Rozmowa ISBiznes.pl: Jest wiele segmentów przewozów, w których kolej może zarabiać, ale jej oferta musi być atrakcyjna

Zbigniew Szafrański, przewodniczący Rady Nadzorczej CPK

Szybka komunikacja między Łodzią w Warszawą, przejazd w nieco ponad pół godziny z jednego miasta do drugiego otworzy zupełnie nowe możliwości dla obydwu ośrodków – twierdzi Zbigniew Szafrański, przewodniczący Rady Nadzorczej CPK.

Roman Góralski (RG): Rozmawiamy na kilka dni przed rozpoczęciem w Łodzi Międzynarodowej Konferencji Naukowo-Technicznej „Rozwój Kolei Dużych Prędkości”, w której będą uczestniczyć szefowie największych organizacji kolejowych w Europie, a także wielu zagranicznych i polskich firm z tego obszaru, wybitni naukowcy, eksperci, samorządowcy. Konferencję otworzy minister infrastruktury, Dariusz Klimczak. Czego oczekuje Pan po tych obradach?

Zbigniew Szafrański, przewodniczący Rady Nadzorczej CPK (ZSz): Przede wszystkim potrzebujemy uświadomić sobie i publiczności, jak dużym wyzwaniem technicznym jest to epokowe przedsięwzięcie. Nasi poprzednicy przez ostatnie lata mocno strywializowali projekt CPK, w tym jego komponent kolejowy, i pewnie nie wszyscy zdajemy sobie sprawę z czym będziemy się mierzyć wchodząc w fazę realizacyjną. Tymczasem ostatnią linią kolejową budowaną od podstaw była Centralna Magistrala Kolejowa (lata 70. w PRL-u), nie licząc krótkiej PKM-ki na Pomorzu.

Od tamtych lat pojawiły się również zupełnie nowe, trudne oczekiwania, jak choćby rygorystyczne uwarunkowania środowiskowe czy prawne, itd. Kluczowa będzie logistyka dostaw materiałów na nowo budowane odcinki linii kolejowych. Wymagane będą bardzo małe tolerancje budowy i utrzymania toru kolejowego. Nie mamy też w Polsce żadnych doświadczeń w utrzymaniu sieci trakcyjnej przy prędkości pociągów do 300 km/h oraz napięciu 25 kV. Przykłady można by mnożyć. Musimy sobie więc zdać sprawę, że to jest naprawdę ogromne wyzwanie techniczne.

Drugim obszarem jakiemu będą poświęcone debaty, to szanse na rozwój Łodzi – gospodarza konferencji – i regionu łódzkiego. Jedno z największych miast polskich (przed laty drugie pod względem liczby mieszkańców), mimo lokalizacji w centrum Polski było na uboczu głównych szlaków kolejowych. Budowa linii KDP i tuneli pod centrum miasta diametralnie zmieni tę sytuację, a Łódź powinna tę szansę jak najlepiej wykorzystać.

RG: Rozumiem, że warto uświadomić sobie przed jak potężnym wyzwaniem stajemy, ale w konferencji będzie uczestniczyć wielu gości z zagranicy, którzy pewnie chcieliby usłyszeć, jak postępują prace nad projektem CPK…

ZSz: Dlatego będzie to bardzo dobre miejsce i czas do prezentacji naszych obecnych aktywności w tym obszarze – nie jako budowy komunikacyjnego „pępka Europy”, „centralnego miejsca na ziemi” – jak to przedstawiali nasi poprzednicy – ale przemyślanego projektu odpowiadającego na konkretne potrzeby polskiej gospodarki prowadzonego w sposób skoordynowany z PKP PLK oraz uwzględniającego potrzeby krajów ościennych. To, że rozbudowa sieci kolejowej w Polsce jest konieczna wydaje się dziś oczywiste, a o dążeniu do sprawnej komunikacji z krajami ościennymi świadczy najlepiej nasza bieżąca współpraca z Czechami czy podjęte rozmowy z Niemcami. Jest jeszcze jeden aspekt: nie zapominajmy, że będziemy aplikować o bardzo duże środki na wsparcie tej inwestycji z UE, dlatego bardzo ważne jest jak będziemy postrzegani…                                                                                                                                                                                   

RG: W jakim stopniu, Pańskim  zdaniem, projekt kolei dużych prędkości może wpłynąć na rozwój gospodarczy naszego kraju ze szczególnym uwzględnieniem regionów, przez które będzie przebiegać w pierwszej fazie rozwoju – mam na myśli tzw. igrek, czyli połączenie Warszawy przez lotnisko do Łodzi i dalej do Poznania i Wrocławia. Co może oznaczać np. dla przyszłości Łodzi?

