Warszawa, 08.10.2025 (ISBnews) – Sprzedaż nowych mieszkań na siedmiu największych rynkach w Polsce przekroczyła 11 tys. w III kw. 2025 r., czyli wzrosła o 39% r/r, wynika z danych Otodom Analytics. Na rynek trafiło 10,1 tys. nowych lokali, czyli o 12% mniej r/r. To najniższy kwartalny wynik nowej podaży od dwóch lat.
“W III kwartale 2025 roku deweloperzy wprowadzili do sprzedaży 10,1 tys. mieszkań. To najniższy kwartalny wynik nowej podaży od dwóch lat. Po słabszych dwóch pierwszych miesiącach kwartału, lipcu i sierpniu, gdy na 7 największych rynków w Polsce (Katowice, Kraków, Łódź, Poznań, Trójmiasto, Warszawa, Wrocław) trafiło łącznie 6,9 tys. lokali, wrzesień przyniósł umiarkowaną aktywność firm deweloperskich. W efekcie zrealizował się scenariusz, w którym wolumen nowej podaży nie przekroczył znacząco granicy 10 tys. mieszkań. Oznacza to spadek o 6% kwartał do kwartału i 12% rok do roku” – czytamy w komunikacie.
Natomiast zupełnie inaczej wygląda sytuacja po stronie popytu. Sprzedaż w III kwartale przekroczyła 11 tys. mieszkań, co pozytywnie zaskoczyło analityków. Dla porównania, w analogicznym okresie 2024 roku sprzedano 8,1 tys. lokali, a w II kwartale 2025 roku – 8,6 tys. To oznacza wzrost o 39% r/r i 30% kw/kw, co potwierdza, że kupujący pozostają aktywni i reagują na poprawę warunków finansowania.
Po okresie kilku miesięcy stabilizacji we wrześniu na większości rynków pojawiły się delikatne korekty średnich stawek ofertowych. Jednak z oceną trwałości tych redukcji należy poczekać kilka tygodni, do czasu ustabilizowania się sytuacji rynkowej i wygaszenia efektu wejścia w życie przepisów o jawności cen, podkreślono.
“Jakie wnioski można więc sformułować na kolejny kwartał? Od kilku miesięcy rynek mieszkaniowy wyraźnie poszukuje nowej równowagi, czego przejawem jest stabilizacja zarówno średnich cen, jak i liczby dostępnych ofert. Proces ten nakłada się na zmiany legislacyjne i wejście w życie ustawy o jawności cen mieszkań w ostatnim miesiącu III kwartału. Wszystko wskazuje na to, że najbliższe miesiące nadal będą czasem dostosowywania się rynku, o czym świadczy redukcja wskaźnika obrazującego czas, w którym nastąpiłoby wyprzedanie wszystkich oferowanych przez deweloperów mieszkań, gdyby tempo sprzedaży utrzymało się na dotychczasowym poziomie. Warto zaznaczyć, że na rynku w stanie równowagi popytowo-podażowej, wskaźnik ten kształtuje się na poziomie 4-5 kwartałów. To oznacza, że gdyby sprzedaż utrzymała się na poziomie z ostatnich trzech miesięcy – przy braku nowych inwestycji – mieszkania oferowane przez firmy deweloperskie znalazłyby nabywców w ciągu roku. Obecny poziom wskaźnika (prawie 6 kwartałów) wskazuje, że rynek mieszkaniowym w największych polskich miastach jest nadal rynkiem kupującego. Potencjalny nabywca korzysta z dużego wyboru mieszkań i szerokiej oferty rabatowej. Nie oznacza to jednak, że może liczyć na niskie ceny. Na rynku kupującego przy wskaźniku wyprzedaży oscylującym w okolicach 6 kwartałów (+/- kwartał) ceny pozostają względnie stabilne z tendencją do niewielkich okresowych wahań” – podsumowała dyrektorka badań rynku Otodom Katarzyna Kuniewicz, cytowana w materiale.
(ISBnews)