednocześnie zatwierdzenie szczepionki przeciwko ospie prawdziwej o nazwie Jynneos w USA (FDA) i Imvanex w Europie (EMA). Szczepionka ta jest również skuteczna przeciwko małpiej ospie. Homologacja jest ważna we wszystkich państwach członkowskich Unii Europejskiej, a także w Islandii, Liechtensteinie i Norwegii.

Oświadczenia w tej sprawie wydały zarówno Bavarian Nordic jak i Komisja Europejska. – Dostępność zatwierdzonej szczepionki może znacznie zwiększyć gotowość narodów Europy do walki z pojawiającymi się schorzeniami, jednak potrzebne są do tego inwestycje i zorganizowane planowanie – stwierdził w oświadczeniu dyrektor naczelny Bavarian Paul Chaplin.

Zarząd spółki przyznał przy tym, iż „rozwój Imvanex był możliwy dzięki znaczącym inwestycjom rządu USA w ciągu ostatnich dwóch dekad”, co potwierdza nieoficjalne informacje, że kolejne administracje USA wspomagały badania nad szczepionką.

Cena akcji Bavarian wzrosła o 122% w ciągu ostatnich trzech miesięcy napędzana informacjami o szybkim zatwierdzeniu szczepionki na dwa najważniejsze rynki – europejski i północnoamerykański, a tym samym potencjalnym dużym popytem na ten produkt.

Liczba zachorowań na małpią ospę, głównie w Europie, sięgnęła 18 tys., odnotowano 5 przypadków zgonów. Naukowcy wciąż nie określili w pełni w jaki sposób choroba się rozprzestrzenia, ale tempo infekcji jest „wysokie, zwłaszcza w Europie”.

W sobotę dyrektor generalny WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus poinformował, że ze względu na zagrożenie ospą małpią WHO ogłasza stan „globalnego zagrożenia dla zdrowia”. Jest to najwyższy poziom w skali ostrzeżeń wydawanych przez WHO. Do tej pory został ogłoszony tylko w przypadku COVID-19. Dyrektor WHO przyznał jednocześnie, iż nie było jednomyślności wśród ekspertów w kwestii ogłoszenia tej decyzji i w rezultacie podjął ją jednoosobowo „ze względu na zagrożenie w USA i Europie”. W opinii ekspertów medycznych ankietowanych przez ISBiznes.pl jest to decyzja przedwczesna.