Jak wynika z najnowszego badania Instytutu Badań Rynkowych i Społecznych (IBRiS),
dla 86 proc. Polaków kluczowym argumentem przemawiającym za ograniczeniem zużycia prądu jest chęć zmniejszenia wysokości rachunków, zaś dla 72 proc. – troska o środowiska naturalne. Co ciekawe, aż 91 proc. uważa się za osoby oszczędzające energię elektryczną
Obecnie mierzymy się z kryzysem na rynku energetycznym, który spowodowany jest m.in. kosztami zakupu uprawnień do emisji dwutlenku węgla, wysokością cen surowców, ale również agresją Rosji na Ukrainę, jest coraz bardziej odczuwalny przez gospodarstwa domowe w całej Europie. Czynniki te powodują, że w społeczeństwie zwiększa się świadomość racjonalnego korzystania z prądu oraz potrzeba redukcji jego zużycia.
– W tym trudnym dla wszystkich czasie, w miarę możliwości powinniśmy uwzględniać nowe realia w swoich codziennych wyborach. Powszechną postawą powinno stać się racjonalne korzystanie z energii elektrycznej. Jak wynika z najnowszych badań – świadomość w tym zakresie jest już wysoka wśród 91 proc. społeczeństwa, natomiast zawsze możemy zrobić więcej. Dlatego też Polski Komitet Energii Elektrycznej od kilku miesięcy prowadzi ogólnopolską kampanię edukacyjną „Liczy się energia”, która informuje, jak dzięki prostej zmianie codziennych nawyków możemy ograniczyć zużycie energii, a w efekcie zmniejszyć wysokość rachunków za prąd – mówi Magda Smokowska z Polskiego Komitetu Energii Elektrycznej.
– W obecnej sytuacji rosnących cen paliw, agresji Rosji na Ukrainę, inflacji i kosztów CO2, ceny energii rosną na całym świecie. To duże obciążenie dla obywateli i firm, ale nie idą za nim nadzwyczajne korzyści dla branży energetycznej. Energia elektryczna z pewnością będzie droższa w 2023 r., dlatego tak ważne jest, byśmy wszyscy – producenci węgla, spółki energetyczne i odbiorcy energii – podchodzili do tego tematu odpowiedzialnie i solidarnie. Już teraz warto więc racjonalnie podchodzić do zużycia energii i po prostu zacząć ją oszczędzać, dzięki temu podwyżki będą mniej odczuwalne – dodaje Wojciech Dąbrowski, prezes Polskiego Komitetu Energii Elektrycznej.
W sumie aż 91% respondentów uważa się za osoby oszczędzające energię elektryczną. Przeciwnego zdania było jedynie 7% badanych. Grupą wiekową przykładającą najmniejszą uwagę co do zużycia energii elektrycznej stanowią osoby w wieku 18-29 lat – aż co piąta z nich nie zastanawia się nad ilością pobranego prądu.
Głównym motorem napędowym do oszczędzania jest wysokość rachunków za energię elektryczną (86%). Jedynie dla 3% ankietowanych koszt prądu nie stanowi motywacji. Z kolei 72% respondentów deklaruje, że racjonalnie podchodzi do użytkowania energii ze względu na troskę o środowisko naturalne. Natomiast dla co dziesiątego Polaka bycie eko nie jest wystarczającym argumentem do wyłączenia światła. Co ciekawe, kobiety przejawiają większe zaangażowanie w ochronę środowiska (77%), niż mężczyźni (66%). W kontekście ostatnich wydarzeń, badani zostali zapytani również o uniezależnienie od rosyjskich surowców. Ponad połowa respondentów (53%) stara się zużywać mniej energii elektrycznej z tego powodu, jednak dla 21% ankietowanych, nie jest to wystarczający czynnik.