BIG InfoMonitor: Zaległości branży drobiarskiej wyniosły ok. 213 mln zł na koniec lipca

Warszawa, 25.09.2023 (ISBnews) – Zaległości branży drobiarskiej wyniosły niemal 213 mln zł na koniec lipca i były o 12% wyższe niż przed rokiem (podczas gdy w tym okresie zaległości ogółu firm podwyższyły się o 9%), wynika z danych Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor. Wśród przetwórców mięsa drobiowego nie płaci w terminie już co ósmy podmiot.

“Sytuacja w branży jest zróżnicowana zarówno pod względem dynamiki zmian przeterminowanych zobowiązań, jak i kondycji finansowej. Jeśli chodzi o zaległości, czyli nieregulowane w terminie raty kredytów widoczne w BIK oraz nieopłacone faktury zgłoszone do BIG InfoMonitor, to po trudnym okresie COVID-19 sytuacja chowu i hodowli drobiu wydaje się pod tym względem stabilizować (PKD 014.7Z). Ich niespłacone w terminie zadłużenie przestało rosnąć i utrzymuje się na poziomie dochodzącym do 30 mln zł. Dla przypomnienia, w najgorszym dla branży 2021 roku, przeterminowane długi podskoczyły do 41,4 mln zł” – czytamy w komunikacie.

Przeterminowane zadłużenie firm zajmujących się produkcją mięsa, w tym mięsa drobiowego (PKD 101.3.Z), oraz przetwórstwem i konserwacją drobiu (PKD 101.2 Z) pogłębia się. Przy stałej liczbie firm w finansowych tarapatach suma niespłaconych zobowiązań powiększyła się, w przypadku producentów o ponad 13% do 108 mln zł, a gdy chodzi o przetwórców o ponad 16% do 75,4 mln zł.

“Hodowcy drobiu i przedsiębiorcy z pobliskich sektorów skorzystali na niskich cenach zboża i pasz po zalewie Polski importem z Ukrainy. Jednak inflacja, wysokie ceny energii i konkurencja w postaci ukraińskiego importu mięsnego wyłączonego z ceł wciąż pozostają realnym zagrożeniem. Mimo to, jak pokazują nasze statystyki, odsetek hodowców z przeterminowanym zadłużeniem nie jest wysoki i wynosi 3,7%. Gorzej ma się sytuacja przedsiębiorstw zajmujących się obróbką mięsa, czyli producentów i przetwórców, gdzie na czas nie płaci niemal co dziesiąte i co ósme. A to już jest naprawdę wysoki odsetek nierzetelnych firm i tym samym wysokie ryzyko współpracy w oparciu o kredyt kupiecki. Prawdopodobieństwo dla dostawców i podwykonawców, że płatność za usługi lub towar nie wpłynie na czas lub wcale, jest całkiem duże” – podsumował prezes BIG InfoMonitor Sławomir Grzelczak, cytowany w materiale. 

(ISBnews)