Wielka grecka… emerytura

SEG 2025

Premier Grecji zapowiedział pierwszą od 12 lat podwyżkę emerytur. Ma ona mieć miejsce w 2023 r. Warto podkreślić, że Grecja jest jednym z najszybciej starzejących się krajów w Europie, a jej gospodarka pozostaje wrażliwa na wstrząsy gospodarcze

– Po raz pierwszy od 12 lat w Grecji nastąpi podwyżka emerytur – stwierdził premier Grecji Kyriakos Mitsotakis w czasie sesji greckiego parlamentu. Jak  dodał: – Każdy (Grek – red.) powinien czerpać korzyści ze wzrostu,  w sposób nie zagrażający równowadze fiskalnej ani konkurencyjności gospodarczej kraju.

Konieczność prowadzenia polityki „austerity” (koncentrującej się na podnoszeniu podatków i zmniejszeniu ilości wydatków rządowych), w czasie wielkiego kryzysu finansowego, który rozpoczął się na przełomie 2008/2009 r. spowodowała niemal dziesięciokrotny spadek nominalnej wartości emerytur w Grecji. Było to konieczne, aby maksymalnie zmniejszyć wydatki państwa przy poziomie opodatkowania, który nie zniszczy rozchwianej wtedy gospodarki.

Grecja jest jednym z najszybciej starzejących się krajów w Europie. Ponad 20 proc. Greków ma więcej niż 65 lat. Mimo tego tamtejszy system emerytalny jest obecnie dość niekonsekwentny. Zgodnie z warunkami trzech unijnych programów ratunkowych wdrożonych w latach 2010-2015, Grecja zmieniła system emerytalny, kilkakrotnie obniżyła państwowe emerytury, aby zmniejszyć wydatki i zapewnić rentowność systemu i praktycznie je zamroziła w związku z zawartą z wierzycielami umową o zerowym deficycie. Uprzednio do uzyskania emerytury wystarczyło przepracować 4500 dni (15 lat). Obecnie  wskutek reform wymuszonych przez Unię Europejską, wiek emerytalny wynosi 67 lat lub konieczne jest przepracowanie 40 lat. Na wcześniejszą emeryturę można przejść w wieku 62 lat (istnieje katalog 100 zawodów, które to umożliwiają). Mimo tego można przejść na emeryturę wcześniej, ale za każdy miesiąc poniżej ustawowego wieku emerytalnego potrącane jest 1/200 emerytury.

Grecka emerytura nie jest uzależniona od dochodów, a jej podstawa jest równa dla wszystkich. Jest przy tym obecnie bardzo niska: wynosi 384 euro miesięcznie (ok. 1835 zł). Taką samą emeryturę mogą otrzymać osoby opiekujące się niepełnosprawnymi dziećmi, braćmi lub siostrami. Dla porównania, emerytura z holenderskiego systemu emerytalnego wynosi 1244 euro lub 838 euro dla małżonków lub osób prowadzących wspólne gospodarstwo domowe z emerytem. W Polsce, wg danych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (ZUS), od 1 marca br. najniższa wypłacana emerytura wynosi nieco ponad 1338 zł brutto (niecałe 1218 zł na rękę). Średnia emerytura jest jednak wyższa i wynosi 2545 zł brutto, przy czym mężczyźni otrzymują średnio 3184 zł brutto, a kobiety 2128 zł brutto.

Zapowiedź premiera Kyriakosa Mitsotakisa nie jest pierwszym prezentem dla emerytów, jaki sprawił im konserwatywny rząd. Poprzednie wymusił na nim jednak Sąd Najwyższy stwierdzając, że niektóre cięcia emerytur wprowadzone w latach 2015-2016 były bezprawne. Wskutek tego rząd musiał zwrócić emerytom 1,4 mld euro. Oznaczało to jednorazową podwyżkę emerytur w jednym miesiącu o 70 euro.

Obecnie sytuacja greckiej gospodarki jest lepsza, jednak mimo, iż wiceminister Tsakloglou zastrzegał iż „wzrost gospodarczy ma zdrowe podstawy” i bezrobocie spadło do 12,2% z 12,7% w lutym (rok wcześniej w marcu 2021 było to 16,8%), bankowi centralnemu przyszło redukować prognozy wzrostu PKB w obecnym roku z ponad 4,3% do 3,2%. Wiceminister stwierdził jednakże, iż rząd widzi światło w tunelu bowiem „kluczowa” stopa bezrobocia w grupie wiekowej 15-24 spadła do 26,4% w marcu br. z 40,7% w tym samym miesiącu ubiegłego roku. Ogólnie zaś wśród mężczyzn wynosi 9,2% (spadek z 12,2% w lutym).

Analitycy odnotowali powściągliwą pochwałę premiera dla „stabilnej i bezpiecznej waluty, która ułatwiła wyjście z kryzysu”, ale dostrzegli kontekst obietnicy premiera i całego rządu. Kadencja parlamentu i rządu kończy się w przyszłym roku. Grecję trapi inflacja, rosnące ceny energii dla firm i gospodarstw domowych oraz paliw i gazu. Czynnikiem osłabiającym państwo jest też pandemia COVID-19, która dała się greckiej gospodarce we znaki w latach 2020-2021 i wciąż zbiera swoje żniwo. Tymczasem lewicowa opozycja żąda od konserwatystów Mitsotakisa przedterminowych wyborów. Rządzący konserwatyści jednak je wykluczają. Ich Nowa Demokracja prowadzi w sondażach. Ten przeprowadzony przez agencję Alco dla Open TV przed ogłoszeniem przez wiceministra pracy o podwyżce emerytur dał 8,5 punktową przewagę konserwatystom nad Syrizą. Z pierwszych informacji wynika iż przewaga ta jeszcze wzrosła. Warto zauważyć, że wiceminister Tsakloglou stwierdził także, iż dochody emerytów będą rosły nie tylko dzięki działaniom rządu, ale także dzięki „symbolicznej reformie” wprowadzającej do państwowego systemu emerytalnego coś na kształt polskich Otwartych Funduszy Emerytalnych (OFE). Jak stwierdził: – Ma to na celu zmniejszenie narażenia systemu zabezpieczenia społecznego na starzenie się społeczeństwa, wzrost oszczędności, które zostaną znacząco zainwestowane w grecką gospodarkę, pobudzając wzrost, zniechęcając do nieubezpieczonej pracy i zapewniając także wyższe emerytury dla przyszłych pokoleń.