Chiński internetowy sprzedawca detaliczny Temu zostanie zbadany przez unijnych regulatorów. Zarzuty to naruszenie przepisów o zakazie sprzedaży w Unii Europejskiej „produktów nielegalnych” oraz stosowanie systemu sprzedaży zbliżonego do gier losowych z dużą ilością nagród. Temu zaprzecza i oświadcza, że będzie współpracowało z unijną ekipą dochodzeniową.
Śledztwo dotyczyć będzie potencjalnie uzależniającego systemu sprzedaży Temu, zwłaszcza programów przyznawania nagród przypominających gry i systemów rekomendacji zakupów użytkownikom. Drugim zarzutem jest sprzedaż na platformie produktów podrabianych i nie spełniających unijnych norma w zakresie jakości i bezpieczeństwa.
Komisja Europejska wszczęła dochodzenie po skargach złożonych przez paneuropejską organizację konsumencką BEUC i 17 jej członków lokalnych w krajach UE na mocy ustawy o usługach cyfrowych (DSA), która stwierdza, że platformy internetowe ze znaczącym udziałem rynku mają zwalczać zamieszczane u nich „nielegalne i szkodliwe treści”. Stwierdziła także, że jest zaniepokojona faktem, że na platformie mogą być sprzedawane nielegalne i potencjalnie niebezpieczne produkty, oraz że firma nie robi wystarczająco dużo, aby kontrolować nieuczciwych sprzedawców.
„Istnieje podejrzenie, że nie robi się wystarczająco dużo, w skuteczny sposób, aby zapobiec rozpowszechnianiu nielegalnych produktów. Nieuczciwi handlarze pojawiają się ponownie pod różnymi tożsamościami” – stwierdził wysoki urzędnik UE.
Unijni regulatorzy zbadają także czy Temu stosuje się do przepisów DSA nakazujących zapewnienie badaczom dostępu do publicznie dostępnych danych. To dochodzenie z kolei jest następstwem wniosku organów regulacyjnych UE z 11 października, by Temu udostępniło dane w jaki sposób radzi sobie z podrobionymi lub niebezpiecznymi produktami na swoim rynku. Komisja Europejska zażądała przy tym od platformy „szczegółowych informacji i wewnętrznych dokumentów dotyczących środków podjętych w celu przeciwdziałania obecności i ponownemu pojawieniu się handlowców sprzedających nielegalne produkty”.
„Chcemy mieć pewność, że Temu przestrzega ustawy o usługach cyfrowych. W szczególności w zakresie zapewnienia, że produkty sprzedawane na ich platformie spełniają normy UE i nie szkodzą konsumentom” – stwierdziła w oświadczeniu o rozpoczęciu postępowania szefowa unijnej komisji antymonopolowej i technologicznej Margrethe Vestager.
Temu może zostać ukarane grzywną w wysokości do 6% globalnego obrotu jeśli zostanie uznane za winne naruszenia DSA.
Temu będące spółką sprzedażową chińskiego koncernu e-commerce PDD Holdings ma obecnie 92 mln użytkowników w krajach Unii Europejskiej. Firma zaczęła szybką ekspansję na światowe rynki odkąd PDD wprowadziło ją jako usługę globalną, w USA wspartą wielkimi akcjami promocyjnymi, m.in. reklamą „Shop Like a Billionaire” podczas Super Bowl w 2023 r. Spowodowało to, że na rynku amerykańskim Temu stało się jedną z najczęściej pobieranych aplikacji. Model oparty na wyprzedażach funkcjach przypominających gry i niskich cenach przyciągnął konsumentów w dziesiątkach krajów na całym świecie.
W oświadczeniu dla mediów Temu stwierdziło, że „będzie współpracować z organami regulacyjnymi” w dochodzeniu.
„Temu poważnie traktuje swoje zobowiązania wynikające z DSA stale inwestując w celu wzmocnienia naszego systemu zgodności i ochrony interesów konsumentów na naszej platformie” – stwierdziła firma w tym samym oświadczeniu. Jak dodano w komunikacie, Temu „wyraża zamiar przystąpienia” do dobrowolnej inicjatywy UE mającej na celu przeciwdziałanie sprzedaży podrobionych produktów. Firma w trakcie dochodzenia może podjąć zobowiązania, które je zakończą bez nakładania kar.
Temu jest najnowszą z szeregu dużych firm technologicznych, które UE wzięła na celownik w ramach DSA, ponieważ Unia Europejska chce „uporządkować sprawy wykorzystywania technologii w procesie sprzedaży oraz przekazywania treści”. Inne firmy, którym grozi obecnie postępowanie na podstawie DSA, to: Meta Platforms, AliExpress Alibaba Group Holding, TikTok Bytedance i X Corp Elona Muska.