Ebury:Złoty w niełatwych warunkach jest jedną z najlepiej radzących sobie walut na świecie

Warszawa, 22.04.2025 (ISBnews) – Ostatni tydzień był na rynku walutowym stosunkowo spokojny, w Wielki Piątek Trump wszystko to jednak zniweczył, w chaotyczny sposób atakując Fed w mediach społecznościowych. Złoty w niełatwych warunkach pozostaje jedną z najlepiej radzących sobie walut na świecie, oceniają analitycy Ebury Enrique Díaz-Alvarez, Matthew Ryan, Michał Jóźwiak.

Poniżej komentarz Ebury:

Kluczowe punkty:

• Spokojny tydzień został zakończony przez atak Trumpa na Fed.

• USD spada do nowych minimów przez narrację „sprzedaż USA”.

• Kurs EUR/USD rośnie powyżej 1,15 mimo gołębiego EBC.

• PLN pozostaje jedną z najlepiej radzących sobie walut świata.

• Niska inflacja w Wlk. Brytanii otwiera drzwi do obniżki stóp BoE w maju.

Trump dopuścił się serii ataków personalnych na prezesa Rezerwy Federalnej Jerome’a Powella, a jeden z jego najważniejszych doradców potwierdził, że rozważa on zwolnienie prezesa. Trudno określić, czy to legalne, a sam Powell oświadczył, że nie wierzy, by prezydent mógł to zrobić. Niemniej najnowsza napaść na instytucje USA jeszcze bardziej zdenerwowała inwestorów, którzy po otwarciu rynku w niedzielę ponownie wyprzedawali amerykańskie akcje, obligacje i walutę, co jest rzadkim i niepokojącym trendem rynkowym.

Nie wiadomo, na ile rynki będą mogły skupić się w tym tygodniu na czymkolwiek innym niż nieprzewidywalne komunikaty administracji Trumpa. Poza wieściami dotyczącymi ceł, polityki monetarnej i innych w tym tygodniu poznamy również pierwsze szacunki szkód, jakie spowodowała chaotyczna polityka Trumpa. W środę (23.04) opublikowane zostaną wstępne wskaźniki PMI za kwiecień z głównych gospodarek, co da nam możliwość oceny jej wpływu na zaufanie biznesowe. Na realne dane gospodarcze będziemy musieli jeszcze zaczekać – jedynymi w tym tygodniu będzie liczba nowych deklaracji bezrobotnych w USA (czwartek 24.04), która nabiera teraz dodatkowego znaczenia.

PLN

Dla złotego był to dość spokojny tydzień, zakończony skromnym umocnieniem względem euro. Tyle wystarczyło, by uplasował się w gronie pięciu najlepiej radzących sobie walut świata, siła euro bowiem nie słabnie. PLN Korzysta na odpływie środków z USA oraz znacznej stabilności instytucjonalnej, stając się swego rodzaju safe haven. Sprzyja to wszystkim walutom regionu, które w zestawieniu za 2025 r. wyprzedzają jedynie korona szwedzka oraz bezpieczne przystanie – jen japoński i funt szwajcarski.

Złoty, choć odrabia poniesione straty, nieznacznie ustępuje w rankingu pozostałym walutom regionu, ucierpiał bowiem nieco na gołębim zwrocie RPP. Przysłuchując się komunikatom członków rady, można dojść do wniosku, że obecnie pytaniem nie jest to, czy w maju dojdzie do obniżki, ale jaka będzie jej skala. Odczyty z ostatnich dni nie stoją jej z resztą na przeszkodzie – bazowa miara inflacji znalazła się co prawda nieco powyżej oczekiwań (3,6% r/r), dane z sektora przemysłowego pozostają jednak dość słabe. Spowalnia także wzrost płac, co może sprzyjać dezinflacji – marcowy odczyt wykazał ich najniższą dynamikę od lutego 2021 r. W najbliższych dniach obraz polskiej gospodarki w marcu uzupełnią dane dotyczące sprzedaży detalicznej (środa 23.04) oraz stopy bezrobocia (czwartek 24.04), kluczowe dla notowań złotego powinny pozostać jednak wieści z zewnątrz, w szczególności informacje w zakresie ceł dochodzące do nas z Białego Domu.

