Grupa Anwim planuje zwiększyć import paliw w 2023 roku – wywiad

Warszawa, 14.12.2022 (ISBnews) – Grupa Anwim planuje dalszy rozwój działalności importowej paliw. Powinno to przełożyć się na większe wolumeny paliw sprowadzane z zagranicy w 2023 roku w stosunku do mijającego roku. Udział paliw z importu w strukturze zaopatrzenia grupa planuje utrzymywać na poziomie 30-40% sprzedawanych paliw, poinformował ISBnews członek zarządu Anwimu Zbigniew Łapiński.

“Sprzedaż paliw w całej Grupie Anwim w roku 2022 wyniesie ok. 2 mln m3, z czego 30% przypadnie na import. Zakładamy, że w 2023 r. nasza sprzedaż wzrośnie o 10-15%, licząc łącznie powiększenie sieci stacji Moya oraz organiczny wzrost sprzedaży istniejących placówek. Wolumenowo wzrost importu powinien być analogiczny, tak by utrzymał się on na poziomie nie mniejszym niż 30% łącznej sprzedaży” – powiedział Łapiński w rozmowie z ISBnews.

Jak podkreślił, krajowy rynek paliw czeka sprawdzian z logistyki, z uwagi na sankcje na rosyjską ropę sprowadzaną drogą morską (obowiązują od grudnia br.) oraz rosyjskie produkty naftowe, z wyłączeniem LPG (od 5 lutego 2023 r.).

“Oznacza to, że przy utrzymującej się na podobnym poziomie w stosunku do ostatnich lat konsumpcji, co najmniej 5 mln m3 oleju napędowego będzie musiało być zastąpione importem z innych niż rosyjski kierunków” – dodał.

Grupa Anwim, poza importem z zachodu drogą lądową, planuje w roku 2023 regularne dostawy za pośrednictwem terminalu morskiego w Dębogórzu, gdzie jeden ładunek to ok. 40 tys. m3 paliwa.

“Chcemy wzmocnić bezpieczeństwo zaopatrzenia, dlatego inwestujemy w logistykę: zwiększamy liczbę autocystern do przewozu paliw i LPG, a także zabezpieczamy większą liczbę składów pociągów na wyłączność dla Grupy Anwim na przyszły rok. Posiadamy też wynajęte duże pojemności magazynowe w terminalach krajowych” – zaznaczył Łapiński.

Jak ocenił, ewentualne embargo na import rosyjskiego gazu płynnego, w przeciwieństwie do embarga na ropę czy olej napędowy, mogłoby spowodować niedobór tego produktu na polskim rynku.

“W naszej ocenie, nic nie wskazuje, by takie sankcje miały być wprowadzone w najbliższych miesiącach” – podsumował.

Spółka Anwim od 2009 roku zarządza niezależną siecią stacji paliw pod marką Moya, która na koniec 2021 r. liczyła 368 placówek i była szóstą największą siecią stacji paliw w Polsce. Plany zakładają powiększenie sieci do 500 obiektów do 2024 r.

Piotr Apanowicz

(ISBnews)