Analiza ISBiznes.pl: W Rosji znowu państwowe jest najlepsze

Fala nacjonalizacji przewala się przez rosyjską gospodarkę. W obecnym roku będzie ich rekordowa ilość – znacjonalizowano 67 dużych firm i konglomeratów o wartości aktywów ponad 544,7 mld rubli. Łączne przychody znacjonalizowanych firm przekroczyły łącznie 807,6 mld rubli. Dodatkowo firmy i fundusze, które przejęły majątek firm zachodnich w drodze przymusowej sprzedaży okazują się państwowe lub związane z państwem rosyjskim.

Proces nacjonalizacji rosyjskie władze zaczynały stosunkowo skromnie – w 2022 roku wartość majątku znacjonalizowanych przedsiębiorstw wynosiła 280,5 mld rubli, zaś w 2023 roku było to już 483,5 mld rubli. Upaństwawiano przy tym najczęściej firmy z branży spożywczej, gdzie państwowymi stało się 19 spółek, obsługi i zarządzania nieruchomościami – 12 spółek i handlu – 6 spółek. Najbardziej w dziele przywracania własności państwowej zasłużył się gubernator regionu czelabińskiego, Aleksiej Teksler, który jako przedstawiciel administracji centralnej upaństwowił 18 firm, na dalszych miejscach znalazła się Moskwa z 13 firmami i okręg sachaliński z 8. Takie wyniki świadczą o tym, że nacjonalizacja niekoniecznie związana jest z dużymi okręgami produkcyjnymi a raczej z większymi miastami Rosji i mniej więcej równomiernie rozłożona. Świadczy to za tezą, jaką postawili niezależni rosyjscy ekonomiści, że cały proces jest zorganizowany i wspierany przez władze centralne.

Zwykle powodem nacjonalizacji było naruszenie przepisów antykorupcyjnych, co w świetle danych na temat korupcji w gospodarce rosyjskiej wygląda mało przekonująco. Tak stało się w przypadku 29 firm. W przypadku następnych 8 firm zarzutem była „nielegalna prywatyzacja w latach 90.”, to według rosyjskich portali opozycyjnych oznacza, że sprzedano je ludziom obecnie źle widzianym przez władze. W następnych 11 przypadkach przyczyną było „pokrycie szkód”, czyli efekty walki z firmami wspomaganymi przez silniejszych politycznie akcjonariuszy lub państwo rosyjskie oraz „udział w działalności ekstremistycznej” lub „stowarzyszeniu ekstremistycznym”. Ten ostatni zarzut obejmujący 5 firm nie dotyczy zwykle kierownictwa firmy, ale właściciela lub głównego udziałowca i zwykle powiązany jest z Ukraińcami posiadającymi firmy w Rosji. W 64% przypadków decyzja o nacjonalizacji została podjęta za zamkniętymi drzwiami.

Jak powiedział Moscow Times biznesmen Dmitrij Potapenko, w wielu przypadkach rosyjski biznes nie uważa tego procesu za rzeczywistą nacjonalizację.

„Nie nazwałbym tego nacjonalizacją, bo ostatecznie nic nie trafia do narodu, ale redystrybucją własności w obrębie określonych grup. Proces ten zawsze trwał, ale wygasał. Teraz sytuacja się pogorszyła, ponieważ zasoby zaczęły się zmniejszać. Cały proces podejmowania decyzji, którą firmę przejąć, często zależy od tego, kto dotrze do niej pierwszy. Przychodzisz do osoby decyzyjnej, a ona daje ci daje nieograniczone możliwości i zbierasz wszystko” – dodał.

„Uważam, że obecnie nie ma walki z korupcją. Po prostu pod tym pretekstem następuje redystrybucja rynku w wielu obszarach. To znaczy, jeśli jest choćby najmniejsza wskazówka, że ​​albo firma nie ma „kryszy” politycznej, albo właściciele mogą być w jakiś sposób powiązani z Zachodem” – potwierdza niezależny politolog Ilia Graszczenkow.

