Chiński nadzór usiłuje ratować chwiejący się rynek papierów wartościowych

Siedziba chińskiej Komisji Papierów Wartościowych

Chiński nadzór rynku papierów wartościowych zakazuje wypożyczania akcji zastrzeżonych. To kolejna próba interwencji w rynek papierów wartościowych w Chinach znajdujący się w coraz wyraźniejszym kryzysie.

Akcje zastrzeżone to akcje, których zbywalność na giełdzie jest utrudniona, jak imienne, założycielskie lub menadżerskie objęte okresem karencji sprzedaży. Wypożycza się je przy np. krótkiej sprzedaży lub handlu pomiędzy zaufanymi podmiotami, co zwiększa presję na rynek.

Komunikat nadzoru analitycy traktują jako reakcję na piątkowe spadki na wszystkich praktycznie giełdach Chin, mimo ogłoszenia w zeszłym tygodniu potężnego pakietu stymulującego w sektorze bankowym wynoszącego równowartość 140 mld dolarów, pochodzącego z głębokiego cięcia rezerw bankowych. Jak twierdzą analitycy Bloomberga, w obecnym stanie gospodarki i rynku papierów wartościowych pakiet ten jest „za mały i przyszedł za późno co najmniej o kwartał”, zaś analitycy Reutersa – że by uchronić rynek papierów wartościowych przed kryzysem, władze chińskie musiałyby wyłożyć o wiele większe wsparcie i to długofalowo, nie jednorazowo.

Według Chińskiej Komisji ds. Regulacji Papierów Wartościowych (CSRC) działanie takie ma „podkreślić uczciwość i rozsądek, zmniejszyć efektywność pożyczania papierów wartościowych oraz ograniczyć przewagę instytucji w zakresie korzystania z informacji i narzędzi, dając wszystkim typom inwestorów więcej czasu na przetworzenie informacji rynkowych i stworzenie bardziej sprawiedliwego porządku rynkowego”. Ma to także „ukrócić nielegalną działalność z zastosowaniem pożyczania papierów wartościowych, dla rzekomego zmniejszania stanu posiadania i wypłat pieniędzy”. Od 18 marca ma być także ograniczona możliwość niektórych pożyczek papierów wartościowych na rynku ich refinansowania. Giełdy w Szanghaju, jak i w Shenzhen mają wprowadzić zakaz pożyczania papierów przez inwestorów strategicznych już od 29 stycznia.

Według Reutersa „przymykanie” możliwości pożyczania papierów wartościowych w Chinach trwa już od jesieni ubiegłego roku i jak dotąd nie dało rezultatu. Dzieje się tak, mimo iż gospodarka chińska osiągnęła wyznaczone przez rząd 5,2% wzrostu w 2023 roku, jednak w związku ze słabnącym ożywieniem gospodarczym wśród wszystkich grup inwestorów narasta pesymizm objawiający się zamykaniem pozycji i szukaniem bezpiecznych instrumentów inwestowania.

Według analityków zapytywanych przez singapurski dziennik „The Straits Times” działania CSRC niewiele pomogą chińskiemu rynkowi akcji ponieważ uciekają z niego drobni inwestorzy stanowiący o jego sile. Widać to choćby po tempie likwidacji niewielkich funduszy inwestorskich – wzrosło ono w ostatnim roku trzykrotnie i tendencja ta się nasila. Jednocześnie fundusze indeksowe szukają innych niż w Chinach możliwości inwestowania, co znowu oznacza wzrost premii za nie. Dodatkowym problemem jest kryzys na rynku nieruchomości, o którym mówi się nieoficjalnie na chińskich forach inwestorskich, że poziom zadłużenia deweloperów może wynosić „nawet powyżej 1,5 bln dolarów”, choć oficjalnie takie pogłoski są dementowane przez rząd Chin, który jednak milczy na temat wysokości tego zadłużenia.