Według raportu Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju EBOiR inwazja Rosji na Ukrainę spowodowała wzrost kosztów obligacji i innych instrumentów pożyczkowych u 10 członków Unii Europejskiej znajdujących się w jej wschodniej części.
Bezpośredni wpływ wojny na koszty obligacji i innych instrumentów pożyczkowych w tych krajach EBOiR wycenił na około 0,5 punktu procentowego w porównaniu ze stanem sprzed 24 lutego 2022 roku.
„Widzicie wpływ wojny na Europę Środkową. Wiele rządów otwarcie mówi o obawie przed atakiem i z pewnością jest to sygnał odbierany przez rynki” – powiedziała Beata Javorcik, główna ekonomistka EBOR, w wywiadzie przed publikacją półrocznego raportu banku.
Wysokie koszty pożyczek utrudniają wzrost gospodarczy – mediana rentowności 5-letnich obligacji rządowych w regionie EBOR wzrosła o 3 punkty procentowe w okresie od początku lutego 2022 r. do początku kwietnia 2024 r. Dotyczy to zwłaszcza takich krajów jak Polska, Węgry, Chorwacja i Łotwa.
Jednak drugą stroną medalu jest, że mimo wzrostu kosztów finansowania zewnętrznego członkostwo w Unii Europejskiej znacząco podniosło poziom życia w tych krajach. Javorcik stwierdziła, że dla ośmiu krajów Europy Wschodniej, które przystąpiły do UE w 2004 r., członkostwo było ogromnym sukcesem. Ich gospodarki odpowiadają obecnie średnio za 50% niemieckiego PKB na mieszkańca w porównaniu z 26% w 2003 r. Wzrost ten właśnie EBOiR przypisuje wstąpieniu do Unii Europejskiej.
„Nic dziwnego, że inne kraje są zainteresowane przystąpieniem do UE” – powiedziała Javorcik.
EBOR, który zajmuje się analizą trendów gospodarczych w Europie Wschodniej, Azji Środkowej, Bliskim Wschodzie i Afryce, spodziewa się wzrostu gospodarczego na poziomie 3% w około 40 krajach, które obejmuje raport. Warto jednak zaznaczyć, że choć prognoza ta jest jednak o 0,2 punktu procentowego niższa niż we wrześniowym raporcie, to w 2023 roku wzrost ten nie przekroczył 2,5%. „Ten rok będzie lepszy. Ale oczywiście jest wiele niepewności” – powiedziała Reuters Beata Javorcik dodając, że rewizja w dół wynika w dużej mierze z wolniejszego niż oczekiwano wzrostu w Europie Środkowej i krajach bałtyckich, co stanowi efekt domina wynikający ze słabego wzrostu w Niemczech. Budżety tych krajów obciążają także rosnące wydatki na obronę, co jest skutkiem agresywnych działań Rosji i jej agresji na Ukrainie. Członkowie Unii Europejskiej z Europy Środkowej – z wyjątkiem Węgier i Słowacji – są przy tym największymi przeciwnikami inwazji Rosji na Ukrainę dostarczając Kijowowi pomoc wojskową i często wychodząc z różnymi propozycjami zaostrzenia sankcji.
„Widzimy, że dywidenda pokojowa zasadniczo zanika, w miarę jak kraje planują i wydają więcej na obronę” – powiedział Javorcik.
Mimo tych problemów na tle regionu wyróżniają się Polska i Chorwacja. EBOiR oczekuje, że wzrost w obu przypadkach przyspieszy do 2,9% w 2024 r. wraz ze spadkiem inflacji i wzrostem przychodów Chorwacji z turystyki o 40% w porównaniu z poziomem sprzed pandemii.
Obecnie jednak część krajów objętych raportem ponosi koszty nie jednej, ale dwóch wojen.
„Smutna wiadomość jest taka, że kraje, w których prowadzimy działalność, odczuwają obecnie skutki nie jednej, ale dwóch wojen: wojny na Ukrainie i wojny w Gazie” – zauważyła główna ekonomistka EBOiR.
Skutki wojny w Strefie Gazy i spowolnienie postępu reform w Egipcie utrudniają także wzrost gospodarczy w południowej i wschodniej części Morza Śródziemnego. Dochody Egiptu z Kanału Sueskiego znacznie się zmniejszyły, a spadek turystyki do Libanu i Jordanii, jak stwierdził raport, „może okazać się trwały”. EBOiR w swoim raporcie obniżył prognozowany wzrost w tym regionie do 3,4% w 2024 r. i 3,9% w 2025 r.
W raporcie stwierdzono ponadto, że udział Chin w bezpośrednich inwestycjach zagranicznych w regionach objętych raportowaniem banku rośnie i o ile w 2022 roku było to niecałe 10%, to w końcu 2023 roku było to już 39%. Stosunkowo najwięcej tych inwestycji zostało podjętych w Egipcie, Maroku i Serbii.