AstraZeneca kupiła belgijską firmę biotechnologiczną EsoBiotec za ok. 1 mld dolarów. Chodzi o celowane terapie komórkowe bezpośrednio w ciele pacjenta, istotne w przypadku nowotworów i chorób rzadkich, które opracował belgijski biotech.
AstraZeneca zapłaci z góry 425 mld dolarów, a w późniejszym okresie po osiągnięciu kolejnych kamieni milowych dopłaci 525 mln dolarów. Transakcja ma być zamknięta w II kwartale 2025 roku, zaś EsoBiotec zostanie spółką zależną w całości należącą do AstraZeneca działającą w Belgii. W poprzedniej rundzie finansowania belgijski biotech pozyskał tylko 22 mln euro. Akcje Astry, które zyskały niemal 15% w obecnym roku, po ogłoszeniu transakcji spadły o niecały 1%.
W styczniu br. EsoBiotec ogłosił o rozpoczęciu badania testującego eksperymentalną terapię szpiczaka mnogiego we współpracy z chińską firmą Shenzhen Pregene Biopharma. Celem jest uzyskanie szpiku kostnego wolnego od raka bez konieczności chemioterapii w celu uzyskania limfodeplecji, jak to jest konieczne w tradycyjnym leczeniu CAR-T.
Opracowana przez EsoBiotec technologia umożliwia genetyczną modyfikację komórek opornościowych bezpośrednio w organizmie umożliwiając zaistnienie transformacyjnych terapii komórkowych ciągu kilku minut zamiast obecnego skomplikowanego procesu trwającego około 3 tygodni.
„Jesteśmy na wczesnym etapie rozwoju klinicznego, więc nasze najbliższe plany obejmują zwiększenie wysiłków badawczych” – powiedziała w trakcie telekonferencji prasowej Susan Galbraith, wiceprezes wykonawczy ds. badań i rozwoju w dziedzinie onkologii w AstraZeneca.
Dyrektor generalny koncernu Pascal Soriot nie ukrywa, że dzięki takim zakupom liczy na znaczne wzmocnienie portfolio leków przeciwnowotworowych firmy i pozyskanie kolejnych blockbusterów w tej kategorii, podobnych do doskonale sprzedającego się leku Tagrisso. Jak zauważył, nowe technologie, w tym leki ukierunkowane bezpośrednio, dostarczające chemioterapię do komórek nowotworowych, takie jak koniugaty przeciwciał i leków (ADC) oraz terapia komórkowa, stanowią coraz większą część portfolio koncernu.
Opracowana przez EsoBiotec terapia wykorzystuje ukierunkowane wirusy, które dostarczają substancję czynną do komórek lub zaczynają proces „reperowania” uszkodzonego genu w ciągu kilku minut. Obecne terapie komórkami CAR-T wymagają od lekarzy pobierania komórek od pacjentów, przekształcenia ich poprzez inżynierię genetyczną w laboratorium, a następnie ponownego wstrzyknięcia ich pacjentowi. Chociaż te leki mogą leczyć niektóre rodzaje nowotworów, są drogie i trudne w produkcji, co skłania producentów leków do prób przekształcania komórek w organizmie. Według Susan Galbraith technologia opracowana przez EsoBiotec umożliwia szybkie terapie komórkowe „za ułamek kosztów poprzednich terapii”.
„Od samego początku widzieliśmy, że jest to coś, co ma potencjał na przełom” – stwierdziła Galbraith podczas telekonferencji. Jak uważa Jean-Pierre Latere, dyrektor generalny EsoBiotec, może ona zostać zastosowana nie tylko do nowotworów, ale także do wielu chorób rzadkich.
Astra Zeneca zajmuje się terapiami komórkowymi od 2019 roku. W grudniu 2023 r. koncern przejął za 1,2 mld dolarów chińską firmę Gracell Biotechnologies zajmującą się terapiami onkologicznymi. W lutym 2024 r. z kolei ogłosił o zainwestowaniu 300 mld dolarów w badania nad terapiami komórkowymi. Obecnie AstraZeneca ujawniła, że posiada wyłączne prawa do enzymu ALT-B4 firmy biotechnologicznej Alteogen w celu opracowania podskórnych metod leczenia raka. Wartości transakcji nie podano.