Jednak obecny proces nacjonalizacji bardzo odróżnia się od tych, które następowały w przyszłości. Otóż nabywcy majątku dostają na niego kredyt, niejednokrotnie bardzo hojny. Jednak warunkiem są udziały państwowe lub funduszu związanego z państwem w nowym przedsięwzięciu biznesowym oraz reprezentujący państwo udziałowcy w zarządzie lub Radzie Nadzorczej. Jest wyraźne, że w ten sposób realizowana jest państwowa kontrola całego przedsięwzięcia.

Dziesięciu z byłych właścicieli znacjonalizowanych przedsiębiorstw ma wytoczone sprawy karne, w tym za „ekstremizm”, co zwykle jest związane z przeciwstawianiem się władzy. Takim oskarżeniem objęty jest m.in. Jewgienij Czerniak, założyciel holdingu Global Spirits, produkującego popularne wódki pod markami Chortycja, Morosza i Perwak. Z aktu oskarżenia wynika, że biznesmen miał przekazać Siłom Zbrojnym Ukrainy 500 mln rubli „celem prowadzenia działalności terrorystycznej w Rosji”, a w czerwcu 2023 r. dostarczył bezpośrednio wyposażenie do działań bojowych wartości ponad 90 mln rubli.

W okupowanym obwodzie zaporoskim w obecnym roku rozpoczął się także proces nacjonalizacji majątku ukraińskich przedsiębiorców. Na własność rosyjską przeszły petrochemiczny koncern Azmol i producent maszyn rolniczych Berdyansk Harvesters. Roosjanie postąpili tradycyjnie dla siebie – zdemontowali całe linie produkcyjne i wywieźli w głąb Rosji.

Jednak największe aktywa znacjonalizowane w 2024 roku znajdowały się w spółkach byłego właściciela Jugra Bank, Aleksieja Chotina – ponad 100 mld rubli. Drugie miejsce przypadło firmie Rolf, niegdyś największego dealera samochodowego w regionie (ponad 68 mld rubli). Trzecie miejsce zajęły aktywa prywatne ulokowane w Zakładach Elektrometalurgicznych w Czelabińsku ChMEK i ich grupie przemysłowej (ponad 61 mld rubli).

Chotin ma już długą historię bojów z władzą o majątek. Na początku wielki przyjaciel Władimira Putina – w 2012 roku Jugra Bank, którego był właścicielem, znajdował się w trzeciej setce średnich banków rosyjskich, ale już rok później został oficjalnym sponsorem Nocnej Ligi Hokeja, w której grał sam Putin. W efekcie w 2016 roku Jugra Bank był już w trzydziestce największych rosyjskich banków, a klasyfikowano w niej także rosyjskie przedstawicielstwa banków zachodnich. Tyle, że trwało to krótko. Ponoć potem niebaczna krytyka imperialnych planów Putina spowodowała, że bank stracił rok później licencję, a Chotina aresztowano. W 2021 roku wszczęto przeciw niemu proces o defraudacje. W 2024 roku skonfiskowano i upaństwowiono jego kompleksy biurowe. W marcu 2024 r. sąd w Zamoskworeckim skazał go na 9 lat więzienia z paragrafów mówiących o defraudacji. Jak ujawnił 13 listopada br. portal Meduza, Chotin, będący oficerem rezerwy, został zmuszony lub namówiony do „przyłączenia się do Specjalnej Operacji Wojskowej”, co rosyjski biznes zrozumiał jako „odroczony wyrok śmierci” za krytykę Putina. Chotin jest przy tym jedynym przedstawicielem średniego biznesu, któremu urządzono tak pokazowy proces, jak przyznają sami Rosjanie, „w stylu czysto stalinowskim”.