EUR

Euro umacniało się wraz z innymi walutami G10, co oznacza, że w ubiegłym tygodniu na rynkach panował raczej trend wyprzedaży dolara, a nie kupowania euro. Od „dnia wyzwolenia” wspólna waluta radzi sobie jednak niemal najlepiej spośród głównych walut, z wyjątkiem franka szwajcarskiego, co sugeruje, że rynki strefy euro zyskują dużą część kapitału odpływającego z USA. Potwierdza to fakt, że euro zyskuje nawet po dość gołębim posiedzeniu Europejskiego Banku Centralnego w ubiegłym tygodniu.

Podczas czwartkowej konferencji prasowej prezeska Christine Lagarde właściwie potwierdziła, że wiadomości o cłach zmusiły EBC do kwietniowej obniżki, ostrzegając przy tym, że handlowy protekcjonizm może doprowadzić do recesji w bloku. Zasygnalizowała również, że w obliczu obecnego szoku EBC jest gotowy obniżyć stopy poniżej ich neutralnego poziomu. Rynki wyceniają obecnie ostateczny poziom stóp procentowych poniżej 1,5%, rynek walutowy zdaje się jednak na razie nie przejmować niskimi stopami, większą uwagę zwracając na stosunkową stabilność instytucjonalną w strefie euro.

USD

Jedynymi odzwierciedlającymi chaos i zamieszanie po „dniu wyzwolenia” informacjami makroekonomicznymi, jakie dotąd otrzymaliśmy, są dane dotyczące sentymentu. Jak na razie wszystkie te wskaźniki malują dość posępny obraz. Konsumenci i producenci obawiają się wyższych cen spowodowanych cłami i – szczególnie ci drudzy – przez niepewność wycofują się silnie ze swoich planów inwestycyjnych. Jest to niezwykłe, ponieważ właśnie amerykańscy producenci mieli zgodnie z planem na cłach zyskać.

Jedynym godnym zaufania odczytem jest jednak liczba zadeklarowanych bezrobotnych, która nie wzrosła i sugeruje, że ta niepewność nie przełożyła się dotąd na masowe zwolnienia. W tym tygodniu poznamy kolejne dane za kwiecień: cotygodniowe dane o liczbie zadeklarowanych bezrobotnych (czwartek 24.02) i kolejne regionalne ankiety Fedu. Znajdą się one w centrum uwagi o tyle, o ile pozwolą na to wiadomości ze strony prezydenta Trumpa.

GBP

W ubiegłym tygodniu funt, podobnie jak euro, umacniał się względem dolara, podczas gdy inwestorzy starali się odnaleźć sens w panującym obecne na rynkach chaosie. Istotne, choć opóźnione, dane z zeszłego tygodnia obejmowały najnowszy raport z rynku pracy i marcowy odczyt inflacji. Sytuacja na rynku pracy jest wciąż dobra mimo wzrostu kosztów przedsiębiorców spowodowanego przez jesienny budżet – kreacja miejsc pracy jest stabilna, a solidny wzrost płac normuje się. Inflacja w marcu była niższa niż oczekiwano, co było dla Banku Anglii pozytywną informacją i otworzyło mu drogę do majowego cięcia stóp procentowych, które jest teraz w pełni wyceniane przez rynki.

Wydaje się, że będzie to dla funta kolejny interesujący tydzień. Uwagę przyciągną wstępne wskaźniki PMI za kwiecień (środa 23.04) oraz sprzedaż detaliczna w marcu (piątek 25.04). W planie jest również kilka przemówień członków Rady banku, którzy prawdopodobnie przygotują grunt pod obniżkę stóp procentowych w maju. Ogólnie uważamy, że biorąc pod uwagę stosunkowo niską ekspozycję na amerykańskie cła, odporny popyt i perspektywy bliższych relacji z Unią Europejską, funt jest w dobrej pozycji, by zyskać na rynkowej zmienności.

(ISBnews)