UOKiK postawił Biedronce zarzuty dotyczące akcji promocyjnych

Warszawa, 18.11.2024 (ISBnews) – Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) przedstawił sieci Biedronka zarzuty dotyczące akcji promocyjnych, podał Urząd. Spółka Jeronimo Martins Polska obiecywała zwrot wartości produktów promocyjnych na voucher, ale – w ocenie Urzędu – nie informowała o istotnych zasadach i ograniczeniach promocji, podano. Spółce grozi kara do 10% obrotu.

“Na początku roku, 31 stycznia i 14 lutego, w sklepach Biedronka odbyły się jednodniowe akcje promocyjne – ‘Specjalna Środa’ i ‘Walentynkowa Środa’. Klienci byli zachęcani do kupienia określonych produktów, za które mieli otrzymać ‘Zwrot 100% na voucher’. Okazało się jednak, że przedsiębiorca w przekazach reklamowych nie informował jasno o zasadach akcji. Prezes UOKiK postawił spółce Jeronimo Martins Polska zarzut naruszenia zbiorowych interesów konsumentów” – czytamy w komunikacie.

Urząd zaznaczył, że rzeczywiste warunki wykorzystania vouchera były bardziej skomplikowane niż przedstawiały to reklamy znajdujące się w sklepach sieci Biedronka, na profilu sieci na portalu Facebook, w aplikacji mobilnej Biedronka czy w radiu. Konsumenci nie mogli wymienić go za darmo na dowolny asortyment, co sugerowało hasło “Zwrot 100% na voucher”, ale obowiązywały konkretne reguły i ograniczenia.

Urząd podał, że np. za zakup trzech czekolad konsumenci otrzymywali voucher o wartości 13,99 zł na kosmetyki – o ile zrobią zakupy z tej kategorii za 29,99 zł. Kupno parówek uprawniało do uzyskania vouchera na owoce i warzywa, ale pod warunkiem wydania ustalonej minimalnej kwoty, przewyższającej wartość przyznanego wcześniej vouchera. Przy zakupie produktów na wagę, kwota zwrotu była ograniczona do wartości kilograma – o czym też konsumenci nie wiedzieli, zapoznając się z reklamą. Ponadto obowiązywał limit jednego vouchera na kartę lojalnościową sieci. Pomimo, że te informacje miały duże znaczenie do oceny atrakcyjności promocji, spółka Jeronimo Martins Polska wymagała, aby klienci sprawdzili je na stronie biedronka.pl, tablicy ogłoszeń lub dopiero na voucherze wydawanym przy kasie już po zrobieniu zakupów. W praktyce konsumenci mogli nie mieć możliwości zapoznania się z warunkami akcji w momencie, gdy zachęceni reklamą decydowali się na skorzystanie z promocji, wskazano.

“Wybór treści reklamowych i sposób ich prezentowania nie może wprowadzać konsumentów w błąd. Przekaz marketingowy powinien zawierać informacje najważniejsze z punktu widzenia konsumenta. Klienci Biedronki kupili produkty wskazane przez sklep z myślą o tym, że realnie zaoszczędzą na produktach, które sami będę mogli wybrać. Tymczasem, już po fakcie dowiadywali się o istotnych ograniczeniach, przykładowo o możliwości wykorzystania vouchera tylko na określone produkty” – powiedział prezes UOKiK Tomasz Chróstny, cytowany w komunikacie.

Przedsiębiorcy mają obowiązek przekazywać konsumentom we właściwym czasie czytelne, jednoznaczne informacje niezbędne do podjęcia świadomej decyzji zakupowej.  Nie mogą ograniczać się jednie do wyeksponowania korzyści, pomijając kwestie mające istotny wpływ na ocenę promowanej oferty, podkreślono.

UOKiK bada również inne komunikaty marketingowe stosowane przez sieci spożywcze. Aktualnie prowadzone są m.in. postępowania wyjaśniające dotyczące kampanii reklamowej “Lidlowy przegląd cenowy” stosowanej przez Lidl, kampanii reklamowej “Niskie ceny nie mają właściciela”, “Niskie ceny dla wszystkich”, “Grill dla wszystkich” stosowanej przez Eurocash Franczyza oraz kampanii reklamowej “Po najtańszy koszyk zakupów do Biedronki idę!” stosowanej przez Jeronimo Martins Polska, podano także.

Na koniec III kw. 2024 r. sieć Biedronka liczyła 3 659 placówki wobec 3 473 rok wcześniej.

(ISBnews)