Z kolei założyciel dealera samochodowego Rolf, Siergiej Pietrow, był dwukrotnie deputowanym do Dumy Państwowej z ramienia Sprawiedliwej Rosji. W związku z krytyką rządu i nieco zawoalowaną krytyką ekonomicznych planów Putina, w 2019 roku wszczęto przeciw niemu sprawę o „nielegalny transfer funduszy za granicę”. Jednak Pietrowowi udało się opuścić Rosję i osiedlić w Austrii, obecnie nie wiadomo czy tam jeszcze przebywa i w jakim kraju mieszka. Antyputinowskie i antyrządowe grupy polityczne na komunikatorze Telegram, jak VChK_OGPU twierdzą, że właśnie udana ucieczka Pietrowa z rodziną i częścią majątku przyspieszyła uruchomienie sprawy przeciw Chotinowi i spowodowała, że w 2023 roku jedyny pozostały w Rosji członek zarządu Rolfa Anatolij Kairo został skazany za „pomoc w defraudacji wielkich sum” na 8,5 roku więzienia. Wskutek pozwu złożonego przez Prokuraturę Generalną w lutym 2024, w którym zarzucono, że Rolf powstał z majątku „wytworzonego wskutek stałego omijania przepisów antykorupcyjnych”, firmę znacjonalizowano. Łączna wartość aktywów firm znacjonalizowanych z majątku Pietrowa przekroczyła 97 mld rubli, zaś przychody – ponad 339 mld rubli.

Uralskiemu biznesmenowi Jurijowi Antipowowi nie postawiono co prawda żadnych zarzutów, ale znacjonalizowano majątek. Należał to niego ChMEK oraz Zakłady Żelazostopów w Sierowie i Żelazostopy Kuźnieck. Wszystkie wchodziły w skład jednej grupy przemysłowej. ChMEK, największy producent żelazostopów w Rosji, został znacjonalizowany za zamkniętymi drzwiami w lutym 2024 roku. Cała grupa uległa nacjonalizacji wskutek pozwu Prokuratury Generalnej, która stwierdziła, że ​​„przedsiębiorstwo zostało sprywatyzowane nielegalnie, gdyż należy do kompleksu wojskowo-przemysłowego”. Łączna wartość aktywów grupy wynosi 88,2 mld rubli, zaś łączne przychody to 139,1 mld rubli. Według portalu Meduza, Antipow jest „trzymany na krótkiej smyczy przez Prokuraturę”, bowiem ma status głównego świadka, „którego jednak łatwo można zamienić w głównego podejrzanego, bowiem w tej sprawie nie ma innych świadków i wyraźnie postawionych zarzutów innym osobom”.

Graszczenko uważa, że logiczną kontynuacją obecnego procesu nacjonalizacji będzie zainteresowanie firmami transportowymi.

„Tani transport jest teraz bardzo ważny. Przykładowo właściciele wagonów monopolizują rynek i utrzymują stawki kilkukrotnie wyższe od zalecanych przez Koleje Rosyjskie. Oznacza to, że na przykład państwo w celu zwiększenia efektywności mogłoby podjąć decyzję o wykupie lub w inny sposób porozumieć się z właścicielami firm transportu samochodowego” – stwierdza.

