WTO: „Cła Trumpa” spowolnią światowy handel

Ngozi Okonjo-Iweala, dyrektor generalna WTO

Światowa Organizacja Handlu WTO obniżyła swoją prognozę wzrostu globalnego handlu na 2026 rok. Obecnie ma ona wynieść 0,5% w efekcie opóźnionego wpływu „ceł Trumpa” na światowy handel. Poprzednie szacunki WTO z sierpnia br. ustawiały tempo wzrostu handlu w 2026 roku na 1,8%.

Teoretycznie nawet według WTO światowy system handlowy jest elastyczny i stabilny, a sam fakt, iż jest on wielostronny, oparty na wielu regułach, ma zapewnić odporność na zawirowania handlowe, ale dyrektor generalna WTO Ngozi Okonjo-Iweala przyznała na konferencji prasowej w Genewie, iż jest bardzo zaniepokojona a „perspektywy na przyszły rok są gorsze”. Analitycy organizacji uważają, że ​w 2026 roku spowolnienie handlu nastąpi „wraz ze schłodzeniem światowej gospodarki i pełnym odczuwaniem przez cały rok wpływu wyższych taryf celnych”.

Jednak analitycy WTO mimo prognozowanego spadku tempa wzrostu światowego handlu na przyszły rok podwyższyli prognozę wzrostu globalnego handlu na rok obecny podnosząc ją z 0,9% w sierpniu do 2,4%. Jednak jest to i tak poniżej 2,8% wzrostu jaki obliczono w 2024 roku.

Ten wzrost ma być efektem zwiększenia importu do Stanów Zjednoczonych przed podwyżkami ceł i wzrostem handlu towarami związanymi ze sztuczną inteligencją. W oparciu o około 100 takich linii produktów — w tym półprzewodniki i procesory, gotowe komputery, serwery w chmurze i sprzęt telekomunikacyjny — handel w tej kategorii wzrósł o ponad 20% w porównaniu z rokiem poprzednim. Jak zauważono w raporcie, że choć produkty związane ze sztuczną inteligencją stanowiły mniej niż 10% światowego handlu towarami w pierwszej połowie roku, „przyczyniły się one do prawie połowy całkowitego wzrostu handlu w tym okresie”. Co ważne, wzrost handlu towarami niezwiązanymi ze sztuczną inteligencją wyniósł mniej niż 4%.

Analitycy Światowej Organizacji Handlu przypominają przy tym, że 7 sierpnia prezydent USA nałożył wyższe cła na import z kilkudziesięciu krajów świata zmuszając głównych partnerów handlowych, takich jak Unia Europejska, Szwajcaria czy Indie do długich negocjacji o możliwe warunki prowadzenia dalszej wymiany handlowej. Unia Europejska ostatecznie zawarła porozumienie, które ustaliło cła na poziomie 15% na większość towarów z UE importowanych do Stanów Zjednoczonych, podczas kiedy inne kraje zostały dotknięte stawką 39%, jak Szwajcaria, czy cłami sektorowymi, jak Indie.

W efekcie, jak stwierdza WTO także globalny wzrost PKB nieznacznie spadnie z 2,7% w 2025 roku do 2,6% w 2026 roku.

„Środki celne obciążają handel, mimo że wcześniejsze wprowadzenie taryf celnych i zawieszenie wielu podwyżek ceł między kwietniem a sierpniem przesunęły ich skutki na drugą połowę tego roku, a zwłaszcza na rok przyszły” – powiedziała Okonjo-Iweala.

W I połowie 2025 roku według WTO światowy wolumen handlu towarami, mierzony średnią wartością eksportu i importu, wzrósł rok do roku o 4,9%, zaś wartość handlu wzrosła o 6% w porównaniu z 2% wzrostem w 2024 roku.

Światowa Organizacja Handlu oczekuje, że w obecnym roku Azja i Afryka odnotują najszybszy wzrost wolumenu eksportu, podczas gdy w Europie wzrost ten spowolni, zaś w Ameryce Północnej spadnie. Wszystkie te regiony mają w 2026 roku odnotować słabsze wyniki importu.

„W związku z obecnymi wyższymi taryfami celnymi i wciąż wysoką niepewnością w polityce handlowej oczekuje się, że zakupy z wyprzedzeniem będą wygasać wraz z redukcją zgromadzonych zapasów i spowolnieniem wzrostu PKB. W gospodarkach rozwiniętych zaobserwowano możliwe oznaki osłabienia handlu i produkcji, w tym spadek zaufania przedsiębiorstw i konsumentów oraz wolniejszy wzrost zatrudnienia i dochodów” – napisano w opublikowanym w Genewie raporcie.

Jak stwierdziła dyrektor generalna WTO mimo obaw, jakie spowodowały „jednostronne” środki protekcjonistyczne, jednak działania światowej gospodarki wykazało, że istnieje „rdzeń” z najsilniejszych i najoporniejszych gospodarek, który nadal zapewnia stabilność w globalnym systemie handlowym. Jak dodała przy tym, jest to widoczne w statystykach wykazujących, że ¾ światowego handlu wciąż odbywa się na warunkach WTO.