Fundusz Pekao Megatrendy ma już pięć lat

Megatrendy – czyli globalne trendy, które kształtują światowy biznes towarzyszą nam niemal każdego dnia. Cyfrowe społeczeństwo, robotyzacja życia, zielona przestrzeń, awiacja i infrastruktura. To tematy inwestycyjne funduszu Pekao Megatrendy, który już ponad pięć lat temu – w czerwcu 2019 roku – rozpoczął swoje działanie.

Inwestuje w akcje spółek z najszybciej rozwijających się trendów światowej gospodarki. To fundusz zarządzany aktywnie. Starannie wybieranych jest ok. 30-50 spółek. To liderzy lub czołowe firmy z megatrendów – a tym samym z branż, które zarządzający uważają za przyszłościowe. Zarządzający zakładają, że – w długim terminie – kursy akcji tych spółek będą rosły szybciej niż szersze indeksy akcji globalnych. Pekao Megatrendy to fundusz akcji, a więc propozycja dla osób akceptujących wysokie ryzyko inwestycyjne. To inwestycja na przynajmniej pięć lat. Statystyki zmiany wartości jednostek uczestnictwa tego funduszu – zarówno narastająco jak i w latach kalendarzowych znajdziecie Państwo np. w tym tekście i oczywiście na stronie internetowej www.pekaotfi.pl.

Na pytania odpowiada Piotr Stopiński, dyrektor zespołu Zarządzania Akcjami Rynków Zagranicznych, zarządzający funduszem Pekao Megatrendy.

– Piotrze, no i stało się. Pekao Megatrendom stuknęło pięć lat. Wzrost wartości jednostki uczestnictwa w tym czasie rzędu niemal 70 procent. Patrząc na lata kalendarzowe, to w dużej mierze efekt dwóch dobrych dla funduszu lat: 2020 i 2021 oraz jednego znakomitego – 2023. To pozwoliło na fajny wynik mimo bardzo złego – zresztą dla całego rynku – roku 2022. Ale, czy można powiedzieć, że któryś okres, jakiś konkretny rok z tych dotychczasowych pięciu był kluczowy dla Megatrendów?

– Wbrew pozorom kluczowy był rok 2022. W którym to pokazaliśmy, że dzięki naszej strategii opartej o jakościowe firmy z mocnymi bilansami oparliśmy się spadkom rynku i – przede wszystkim – dużej przecenie sektora IT, czyli technologicznego. I to pozwoliło nam zbudować bardzo mocną bazę, żeby – tak jak zaznaczyłeś – pokazać ładny wynik, czyli zdecydowane plusy w 2023 roku.

– W najnowszej dostępnej Karcie Funduszu Pekao Megatrendy publikujemy m.in. dziesięć największych pozycji w portfelu. Tam, według stanu na koniec marca br., same tuzy – np. Alphabet (czyli de facto Google), Microsoft, Taiwan Semiconductor, Amazon, Oracle czy też operator rynku – Nasdaq. Sektorowo technologie informatyczne odpowiadały za większość portfela. Ostatnio w komentarzach na świecie pojawiły się tezy, iż inwestorzy być może chcą rotować aktywa w swoich portfelach – to jest zamieniać dotąd „topowe” technologie na nieco zapomniane spółki z bardziej tradycyjnych sektorów. Czy myślisz, że to może być faktycznie jakiś temat na kolejnych kilkanaście miesięcy? I czy w swoich planach uwzględniasz też tego typu rotacje?

– Dla nas jest to zawsze temat. Dlatego, że – przypomnę – ideą Megatrendów jest to, że szukamy firm we wszystkich sektorach, które spełniają nasze kryteria jakościowe. I które prezentują biznesy, które w trudnych czasach mogą się obronić – lepiej niż ich konkurenci. Dlatego wydaje mi się, że jest to naturalne, że szukamy po innych sektorach, nie tylko w sektorze technologicznym. I to jest coś, co robimy już od dawna.

– Benchmark funduszu to przede wszystkim – w 90% – indeks MSCI World Net Total Return Local Currency i w 10% komponent płynnościowy – stawka Polonia. Czy zdarzyło Ci się kiedyś jakieś znaczące odchylenie od takiej alokacji portfela – to jest np. zmniejszenie części akcyjnej? Czy wyobrażasz sobie sytuację, w której zmniejszasz alokację w akcje np. do 70% z uwagi na twarde przekonanie, że idzie ciężka bessa? A może gra alokacyjna to w ogóle nie jest taktyka dla tego typu funduszu?

– Bardziej skłaniam się do takiego myślenia, że taktyka alokacyjna to nie jest coś, czego inwestor, uczestnik czy potencjalny inwestor oczekuje ode mnie. Płyniemy razem przez świat bez względu na to, jakie wiatry będą wiały. Wiemy, że pogoda jest zmienna. Natomiast tu bardziej chodzi o to, żeby te żagle, którymi mamy delikatnie sterować były na tyle napięte, żebyśmy mogli uzyskać odpowiednią prędkość w trakcie tej podróży, natomiast, żeby się nie chybotały, jak wiatr będzie za słaby albo za silny.

Rozmawiał Łukasz Kwiecień, Pekao TFI