Drugą stroną rosyjskiej prywatyzacji jest sprzedaż rosyjskich spółek i przedstawicielstw firm zachodnich, które wycofują się z tego rynku. W Rosji działało w dniu rozpoczęcia inwazji na Ukrainę 2,4 tys. spółek z państw Unii Europejskiej i G7. Jak podaje Kyiv School of Economics, do końca września br. ponad 420 z nich opuściło Rosję sprzedając udziały lub działalność, 790 zawiesiło działalność w Rosji powoli się z niej wycofując, ponad 560 wstrzymało wszystkie operacje na tym rynku i prawdopodobnie rokuje z nabywcami, 360 zmniejszyło do minimum zakres oferowanych usług lub produktów (jak np. Pirelli dostarczający wyłącznie podstawowe opony tylko do lekkich samochodów osobowych), zaś 140 odroczyło plany inwestycyjne. Sporo, jak Burger King, miało wielkie problemy z wycofaniem się z tego kraju, bowiem było franczyzami, więc choć zlikwidowało centrum usług finansowych i odcięło się od rosyjskich spółek, te nadal korzystały z ich marek i znaków firmowych. Innym problemem jest rosyjskie prawo, które od 2023 roku umożliwia przekazanie Federalnej Agencji Zarządzania Majątkiem Państwowym (Rosimuszczestwo) możliwość wykonywania zarządu i uprawnień właścicielskich z posiadanych udziałów lub akcji, co dotyczy tylko podmiotów z państw „nieprzyjaznych”, czyli po prostu USA i Unii Europejskiej. Oznacza to praktyczną nacjonalizację i zwykle firma zachodnia sprzedaje wyznaczonemu przez Rosimuszczestwo „syndykowi” takiego zachodniego majątku swoje udziały za bardzo niewielkie kwoty ponosząc ogromne straty. Ponadto samo opuszczenie Rosji tzw. Russiaexit jest obecnie bardzo utrudnione z powodu wymogu uzyskania zgody władz rosyjskich na przeniesienie majątku za granicę lub zbycie udziałów, zaś w sektorach strategicznych, jak paliwa czy bankowość, zgody musi udzielić sam Putin. W efekcie i tu następuje nacjonalizacja, bowiem nabywcy należą do państwa często nie bezpośrednio, ale przez państwowe fundusze, od których otrzymują środki na przejęcie majątku, i które kontrolują potem cały przejęty biznes.


Lista firm, które sprzedały swój majątek w Rosji i w większości trafił on w ręce funduszy lub firm państwowych lub związanych państwem rosyjskim

Motoryzacja
  1. Holdingowi S8 Capital w maju 2023 r. sprzedano rosyjską fabrykę opon należącą do Continental
  2. Za jednego rubla, choć z sześcioletnią opcją wykupu, w 2022 roku Renault sprzedał swój większościowy udział w Avtovaz państwu rosyjskiemu w 2022 r.
  3. Na podobnych warunkach w maju 2023 roku Volkswagen sfinalizował sprzedaż swojego zakładu produkcyjnego w Kałudze i lokalnych spółek zależnych
Sektor bankowo-finansowy
  1. Rosyjski Expobank, własność HSBC, został sprzedany za nieujawnioną kwotę w maju br.
  2. Societe Generale sprzedało swój biznes Rosbank Interros Capital w maju 2022 r. ze stratą wynoszącą 3,1 mld euro
  3. Spółka Raiffeisen Life, własność Uniqa Insurance, została sprzedana związanemu z państwem funduszowi we wrześniu br.

