Toyota Motor podała, że jej zysk operacyjny za rok finansowy zakończony w marcu niemal się podwoił w porównaniu z poprzednim rokiem finansowym osiągając rekordowy poziom 5,35 bln jenów, czyli 34,5 mld dolarów.
Tym samym Toyota stała się pierwszą japońską firmą, która przekroczyła „zaklętą granicę 5 bilionów”. Spowodował to słaby jen i wzrastający popyt po zakończeniu pandemii COVID-19.
Zysk netto spółki za rok finansowy faktycznie niemal się podwoił osiągając najwyższy w historii poziom 4,94 bln jenów. Rekordowa była też sprzedaż na poziomie 45,10 bln jenów, co oznacza wzrost o 21,4%.
Jednak obecnie Toyota przewiduje, że jej zysk netto spadnie w bieżącym roku finansowym o 27,8% do 3,57 bln jenów ponieważ konieczne będzie sfinansowanie inwestycji, które wzmocnią rozwijający się segment samochodów elektrycznych oraz sztucznej inteligencji. Finansowanie wszystkich inwestycji wzrośnie w porównaniu z zakończonym właśnie rokiem finansowym o 40% do poziomu 1,7 bln jenów.
Globalna sprzedaż w zakończonym właśnie roku wzrosła o 5% do 11,09 mln pojazdów, co było efektem wzmożonego popytu na auta hybrydowe. Marki Toyota i Lexus zwiększyły łączną sprzedaż pojazdów benzynowo-elektrycznych o 32,1% do 3,59 mln pojazdów.
W ujęciu regionalnym największy skok sprzedaży odnotowano w Ameryce Północnej gdzie wzrosła ona o 17% do 2,82 mln sztuk, potem w Europie gdzie wzrost sprzedaży wyniósł 15,7% do 1,19 mln sztuk. W Japonii natomiast sprzedaż spadła o 3,7% do 1,99 mln aut. Przyczyną było m.in. wykrycie fałszerstw danych w testach pojazdów w spółce zależnej koncernu Daihatsu Motor i spółce stowarzyszonej Toyota Industries. Prezes koncernu Koji Sato stwierdził, iż Toyota „poświeci niezbędny czas i pieniądze na rozwiązanie problemów związanych z niewłaściwym postępowaniem firm należących do grupy”.
Bez wątpienia producent samochodów skorzystał też na deprecjacji jena, co prawdopodobnie zwiększyło jego zysk operacyjny o 685 mld jenów. Kurs dolara w zakończonym roku finansowym wynosił bowiem 145 jenów, zaś w poprzednim – 135 jenów. Innymi czynnikami zysku były podwyżki cen i dobra sprzedaż modeli o wyższych marżach zysku, takich jak samochody hybrydowe.
„Od czasu premiery Priusa samochody hybrydowe stopniowo zyskują na popularności na rynku amerykańskim” – przyznał na konferencji prasowej wiceprezes wykonawczy koncernu Yoichi Miyazaki.
Według prognoz Toyoty w roku finansowy 2024/2025 sprzedaż wzrośnie o 2% do 46 bln jenów, ale zysk operacyjny spadnie o 19,7% do 4,3 bln jenów. Planowana globalna sprzedaż wyniesie 10,95 mln pojazdów, co oznacza spadek o 1,3% w porównaniu z poprzednim rokiem finansowym.
Poza inwestycjami zyski firmy ograniczą też wyższe koszty pracy, bowiem w czasie tegorocznych negocjacji płacowych uzgodniono największą podwyżkę płac od 1999 r. oraz inwestycję w wykwalifikowanych pracowników i kadrę menadżerską, co będzie kosztowało 380 mln jenów. Prognozy zysków przyjmują założenie, że kurs dolara będzie wynosił 145 jenów, zaś euro 160 jenów, czyli o 3 jeny więcej niż w obecnym roku finansowym.