Polacy żyją na kredyt

banknoty 200-złotowe

Najnowszy raport Biura Informacji Kredytowej (BIK) nie pozostawia złudzeń. Coraz więcej z nas sięga po kredyty i są to coraz wyższe kwoty. Według BIK w lipcu br. banki i SKOK-i udzieliły klientom indywidualnym więcej wszystkich głównych rodzajów kredytów: mieszkaniowych, ratalnych, gotówkowych oraz wydały więcej kart kredytowych.

W lipcu tego roku wszystkie rodzaje kredytów, w tym mieszkaniowe, ratalne, gotówkowe oraz karty kredytowe, odnotowały wzrost sprzedaży zarówno pod względem liczby, jak i wartości. Największy skok odnotowały kredyty mieszkaniowe – o 48% rok do roku i 12,6% wobec czerwca 2024 r. Wciąż rosnące ceny mieszkań odbiły się również na wartości udzielanych kredytów hipotecznych – w porównaniu do lipca 2023 roku zanotowały aż 67% i 12,3% wzrost w porównaniu do poprzedniego miesiąca. Obecnie średnia wartość udzielanego kredytu hipotecznego wynosi 420 tys. zł.

„Narastająco od początku roku, liczba udzielonych kredytów mieszkaniowych wzrosła o 93,8%, a ich wartość o imponujące 127,0% w porównaniu do analogicznego okresu w 2023 roku. Wzrost wartości kredytów mieszkaniowych w większym stopniu niż ich liczby wskazuje, że klienci zaciągają wyższe kwoty kredytów. Jest to związane z nabywaniem droższych nieruchomości w wyniku utrzymujących się wysokich cen rynkowych” – wyjaśnia cytowany w informacji prasowej Sławomir Nosal, kierownik Zespołu Analiz Business Intelligence, Biura Informacji Kredytowej.

To, co może bardziej niepokoić jest wzrost we wszystkich kategoriach kredytów powiązanych ze sferą konsumpcyjną. Najwyraźniej Polacy polubili życie na kredyt lub zostali do tego zmuszeni poprzez mocne wzrosty cen w ostatnich latach. Niemniej, jak wynika z raportu BIK, trend ten utrzymuje się od początku roku i na razie nie widać, aby miało to ulec zmianie.

BIK podaje, że zapotrzebowanie na kredyty ratalne wzrosło w lipcu tego o 28,0% więcej w porównaniu do lipca 2023 roku i tylko nieznacznie mniej (-2,4%) niż w czerwcu 2024 roku. Zwiększyła się również ich wartość, o 18,4% rok do roku oraz o 3,3% w porównaniu do poprzedniego miesiąca br.

„Analizując dane dotyczące kredytów ratalnych, uwagę zwraca większy wzrost w ujęciu liczbowym niż wartościowym. Potwierdzają to wyniki narastająco od początku roku, gdzie liczba udzielonych kredytów ratalnych wzrosła o 73,3%, a ich wartość o 27,0% w porównaniu do analogicznego okresu w 2023 roku. Jest to efekt dominującej liczby zobowiązań na niskie kwoty, pochodzących z przekształcania niespłaconych transakcji z odroczonym terminem płatności (tzw. BNPL). Gdy upłynie okres bezodsetkowy rozliczenia zakupów, wynoszący zazwyczaj 30 dni, wierzytelności te są często przejmowane przez banki i włączane w portfel kredytów ratalnych – komentuje te dane Sławomir Nosal z BIK. 

Podobnie jest w przypadku kredytów gotówkowych, których liczba wzrosła o 17,0% r/r, a wartość skoczyła w tym okresie o 27,5%. Banki i SKOKi wydały także o blisko 7% więcej kart kredytowych, których limity zwiększyły się średnio o 22,5%.

„Wyraźny wzrost w segmencie kredytów gotówkowych widać od początku bieżącego roku. Akcja kredytowa w ujęciu liczbowym wzrosła o 11,1%, a jej wartość o 24,4% w porównaniu do analogicznego okresu w 2023 roku. Jak potwierdzają dane BIK, klienci zaciągali coraz wyższe kwoty kredytów gotówkowych, a głównym motorem sprzedaży w tym segmencie były zobowiązania na ponad 50 tys. zł. Może to być wynikiem rosnących potrzeb konsumpcyjnych, inflacji, czy też większej dostępności kredytów na wyższe kwoty, przy wyższej zdolności kredytowej” – tłumaczy Sławomir Nosal z BIK.

Średnia wartość kredytu ratalnego udzielonego w lipcu br. to 2029 zł, natomiast średnia wartość kredytu gotówkowego wyniosła 22 998 zł.