Dwie spółki zależne rosyjskiego koncernu naftowego Rosnieft pozostaną pod kontrolą niemieckiego rządu przez następnych 6 miesięcy.
Rosnieft Deutschland i Rosnieft Refining and Marketing w zeszłym roku zostały oddane pod zarząd powierniczy niemieckiej Federalnej Agencji Sieci. Decyzję tę podtrzymał sąd, oddalając zażalenie Rosnieftu na tę decyzję.
Zarząd powierniczy oznaczał dla Niemiec kontrolę nad trzema rafineriami będącymi własnością Rosji, a spółki Rosnieftu odpowiadały za około 12% mocy produkcyjnych w zakresie rafinacji ropy naftowej w Niemczech.
8 września br. niemiecki resort gospodarki poinformował, że powiernictwo ponownie zostaje przedłużone do 10 marca 2024 r. „w celu zabezpieczenia dostaw energii”.
Spółki zależne Rosnieftu są właścicielami rafinerii w Schwedt, niedaleko granicy niemiecko-polskiej na północny wschód od Berlina. Dostarcza ona produkty naftowe dla stolicy i większości północno-wschodnich Niemiec. Do końca 2022 roku w dużej mierze przerabiała rosyjską ropę, zaś obecnie otrzymuje ropę z portu w Gdańsku oraz z Kazachstanu. Prawdopodobnie część tej ropy jest rosyjska.
Jak oświadczył w swoim orzeczeniu Federalny Sąd Administracyjny, rząd nie ma obowiązku wysłuchania przedstawicieli Rosnieftu przed podjęciem działań dotyczących spółek koncernu. Stwierdzono też, że istniały oznaki możliwego wycofania kapitału i istniały obawy, że spółki zależne mogą upaść. Rząd Niemiec chciał tego uniknąć, przejmując nad nim kontrolę.