Sektor energetyczny

  1. Łukoil kupił w 2022 roku rosyjski biznes detaliczny i smarowy Shella
Sektor FMCG i spożywczy
  1. Carlsberg 3 grudnia poinformował, że sprzedał swoje udziały w rosyjskim Baltika Breweries pracownikom Baltika w ramach wykupu menedżerskiego. Ci, poza własnymi funduszami, otrzymali też państwowy kredyt
  2. Grupa Arnest Group kupiła za jedno euro w sierpniu 2023 r. wszystkie rosyjskie operacje Heinkeina
  3. Belgijski browar AB InBev zgodził się sprzedać swoje udziały w spółce joint venture AB InBev Efes w kwietniu 2022 r. ponosząc stratę w wysokości 1,1 mld dolarów
  4. Rosyjska Vamin R w maju br. kupiła cały biznes Essential Dairy and Plant-based firmy Danone, która straciła na tym 1,2 mld euro
  5. Unilever w październiku br. sprzedał swoją spółkę Arnest Group rosyjskiemu producentowi perfum, kosmetyków i artykułów gospodarstwa domowego. Nieoficjalnie mówi się o „dużej stracie”, jaką poniósł koncern
  6. W maju 2023 r. Amrest sfinalizował sprzedaż swojego biznesu KFC w Rosji firmie Smart Service za 100 mln euro
  7. McDonald’s sprzedał swój biznes w Rosji w 2022 r.  za 1,28 mld  dolarów
Branża drzewno-papiernicza
  1. International Paper sprzedał swój 50% udział w spółce joint venture rosyjskim udziałowcom we wrześniu 2023 r.
  2. Brytyjski Mondi sprzedał trzy zakłady zajmujące się przetwarzaniem opakowań Gotek Group za 1,6 mld rubli, a także swój największy zakład w Rosji Sezar Invest za 80 mld rubli
  3. Fińska spółka Huhtamaki, jeden największych europejskich producentów opakowań, w 2023 roku sprzedał swoje rosyjskie operacje za 151 mln euro. Nabywcą była spółka związana z państwem rosyjskim
  4. Stora Enso sprzedała swoje trzy fabryki opakowań z tektury falistej managementowi, który otrzymał środki na tą transakcję z państwowego funduszu
Handel i branża modowa
  1. IKEA Ingka Group sprzedała za nieujawnioną kwotę 14 centrów handlowych MEGA Grupie Gazprombank. W listopadzie br. Ingka poinformowała, że sprzedała ostatnie rosyjskie aktywa tamtejszemu państwowemu nabywcy, prawdopodobnie też Gazprombankowi
  2. Hugo Boss w sierpniu br. sprzedał swój rosyjski biznes hurtowemu partnerowi Stockmann. Kwoty transakcji nie ujawniono
  3. Fundusz ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich zakupił Inditex, rosyjski biznes firmy Zara. Zgodę wyraził osobiście Putin
  4. LPP sprzedało swój rosyjski biznes w czerwcu 2022 r. chińskiemu konsorcjum i byłemu dyrektorowi generalnemu rosyjskiej firmy Re Trading. Cena za sklepy wyniosła 135,5 mln dolarów oraz 1,2 mld zł. Strata z tego tytułu wyniosła 600 mln zł
Używki i inne
  1. British American Tobacco poinformowało we wrześniu 2023 r., że sprzeda swoje rosyjskie i białoruskie biznesy za nieujawnioną kwotę konsorcjum kierowanemu przez rosyjski zespół managerski. I tu nabywcy dostali kredyt z państwowego funduszu w zamian za udziały
  2. Imperial Brands  sprzedało rosyjską działalność inwestorom rosyjskim w kwietniu 2022 r.
  3. Szwedzka firma zajmująca się grami zaprzestała działalności w Rosji pozbywając się wybranych aktywów ze swojej spółki zależnej Saber Interactive za 247 mln dolarów
  4. 25% udziałów niemieckiego operatora Fraport w lotnisku Pułkowo w Petersburgu zostało dekretem Putina przeniesionych na państwowego operatora rosyjskiego
  5. Polymetal International, jeden największych producentów metali szlachetnych, za 3,69 mld dolarów, w tym 2,21 mld dolarów długu netto firmy, sprzedał swój cały rosyjski biznes syberyjskiej firmie z większościowymi udziałami państwowymi
  6. Veon Operator telekomunikacyjny zakończył wychodzenie z Rosji w październiku 2023 r. sprzedając telekom Vimpelcom zespołowi managerskiemu. Transakcja ta była dokładnym powtórzeniem transakcji BAT
  7. Dokładnie taką samą transakcję przeprowadził w październiku 2023 r. Xerox Holdings
  8. Yandex, spółka holenderska zarządzająca rosyjską wyszukiwarką internetową, oddzieliła w lipcu tę rosyjską działalność, po czym za 5,4 mld dolarów została ona kupiona przez rosyjskie konsorcjum inwestycyjne.