Prigożin: Grupa Wagnera wkrótce przestanie istnieć

Jewgienij Prigożyn, założyciel i nieformalny dowódca Grupy Wagnera

Prywatna milicja PMC Wagner może wkrótce przestać istnieć – powiedział w wywiadzie jej założyciel i nieformalny dowódca, Jewgienij Prigożyn. Grupa Wagnera zwana przez Ukraińców ironicznie „muzykantami” walczyła zarówno w Syrii, jak i w Ukrainie, gdzie odznaczyła się wyjątkową brutalnością i poniosła wielkie straty. Zorganizowanie i utrzymywanie tej milicji miało kosztować 1,5 mld dolarów.

PMC Wagner zwana powszechnie Grupą Wagnera była pierwszą prywatną milicją w Rosji, ufundowaną i założoną przez Jewgienija Prigożyna, jednego z kremlowskich oligarchów. Na zlecenie Moskwy prowadziła ona walki w Syrii, gdzie wraz z wojskami prezydenta tego kraju, Assada wypierała zarówno prodemokratyczne milicje SDF, jak i bojówki islamistyczne. Oskarżano jej członków o popełnianie zbrodni wojennych, ale nie było na to dowodów. 7 lutego 2018 roku oddział około 500 żołnierzy wiernych rządowi Baszira Assada i najemników Wagnera, wspomagany przez 5 czołgów T-72 i bojowe wozy piechoty usiłował opanować pola naftowe należące do firmy Conoco, które chroniły milicje kurdyjskie, SDF i około 30 amerykańskich rangersów oraz żołnierzy elitarnych Delta Force. Około 30 km dalej znajdowało się centrum dowodzenia chronione przez pluton Marines oraz zespół z Delta Force. W rezultacie ataku wagnerówców rozgorzała całodzienna bitwa, w której Amerykanów wspierała artyleria i lotnictwo: F-15, UAVy Reaper i F-22 oraz „latająca artyleria” AC-130. W rezultacie zginęło około 200 żołnierzy syryjskich z Grupy Wagnera, 2 bojowników SDF zostało rannych, Amerykanie wyszli bez szwanku. Obecnie stosunkowo nieduże oddziały wagnerowców działają w Syrii i Mali, gdzie znane są z wyjątkowej brutalności.

Podobnie działo się na Ukrainie, gdzie PMC Wagner walczyła od pierwszego dnia rosyjskiej inwazji. Oskarżana o liczne zbrodnie wojenne, tortury i mordowanie jeńców ponosiła wielkie straty w starciach z brygadami ukraińskimi. W końcu pozbawiony bazy rekrutacyjnej Wagner uzyskał zezwolenie Kremla na rekrutowanie ochotników w więzieniach i łagrach na terenie całej Rosji. W ten sposób zrekrutował ok. 30 tys. ludzi dla których uzyskał obietnicę prezydenckiej amnestii, jeśli będą walczyli przez przynajmniej 6 miesięcy na Ukrainie. Nowe oddziały wagnerowców, gorzej wyszkolone i wyekwipowane niż stare, poniosły wielkie straty w walkach o Sołedar i obecnie o Bachmut. Sam Prigożin, który ujawnił, że zorganizowanie i utrzymywanie tej milicji kosztowało go i jego „politycznych przyjaciół” ok. 1,5 mld dolarów popadł w konflikt z dowództwem wojsk operacyjnych i Sztabem Generalnym Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej zarzucając generałom „złośliwe nie dostarczanie wagnerowcom zaopatrzenia podczas kiedy ratują oni wojska rosyjskie”. Wielokrotnie twierdził też, że rosyjscy generałowie są „niekompetentni i nie mają pojęcia jak dowodzić”.

Od lutego br. trwa konflikt pomiędzy dowódcami Grupy Wagnera i dowództwem wojsk rosyjskich. Powodem ma być brak dostaw amunicji artyleryjskiej dla Grupy Wagnera.

„Teraz, jeśli chodzi o ogólne zapotrzebowanie na pociski na froncie, czego chcemy, tego nie dostajemy. Dziś dochodzimy do punktu, w którym kończy się Wagner. Wagner w krótkim czasie przestanie istnieć. Staniemy się historią, nie ma się czym martwić, takie rzeczy się zdarzają” – powiedział Prigożin rosyjskiemu blogerowi wojennemu Siemionowi „WarGonzo” Pegowowi. WarGonzo opublikował wywiad na swoim kanale Telegram.

Jeszcze 24 kwietnia Prigożin stwierdził, że jego siły „przestaną ostrzeliwać Bachmut, aby umożliwić siłom ukraińskim pokazanie miasta amerykańskim dziennikarzom (zanim upadnie – red.)”. Jednak już następnego dnia stwierdził, że jego żołnierze ponieśli ciężkie straty z powodu braku wsparcia ze strony Moskwy i powiedział, że „dobrze wyposażone siły ukraińskie mogą jeszcze odbić Bachmut”.

W styczniu Stany Zjednoczone formalnie uznały PMC Wagner za międzynarodową organizację terrorystyczną zamrażając związane z nią amerykańskie aktywa za pomoc rosyjskiej armii w wojnie na Ukrainie.