Warszawa, 05.11.2024 (ISBnews) – Polski rynek private debt wzrośnie w scenariuszu pesymistycznym do 9,2 mld zł, a w scenariuszu optymistycznym – do 16,9 mld zł w 2030 r., wynika z prezentacji raportu Strategy& podczas Kongresu Bankowości Korporacyjnej i Inwestycyjnej. Scenariusz bazowy to 14,3 mld zł.
“Jeżeli proces inwestycyjny to może dać większą przestrzeń do symbiozy między sektorem bankowym a podmiotami private debt” – powiedział wiceprezes ING Banku Śląskiego Michał Mrożek podczas debaty w trakcie Kongresu.
Jego zdaniem, pewne ograniczenia regulacyjne lub procedury bankowe, dają przestrzeń do działania podmiotów private debt, który nie musi być konkurentem dla sektora bankowego.
“Jesteśmy w krytycznym i kluczowym momencie transformacji sektora. Z uwagi na otoczenie, uwarunkowania regulacyjne, coraz bardziej pozycjonujemy się w naszych procesach biznesowych na doradztwo. Powoli odchodzimy od roli dostarczyciela kapitału do gospodarki” – stwierdził wiceprezes.
“Model został zachwiany w czasie pandemii – państwo wkroczyło i wzięto na siebie finansowanie realnej gospodarki a banki zaczęły finansować państwo. 50% skarbowych papierów wartościowych jest w bilansach banków komercyjnych” – dodał Mrożek.
Zdaniem wiceprezesa mBanku Adama Persa, banki i sektor private debt nie muszą ze sobą konkurować.
“Często patrzy się na to jako konflikt. Tak naprawdę private debt to inna klasa aktywów i inny moment wejścia” – stwierdził.
Jako przykład podał to, że bank sfinansuje samą budowę, ale najczęściej już nie proces przygotowawczy, np. zakup gruntów.
(ISBnews)