Bolesny czas branży alkoholi

Alkohole to największy rynek konsumencki w kategorii spożywczej w Polsce – wydatki sięgają ok. 45 mld zł, z czego 45% to wydatki na piwo, 35% na wódkę, ok. 9% na wino i ok. 9% na whisky. Branża alkoholi doświadcza jednak bolesnych spadków sprzedaży i produkcji

Branża mierzy się z ogromnymi wyzwaniami tak globalnymi, jak i krajowymi. To m.in. wzrost kosztów produkcji w tym: energii, prądu i gazu, transportu, surowców, czy opakowań (butelek szklanych), a także szalejąca inflacja czy wzrost akcyzy.

Wódka

Z danych GUS i wyliczeń ISBiznes.pl wynika, że produkcja wytworzona wódki czystej w przeliczeniu na 100% alkoholu spadła w sierpniu o 0,5% w ujęciu rocznym i wyniosła 81,4 tys. hektolitrów, zaś w ujęciu miesięcznym – wobec lipca – wzrosła o 9,1%. Po ośmiu miesiącach 2022 r. produkcja wyniosła 596.391 hektolitrów i była o 4,2% niższa niż w takim samym okresie 2021 r.

Przedstawiciele branży spirytusowej podkreślają, że sektor ten stoi w obliczu wielu wyzwań, które w obecnej trudnej sytuacji gospodarczej jeszcze się nasiliły. W ostatnim czasie wzrosła akcyza na alkohol, wprowadzono podatek od małych formatówwzrosły koszty produkcji wynikające przede wszystkim ze skokowego wzrostu cen surowców, a także kosztów pracowniczych, energii i transportu. Z tego powodu gwałtownie spada rentowność producentów wyrobów spirytusowych. Od stycznia tego roku o 10% wzrosła też akcyza.

Największymi producentami alkoholi mocnych w Polsce są: CEDC (należący od tego roku do polskiej Grupy Maspex), Stock Polska (Stock Spirits), United Beverages oraz Wyborowa Pernod Ricard (Pernod Ricard).

Piwo

Według wyliczeń ISBiznes.pl na podstawie danych GUS produkcja wytworzona piwa otrzymywanego ze słodu wzrosła w sierpniu o 1,4% w ujęciu rocznym i wyniosła 3,7 mln hektolitrów, zaś w ujęciu miesięcznym – wobec lipca – spadła o 9,7%. Po ośmiu miesiącach 2022 r. produkcja piwa wyniosła 26,71 mln hektolitrów i była o 1,9% niższa niż w takim samym okresie 2021 r.

Z kolei produkcja wytworzona piwa bezalkoholowego – według wyliczeń ISBiznes.pl – spadła w sierpniu o 13,7% w ujęciu rocznym i wyniosła 200.562 hektolitrów, zaś w ujęciu miesięcznym – wobec lipca – spadła aż o 44,9%. Po ośmiu miesiącach 2022 r. produkcja wyniosła 2,02 mln hektolitrów i była o 6,2% wyższa niż w takim samym okresie 2021 r.

Browary od kilku lat doświadczają konsekwencji zdarzeń o charakterze globalnym takich jak pandemia, czy malejąca dostępność surowców oraz o charakterze krajowym: podwyżki akcyzy, inflacja. Poważniejsze kłopoty przyniósł rok 2020 z powodu pandemii koronawirusa. Nowe problemy, z którymi mierzą się obecnie producenci, takie jak wzrost cen, kosztów energii, bariery w pozyskaniu surowców, powodują, że mimo zniesienia pandemicznych restrykcji, kondycja browarów nie poprawia się. Od 2020 r. branża doświadczyła też dwóch 10% podwyżek podatku akcyzowego.

Z badania SW Research wynika, że główne utrudnienia w prowadzeniu biznesu, których obawia się obecnie ponad 95% przedsiębiorców z branży piwowarskiej, związane są z rosnącymi kosztami paliw, energii oraz surowców (97% wskazań), dostępnością surowców (62,3%) oraz zwiększeniem obciążeń podatkowych (54,1%). Mogą one przełożyć się na dalszy spadek sprzedaży, jak też na wstrzymanie inwestycji i redukcję zatrudnienia.

Największymi producentami piwa w Polsce są: Kompania Piwowarska (należący od tego roku do grupy Asahi), Grupa Żywiec (Heineken) oraz Carlsberg Polska (Carlsberg Group).

Wina owocowe

Z danych GUS i wyliczeń ISBiznes.pl wynika też, że produkcja wytworzona win owocowych w sierpniu wzrosła o 14,2% w ujęciu rocznym i wyniosła 69.142 hektolitrów, zaś w ujęciu miesięcznym – wobec lipca – wzrosła o 66,7%. Po ośmiu miesiącach 2022 r. produkcja wytworzona win owocowych wyniosła 443.143 hektolitrów i była o 8,8% niższa niż w takim samym okresie 2021 r.

– Wyzwania przed branżą winiarską nie są inne niż stojące przed innymi branżami konsumpcyjnymi. Z jednej strony to rosnące koszty produkcji, a z drugiej – nie w tym samym stopniu rosnący potencjał konsumpcyjny konsumenta, który musi przeznaczać dużo większe niż w przeszłości kwoty na te sztywne, nieodzowne wydatki związane z opłatami m.in. za energię, gaz i obsługę kredytu – mówił niedawno w wywiadzie dla ISBiznes.pl Robert Ogór, prezes Grupy Ambra.