Nastroje polskich konsumentów kiepskie, ale jest poprawa

Zakończenie sezonu zwiększonych wydatków przyniosło konsumentom ulgę, a ich nastroje wzrosły kolejny miesiąc z rzędu, jednak średni wskaźnik wciąż utrzymuje się mocno pod kreską. O dalszą poprawę nie będzie łatwo. Polacy zamierzają mocno oszczędzać i spodziewają się pogorszenia sytuacji na rynku pracy.

– To specyficzny czas z punktu widzenia badania nastrojów konsumenckich. Zwłaszcza po tak trudnym roku, który zamiast oczekiwanej stabilizacji przyniósł kolejne duże, gwałtowne zmiany w gospodarce i w handlu. W styczniu nasze portfele „odpoczywają” po świątecznych i sylwestrowych zakupach, a my odcinamy grubą kreską poprzedni rok i wchodzimy w nowy z nadzieją, że będzie lepiej. Niemniej wiele czynników wciąż negatywnie wpływa na nasze codzienne decyzje zakupowe i znacząco utrudnia planowanie domowych budżetów – mówi Michał Pawelczyk, senior konsultant w GfK.

– Ze względu na ciągłą niepewność, presję cenową i ograniczone promocje na podstawowe produkty, większość z nas utrzymuje strategię zaciskania pasa. Przybywa także tzw. smart shopperów. Każdą wydaną złotówkę oglądamy bardzo dokładnie, unikamy zbędnych wydatków i powszechnie szukamy okazji oraz miejsc, gdzie możemy kupić taniej. Tak będzie jeszcze co najmniej przez kilka miesięcy – dodaje.

Z najnowszego Barometru Nastrojów Konsumenckich opracowanego przez firmę GfK wynika, że syntetyczny wskaźnik ilustrujący aktualne nastroje Polaków w zakresie postaw konsumenckich, wyniósł w styczniu 2023 r. -13,4 i tym samym wzrósł o 3,8 p.p. w stosunku do poprzedniego miesiąca. Na przestrzeni ostatniego kwartału wynik sukcesywnie rósł i obecnie jest najlepszy od lipca 2022 r. Warto przypomnieć, że średni wskaźnik nastrojów konsumenckich w Polsce w zeszłym roku wyniósł  średnio -16.

GfK podaje, że w styczniu zarejestrowano również wzrost poziomu nastrojów konsumenckich dla średniej unijnej do poziomu -22,2 wobec -24,4 z grudnia 2022 r. Niezadowolenie w Europie jest zatem niemalże dwa razy wyższe, niż w Polsce.

Według badań GfK w styczniu 2023 r. Polacy określali swoją aktualną sytuację ekonomiczną jako gorszą w porównaniu z grudniem ub.r. (-19,4 wobec -15,8 z grudnia 2022 r.). W przyszłość spoglądają jednak z umiarkowanym optymizmem (średni wskaźnik wyniósł -14,5 wobec -20,3 sprzed miesiąca).

Jednocześnie, niecałe 53% badanych spodziewa się, że 2023 r. przyniesie wzrost bezrobocia (niemalże co piąty badany prognozuje zdecydowany wzrost). Równocześnie już prawie co drugi z nas, bo 48,7% jest zdania, że inflacja utrzyma dwucyfrową dynamikę, a ceny towarów i usług będą rosnąć w tempie przekraczającym 10%.

W styczniu ujemne nastroje konsumenckie dotyczyły wszystkich grup wiekowych analizowanych przez GfK. Najwyższy wynik odnotowano w grupie od 23 do 29 lat (-2,3), a najniższy wśród 40-latków, gdzie wskaźnik osiągnął -21,6.

W przypadku podziału na płeć różnice pomiędzy kobietami i mężczyznami były znacznie mniejsze niż w poprzednich miesiącach, z minimalnie wyższym wynikiem wśród kobiet.

Duża dysproporcja pojawia się w zestawieniu różnych poziomów wykształcenia: najlepsze nastroje GfK odnotowało wśród konsumentów z wykształceniem podstawowym (-8,1), zaś najgorsze u osób z wykształceniem wyższym (-19). Co ciekawe, pierwsza grupa jednogłośnie wskazała, że ich poziom komfortu finansowego nie zmieni się na przestrzeni następnych 12 miesięcy, natomiast wynik wskaźnikowy drugiej grupy wynosi aż -19,9.

W styczniu 2023 r. kluczowe składowe Barometru Nastrojów Konsumenckich kształtowały się następująco:


Badanie zrealizowano w dniach 13-18 stycznia 2023 r. na ogólnopolskiej próbie 1000 osób. Barometr może przyjmować wartości od –100 do +100 i jest to saldo pomiędzy opiniami pozytywnymi a negatywnymi. Dodatnia wartość barometru wskazuje na to, iż w danej fali badania liczba konsumentów nastawionych optymistycznie przeważa nad liczbą konsumentów nastawionymi pesymistycznie. Wartość ujemna barometru oznacza odwrócenie tej proporcji. Barometr jest zagregowanym wskaźnikiem sporządzanym na zlecenie Komisji Europejskiej, wyliczanym od 1985 r. Obecnie indeks obejmuje 27 krajów. Dane dla Polski pochodzą z badania GfK współfinansowanego przez Komisję Europejską.