ZSz: To właśnie Łódź, o czym wspomniałem wyżej, i cały obszar między Łodzią a Warszawą, zyska najwięcej w pierwszej fazie inwestycji. Szybka komunikacja między Łodzią a Warszawą – przejazd w nieco ponad pół godziny z jednego miasta do drugiego otworzy zupełnie nowe możliwości dla obydwu ośrodków. Mieszkanie w jednym mieście a praca czy studia w drugim, biura firmy w jednym a magazyny w drugim, to wszystko stanie się oczywistością i będzie napędzać rozwój obu aglomeracji. Dzięki sprawnej komunikacji szansę na rozwój będą miały też inne miasta na trasie, jak Sieradz, Kalisz, itd., zatem kolejnym priorytetem powinno być połączenie KDP Sieradz-Wrocław, które zamknie dotkliwą lukę w naszej sieci kolejowej. Kolejne linie KDP, które będą analizowane w ramach projektu Zintegrowana Sieć Kolejowa, włączą w sprawną sieć komunikacyjną kraju kolejne miasta, jak choćby Toruń i Bydgoszcz, stając się dla nich impulsem do rozwoju.

RG: Centralnym punktem sieci kolejowej i zarazem kolei dużych prędkości miał być w planach waszych poprzedników gigantyczny CPK. Tymczasem odchodzimy od idei „piasty i szprych” na rzecz spójnej sieci kolejowej. Co to oznacza w praktyce?

ZSz: Bardzo dobra idea rozbudowy polskiej sieci kolejowej przy okazji powstania głównego lotniska CPK w poprzednich latach została zamieniona w ideologię, a z ideologią, jak wiadomo, się nie dyskutuje. Potrzebujemy stabilnych planów rozwoju sieci kolejowej w Polsce, takich jak mają drogowcy od roku 1993. Analizujemy więźbę ruchu pasażerskiego, czyli obecne i prognozowane przemieszczenia mieszkańców Polski pomiędzy ośrodkami miejskimi, aktualne i planowane zapotrzebowanie transportowe związane nowymi inwestycjami i rozwojem gospodarczym kraju. Będziemy starali się dostosować przebieg przyszłych kolejowych korytarzy transportowych w taki sposób, żeby uzyskać optymalny efekt ekonomiczny i gospodarczy. Kolej nie powinna być chorym klientem Ministerstwa Finansów, który dla swojej egzystencji potrzebuje dotacji. Jest wiele segmentów przewozów, w których kolej może zarabiać, ale jej oferta musi być atrakcyjna.

Dlatego ważne są prędkości jazdy: żeby kolej mogła być konkurencyjna dla transportu samochodowego musi być szybsza. Przez wiele lat skutecznie rozbudowaliśmy sieć autostrad i dróg ekspresowych. W wielu relacjach nie wystarczy nam 160 km na godzinę, dopiero przy 300 km/h uzyskamy konkurencyjne czasy podróży.

RG: Po ogólnopolskich konsultacjach ma powstać zintegrowany plan sieci kolejowej. Czy mógłby Pan powiedzieć w jaki sposób będą przebiegały te konsultacje, jak długo będą trwały, no i kiedy możemy spodziewać się efektów – czyli jak rozumiem określenia kierunków rozwoju całej sieci kolejowej w Polsce?

ZSz: W drugiej połowie listopada odbędzie się ważne spotkanie z marszałkami województw, ponieważ opinie samorządów co do pożądanego rozwoju sieci kolejowej w ich regionach w kontekście potrzeb i planów rozwojowych są bardzo ważne. Pozwoli nam to przeprowadzić dalsze konsultacje, a potem prace analityczne i planistyczne do połowy przyszłego roku, a następnie poddać finalnej konsultacji projekt nowych połączeń tak, aby na koniec 2025 r. zintegrowany plan sieci kolejowej był gotowy. Spółka CPK podejmuje te działania we współpracy z Ministerstwem Infrastruktury oraz PKP Polskimi Liniami Kolejowymi, bo mamy w Polsce jedną sieć kolejową, a plan rozwoju transportu powinien być spójny.

Dążymy do tego, aby plan rozwoju infrastruktury kolejowej był wpisany do zweryfikowanej Strategii Zrównoważonego Rozwoju Transportu, a Rada Ministrów przyjęła rozporządzenie ustalające docelową sieć głównych linii kolejowych w kraju, analogiczne do tego z 1993 r. w sprawie ustalenia kierunkowego układu autostrad i dróg ekspresowych.

Dziękuję za rozmowę.

Rozmawiał: Roman Góralski


Międzynarodowa konferencja naukowo-techniczna „Rozwój Kolei Dużych Prędkości w Polsce – HSR PL” odbędzie się 28-30 października w Łodzi.

ISBnews i ISBiznes.pl są partnerami medialnymi wydarzenia.