Europejskie banki przenoszą ryzyko w obawie przed recesją

Europejskie banki coraz częściej wybierają indywidualne transakcje z inwestorami, jak choćby z funduszami hedgingowymi. Ma to pomóc w odciążeniu ryzyka z portfeli pożyczek o wartości miliardów euro.

Według informacji Reutersa, największe w strefie euro banki nadzorowane przez Europejski Bank Centralny (EBC) tylko w ubiegłym roku zawarły rekordową liczbę takich transakcji na łączną sumę 174 mld euro. Transakcje te znane jako „transakcje przeniesienia znaczącego ryzyka” (ang. significant risk transfer – SRT) nie są niczym nowym, ale jako dwustronne i prywatne nie są upubliczniane, a ich warunki mogą być tajne.

Jak stwierdza firma prawnicza Clifford Chance, banki przenoszą w ten sposób cześć ryzyka ze swoich pożyczek, przez co mogą znacznie zmniejszyć kapitał odkładany na pokrycie ewentualnych strat. Obecnie banki mogą ponieść ryzyko strat sięgające od 7% do 12% portfela kredytowego.

Transakcje SRT często naśladują sprzedaż i są odmienne od transakcji sekurytyzacyjnych, w przypadku których aktywa banku przenoszone są do odmiennego podmiotu, który sprzedaje papiery wartościowe inwestorom. W przypadku transakcji SRT ważne dla inwestora jest, że zwrot jest bardziej stały niż w przypadku wielu notowanych publicznie aktywów o stałym dochodzie oraz, zależnie od jakości pożyczek, bonusy zależą od ochrony, jaką w ten sposób zapewnia bankowi.

Jak powiedział Reuters Jason Marlow, dyrektor zarządzający w zespole zarządzania portfelem kredytów korporacyjnych Barclays, banki które do tej pory korzystały z SRT, np. raz na trzy lata, mogą teraz posługiwać się tym instrumentem „wiele razy w roku”, by uwolnić w ten sposób linie kredytowe, które można wykorzystać do udzielania pożyczek tam, gdzie kapitał jest bardziej ograniczony. „Zainteresowanie inwestorów wzrosło” — zauważył Marlow, mówiąc o SRT.

W przypadku takich syntetycznych transakcji bank przenosi ryzyko za pomocą kredytowych instrumentów pochodnych lub gwarancji, ale utrzymuje ekspozycje bazowe. Jednak by zminimalizować ryzyko banku, powstające gdyby inwestor nie był w stanie wywiązać się ze swojej części transakcji, wnoszone jest zabezpieczenie gotówkowe na pokrycie potencjalnych strat. Ryzyko ich powstania jest przeniesione co powoduje, że regulator nie może mieć żadnych zastrzeżeń do banku. Jest to kluczowe dla pozyskiwania dalszego kapitału.

Jak powiedział agencji Reuters EBC (nadzorujący największe banki strefy euro), transakcje zawierane w 2022 r. dotyczą kredytów prawidłowych, nadal istniejących. Jest to zmiana w stosunku do 2021 r., kiedy 30% takich transakcji stanowiły kredyty o obniżonej wartości.

Jak stwierdził Olivier Renault, dyrektor zarządzający Pemberton Asset Management, który sprzedawał bankom ochronę portfeli kredytowych: „I kw. 2023 r. był bardzo pracowity”. Pemberton Asset Management rozmawiał z instytucjami finansowymi na temat planów SRT 50+. Firma spodziewa się dużego zainteresowania tymi instrumentami w 2023 r. „ponieważ banki mają mniej możliwości wzmocnienia swoich współczynników kapitałowych”.

W 2022 roku EBC nie opublikował żadnych danych (nawet liczby transakcji czy ich wolumenu) dotyczących transakcji SRT. Podobnie żadnych danych nie publikuje Bank of England. Ujawniają je tylko niektóre banki, jak choćby Oldenburgische Landesbank, który rozpoczął pierwszą taką transakcję i zwiększył swój współczynnik kapitału podstawowego Tier 1, kluczowy miernik siły bilansu, o 40 pkt. bazowych. Bank ten, wspierany przez Apollo Global Management, wcześniej informował o współczynniku CET1 na poziomie 13,6% w 2022 r.

Podobnie BayernLB, który przeprowadził syntetyczną sekurytyzację o wartości 1 mld euro odnoszącą się do portfela obejmującego kredyty korporacyjne. Przez to uwolnił około 500 mln euro aktywów ważonych ryzykiem na nowe transakcje.

Największy bank we Włoszech, Intesa Sanpaolo, powiedział, że w ubiegłym roku przeniósł ryzyko kredytowe poprzez szereg transakcji dotyczących pożyczek o łącznej wartości 15,7 mld euro. Jedna z nich, udzielona w IV kw. o wartości 7,5 mld euro, była jedną z największych w Europie.

W lutym BNP Paribas oraz International Finance Corporation (IFC) pokazali jedną z takich transakcji. IFC sprzedała wtedy BNP 50 mln dolarów gwarancji na 1 mld dolarów pożyczek dla rynków wschodzących. Warunków nie ujawniono.

Liczba pożyczek objętych SRT jest jednak nieduża jeśli weźmie się pod uwagę sumy bilansowe europejskich banków. Refinitiv Eikon podaje, że na koniec 2022 r. tylko BNP Paribas miał aktywa o łącznej wartości 2,7 bln euro.

Z drugiej strony, jak informuje EBC, banki, które chcą zawrzeć takie transakcje, muszą wystąpić o zgodę organów regulacyjnych co najmniej trzy miesiące przed przewidywaną datą zamknięcia. Ostrzega też, że SRT są ściśle monitorowane, jako że nieudane transakcje mogą zaszkodzić zaangażowanemu bankowi.

Wszystkie te transakcje mają jedną przyczynę – kryzys w sektorze bankowym związany z upadkiem Silicon Valley Bank i Signature Bank oraz praktyczny upadek Credit Suisse, wykupionego na ostatek przez głównego rywala, UBS. Dochodzą do tego obawy przed recesją, co razem może mieć negatywny wpływ na portfele kredytowe. W dodatku, jak podaje Bloomberg, koszty finansowania pożyczkodawców wzrosną po ratunkowym przejęciu Credit Suisse przez UBS i konieczności uderzenia we właścicieli obligacji Tier 1 Credit Suisse.

Banki obserwują „zakłócenia na rynku i prowadzą dokładniejszą kontrolę ryzyka idiosynkratycznego,  a teraz by konsekwentnie finansować i kapitalizować swoją działalność w przyszłości, wiedzą, że muszą podjąć działania wcześniej niż zwykle” — powiedział agencji Reuters Robert Bradbury, szef ds. kredytów w Alvarez & Marsal.

Filippo Alloatti, szef działu kredytów w Federated Hermes, powiedział agencji Reuters, że niesezonowy wzrost popytu na SRT sugeruje, że banki uważają, że recesja „puka do drzwi”. Podobne zdanie wyraził manager wysokiego szczebla jednego z największych europejskich funduszy inwestycyjnych.