Kryzys puka do chińskich drzwi

Po pięciu miesiącach tego roku chińskie firmy zanotowały dwucyfrowy spadek zysku netto w ujęciu rocznym. To efekt obniżki marż przy słabnącym popycie. W celu zatrzymania recesji w Chinach analitycy i ekonomiści otwarcie nawołują do państwowego wsparcia gospodarki. Rząd patrzy na możliwą stymulację z ostrożnością.

Obecny spadek zysku wyniósł 18,8% licząc rok do roku i stanowił uzupełnienie spadku o 20,6% w okresie od stycznia do kwietnia. Według analityków w maju br. już wyraźnie było widoczne, że gospodarka chińska zwalnia, co najbardziej było widoczne w eksporcie, sektorze sprzedaży detalicznej i inwestycjach w nieruchomości. Dodatkowo stopa bezrobocia wśród młodzieży osiągnęła rekordowe 20,8%.

Według danych Narodowego Biura Statystycznego (NBS) opublikowanych 28 czerwca, tylko w maju br. zyski w przemyśle spadły o 12,6% w porównaniu z 2022 rokiem. W kwietniu zyski spadły o 18,2%.

„Wciąż powolna poprawa zysków przemysłu wskazywała na utrzymujące się trudności w działalności biznesowej” – powiedział agencji Reuters Wu Chaoming, wicedyrektor Chasing International Economic Institute. Jak dodał, walki korporacyjne wzmacniają argumenty za wprowadzeniem większej liczby środków politycznych, by ułatwić działanie firm.

Jasnym punktem na chińskiej mapie gospodarczej, jak twierdzą analitycy Banku Chin, jest przemysł samochodowy. Producenci odnotowali w maju podwojenie zysków rok do roku. Jednak ekonomiści zapytywani przez Bloomberg zwracają uwagę na bazę, od której owe zyski liczono – zeszłoroczne wyniki były bardzo kiepskie, bo nadal istniały ograniczenia związane z COVID-19.

„Ponieważ otoczenie zewnętrzne staje się coraz bardziej skomplikowane i nieprzyjazne, popyt krajowy nadal wydaje się niewystarczający, co ciąży na dalszym wzroście zysków przemysłowych” –stwierdził w omówieniu danych statystyk NBS Sun Xiao. Jak dodał, wzrost gospodarczy jako podstawa ożywienia przemysłu nadal nie jest solidny.

Firmy zagraniczne odnotowały spadek zysków o 13,6% w okresie styczeń-maj, podczas gdy firmy z chińskiego sektora prywatnego odnotowały spadek o 21,3%. Co istotne w okresie od stycznia do maja spadły zyski w 24 z 41 głównych sektorów przemysłu. Największe spadki odnotowały przemysł naftowy, węglowy i paliwowy.

Chwiejne ożywienie gospodarcze spowodowało, że S&P Global, Goldman Sachs i inne globalne agencja ratingowe oraz finansowe obniżały systematycznie od końca maja tegoroczne prognozy wzrostu gospodarczego w Chinach. Zapytywani przez lokalne media ekonomiści i analitycy często stwierdzają, że konieczne będzie zapewnienie przez decydentów politycznych większego wsparcia dla gospodarki w celu jej stabilizacji i „powrotu na ścieżkę wzrostu” wobec presji w kraju i zdecydowanego obniżenia popytu na rynkach zagranicznych.

Aby wzmocnić słabnącą gospodarkę Chiny w połowie czerwca po raz pierwszy od 10 miesięcy obniżyły swoje kluczowe wskaźniki kredytowe. Ujawniono również pakiet ulg podatkowych o wartości 520 mld juanów do końca 2027 roku m.in. od zakupu pojazdów napędzanych energią elektryczną i innymi alternatywnymi paliwami.

Premier Chin Li Qiang w swoim przemówieniu programowym na Summer Davos Forum w Tianjin przyznał, że Chiny „wprowadzą skuteczniejsze środki polityczne w celu zwiększenia popytu krajowego”. Jak dodał, wzrost gospodarczy Chin w drugim kwartale będzie wyższy niż w pierwszym kwartale. Cel na poziomie wzrostu PKB o 5% w 2023 r. mimo przeciwności ma zostać osiągnięty. Jednocześnie, jak napisała anglojęzyczna partyjna gazeta „People’s Daily”, w obliczu danych dotyczących „poziomu zadłużenia samorządów lokalnych oraz innych utrudnień” rząd patrzy na ożywianie gospodarki metodą odgórnych stymulacji „z ostrożnością”. Chiny opublikują dane o wzroście PKB za II kw. w połowie lipca.