BIG InfoMonitor/BIK: Zaległości stacji kontroli pojazdu wyniosły 67,8 mln zł na koniec IX

Warszawa, 03.11.2022 (ISBnews) – Przeterminowane zobowiązania stacji kontroli pojazdów wynosiły 67,8 mln zł na koniec września 2022 roku wobec 25 mln zł przed rokiem, wynika z danych Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor i bazy informacji kredytowych BIK. To wzrost o niemal 170%.

Głównym zmartwieniem firm wykonujących okresowe przeglądy techniczne jest wysokość opłaty za badanie pojazdu do 3,5 tony. Aktualnie koszt ten wynosi 98 zł i obowiązuje od czasu wprowadzenia cennika opłat związanych z prowadzeniem stacji kontroli pojazdów w 2004 roku. Za kontrolę pojazdu z instalacją LPG/CNG trzeba zapłacić 162 zł, podano.

“Trzeba przyznać, że od tego czasu znacznie wzrosły koszty prowadzenia działalności, w tym serwisu przyrządów i urządzeń stanowiących obowiązkowe wyposażenie SKP. Zwiększyły się także podatki oraz opłaty związane z zatrudnieniem wykwalifikowanego pracownika. Ostatnie miesiące dodatkowo zachwiały już mocno nadszarpniętą koniunkturą gospodarczą. Rosnąca inflacja, a szczególnie w obrębie cen związanych z zakupem energii, tylko spotęgowała problem. Nic więc dziwnego, że wśród przedsiębiorców z tej branży coraz częściej słychać głosy niezadowolenia, a co bardziej niepokojące, informacje o kolejnych upadłościach” – powiedział prezes BIG InfoMonitor Sławomir Grzelczak, cytowany w komunikacie.

Jak wynika z danych Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor i bazy informacji kredytowych BIK, blisko 3% firm ma problemy w obszarze terminowej obsługi płatności. Natomiast brak stosownych zmian w cenniku opłat może drastycznie tę liczbę zwiększyć.

“Kwota 98 zł od dawna nie jest w stanie pokryć kosztów ponoszonych przez stację kontroli pojazdów. Należy również pamiętać, że 23% z tej opłaty stanowi podatek VAT. Cały czas apelujemy do rządu o waloryzację cennika w taki sposób, aby odpowiadał on obecnym realiom gospodarczym. To największy problem stacji kontroli pojazdów, które same nie mogą modyfikować cen usług, tak jak robią to inne branże. […] Niestety, wraz z upadkiem kolejnych SKP wiele osób straci pracę, odbije się to także na bezpieczeństwie. Kierowcy będą musieli jeździć dalej na badanie albo czekać dłużej w kolejce” – podsumował prezes Polskiej Izby Stacji Kontroli Pojazdów Marcin Barankiewicz.

(ISBnews)